|
To całe dziadostwo zaczęło się w czasie, kiedy zaistniała sytuacja społeczno-polityczna spowodowała, że
powstało powiedzenie "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera". Całe masy ludzkie, nie mając do tego
specjalistycznego wykształcenia lub predyspozycji umysłowych, w pracy zawodowej i działalności społecznej
zaczęły rządzić i kierować na tzw. wyczucie. Obecnie, aż nadto jest to zauważalne, ponieważ dziadostwo w
kolejnych pokoleniach rosło w siłę, bo ze swoich poczynań było nierozliczane. Dostawało się tylko maluczkim lub
nie będącym silnie umocowanym w "UKŁADZIE". Na każdym kroku chłopcy w "krótkich spodenkach" działają
intuicyjnie, czyli tak jakby prowadzili politykę wobec znienawidzonego sąsiada. Stąd tyle chamstwa, knowań,
obrażania, afer poniżej pasa, błędnych decyzji lub ich brak, itd, itp. Pchają się oni wszędzie szeroko
rozstawionymi łokciami, tworząc "UKŁAD" z podobnymi do siebie. Ludzie wartościowi są eliminowani z tego
towarzystwa wszelkimi sposobami, łącznie z "ustawkami".
Wracając do światka wędkarskiego, to od 1950 roku skądinąd dobrzy wędkarze rządzą w sferze ichtiologicznej,
narzucając wyspecjalizowanej kadrze swoje intuicyjne widzimisię pod groźbą zwolnień. Z drugiej strony, każda
branża zaczyna cierpieć na niedobór solidnie wykształconych specjalistów, a nie tylko ludzi poduczonych i
douczonych.
|