|
Dzięki wszystkim za informację dotyczącą zawodów. Muszę powiedzieć, że w takiej sytuacji nie żałuje że nie mogłem być na tegorocznym pucharze. Choć na pewno ten incydent nie popsułby radości z spotkania ze znajomymi i etycznymi wędkarzami oraz przyjemności wędkowania na Warcie ale jest pewien niesmak a powiedziałbym wręcz smród. Myślałem, że po incydencie sprzed paru lat gdzie pewien gostek zamiast na zawody przyjechał posmakować trunków w miejscowym barze czego efekt można sobie wyobrazić nic już nie stanie się złego, co mogło by wpłynąć na obraz tej bardzo fajnej imprezy.
A tak nawiasem mówiąc to może dla niektórych osób można by organizować „zawody wędkarskie” w supermarketach na stoiskach rybnych. Koszty tańsze, zamiast wpisowego w wysokości 40 zł tylko koszt kaucji 2 zł za koszyk ( wózek ) i mogli by się wtedy wykazać kto pierwszy do wanny z tęczakiem. Pomyślmy o tym może wtedy nad wodą pozostaną tylko prawdziwi wędkarze.
Połamania kija przez prawdziwe ryby !!!!!!!!
Daniel K.
|