|
Odp: Fizyka kija muchowego raz jeszcze.
: : nadesłane przez
dabo (postów: 4877) dnia 2020-09-03 13:52:52 z *.centertel.pl |
|
K. Weremienia nie ma płani...choć z małego dołka spiąłem 50++
"U Andrzeja" to nazywaliśmy od imienia lokalnego rzeźbiarza- płań u stóp góry Hoczew.
może mieć ze 2-3m...wtedy jeszcze nie eksplorowałem pod wodą.Namiot na łące i zwiększony wymiar do 40 - juniorzy starsi "Bzdykfus".
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Fizyka kija muchowego raz jeszcze. [0]
|
|
03.09 22:59 |
|
|
"Na mało atrakcyjnym odcinku k. Weremienia sposób działa w moim ręku...ale ja nad wodą odpoczywam i
nie mam powodu do pośpiechu.
Metodę stosuje od 86', gdzie na płani zdejmowałem medalowe ryby."
To jest ta płań, czy jej nie ma, a może zwyczajnie nie jest to napisane po polsku? A może inaczej
definiujemy pojęcie płani?
Moim i nie tylko moim zdaniem, pod Weremieniem, ale także niżej i wyżej jest akurat płań. A że z
rynienkami i niezbyt głębokimi dołkami, to nie zmienia postaci rzeczy. Tak było w czasach
przedbzdykfusowych i chyba do dziś. |
|
|
|
Odp: Fizyka kija muchowego raz jeszcze. [0]
|
|
03.09 22:59 |
|
|
"Na mało atrakcyjnym odcinku k. Weremienia sposób działa w moim ręku...ale ja nad wodą odpoczywam i
nie mam powodu do pośpiechu.
Metodę stosuje od 86', gdzie na płani zdejmowałem medalowe ryby."
To jest ta płań, czy jej nie ma, a może zwyczajnie nie jest to napisane po polsku? A może inaczej
definiujemy pojęcie płani?
Moim i nie tylko moim zdaniem, pod Weremieniem, ale także niżej i wyżej jest akurat płań. A że z
rynienkami i niezbyt głębokimi dołkami, to nie zmienia postaci rzeczy. Tak było w czasach
przedbzdykfusowych i chyba do dziś. |
|
|
|
|
|
|