|
Profesor Witkowska zajmuje sie tym tematem na tej samej Politechnice Krakowskiej. Ale pamietajmy, że renaturyzacja to szerszy problem, bo oznacza regulację lub deregulację uregulowanego cieku według zasad zbliżających rzekę do natury. Nie wydaje mi się, żeby tego typu zamierzenia miały przez najbliższe lata szansę powodzenia (na przykład rozregulowanie Odry od Raciborza do Brzegu). Toteż pani Profesor też troszkę narozrabiała u ministra żądając od zespołu dokładniejszych zasad regulacji rzek - a my się w ogóle regulacjami n ie zajmujemy, tylko utrzymaniem....
W każdym razie lepiej się przenieść od profesora Ratomskiego do prof. Witkowskiej, bo przynajmniej ma się szansę za te kilka lat wyburzyć parę zapór i stopni i rozregulować kanały. A u profesora Ratomskiego będzie się zakuwało potoki w betonowe kajdany odzierając je z szaty roślinnej, uzasadniająccelowość przedsięwzięcia szczęściem ludzi zamieszakłych nad wodą i reprezentowanych przez sołtysa z Pipidówki...
|