| |
Chociaż niechętnie, odpowiem ci dla twojego spokoju.
Mam opracowany, przetestowany i sprawdzony z powodzeniem program inkubacji lipienia, opracowany i
przetestowany i zoptymaliziwany własny projekt i model inkubatora z podchowalnikiem, filtracją i mini laboratorium z
infrastrukturą niezbędną do produkcji pokarmu dla wylęgu. Trzy sezony prób, testów i potwierdzone wyniki w postaci
stwierdzonego tarła z osobników inkubowanych przeze mnie in situ.
Jeżeli chodzi o takie rozwiązanie jestem jedyny w PL a może i EU. Nie znam podobnych działań.
Robię to dla własnej przyjemności i za własne pieniądze, których zainwestowałem kilkanaście tysięcy.
Mam efekt w postaci gotowego rozwiązania, nie w teorii, nie na papierze, czy w głowie, tylko konkretnie w rzece.
Co do doświadczeń z zarybieniami, żeby wyciągnąć prawidłowe wnioski wystarczy mi kilka może 10 może więcej lat
brania udziału w zarybieniach PZW od pobrania z ośrodka zarybieniowego przez transport i organizację
wprowadzania do potoków narybku i selekta do rzeki, a przede wszystkim widzę efekty tych zarybień bo mieszkam
nas wodą
Teraz ty pochwal się swoim.
Pozdrawiam
|