| |
Warto poczytać ,,Zapiski” Kazimierza Moczarskiego. Tezy i spostrzeżenia w nich zawarte
mogą wydawać się szokujące dla dzisiejszych brunatnych ,,patriotów”…a jak nie ma tej
książki Autora ,,Rozmów z katem” pod ręką to chociażby w internecie warto sprawdzić jaki
los spotkał w 1944 r Jego bliskich znajomych takich jak Ludwik Widerszal i Jerzy
Makowiecki (po odczytaniu krótkiego wyroku rzecz jasna)…
Puenta🙂:
,,(…) Na ironię losu zakrawa fakt, że Witold Bieńkowski, przynajmniej częściowo
odpowiedzialny za samowolną próbę przewartościowania podziemia, dość szybko odnalazł
się w powojennej rzeczywistości. Już w 1945 r. został redaktorem naczelnym tygodnika
„Dziś i Jutro” wydawanego przez niegdysiejszego lidera głośnej „Falangi”, Bolesława
Piaseckiego, a ledwie dwa lata później – posłem na Sejm Ustawodawczy. Inaczej potoczyły
się losy przyjaciela zamordowanych, również związanego z SD i BIP-em Kazimierza
Moczarskiego, który w tamtych dniach także otarł się o śmierć, a w nową rzeczywistość
wchodził już w strukturach antykomunistycznej Delegatury Sił Zbrojnych. Aresztowany w
sierpniu 1945 roku, przesiedział w stalinowskich więzieniach 11 lat (…)” ( źródło:
https://klubjagiellonski.pl/2015/06/14/tragiczna-rywalizacja-w-podziemiu/)
|