|
Odp: Żeby rzeka (górska) była rzeką...
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1782) dnia 2005-05-10 15:03:19 z *.internetdsl.tpnet.pl |
|
Profesor Witkowska zajmuje sie tym tematem na tej samej Politechnice Krakowskiej. Ale pamietajmy, że renaturyzacja to szerszy problem, bo oznacza regulację lub deregulację uregulowanego cieku według zasad zbliżających rzekę do natury. Nie wydaje mi się, żeby tego typu zamierzenia miały przez najbliższe lata szansę powodzenia (na przykład rozregulowanie Odry od Raciborza do Brzegu). Toteż pani Profesor też troszkę narozrabiała u ministra żądając od zespołu dokładniejszych zasad regulacji rzek - a my się w ogóle regulacjami n ie zajmujemy, tylko utrzymaniem....
W każdym razie lepiej się przenieść od profesora Ratomskiego do prof. Witkowskiej, bo przynajmniej ma się szansę za te kilka lat wyburzyć parę zapór i stopni i rozregulować kanały. A u profesora Ratomskiego będzie się zakuwało potoki w betonowe kajdany odzierając je z szaty roślinnej, uzasadniająccelowość przedsięwzięcia szczęściem ludzi zamieszakłych nad wodą i reprezentowanych przez sołtysa z Pipidówki...
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Żeby rzeka (górska) była rzeką... [0]
|
|
10.05 15:52 |
|
|
Zdaję sobie sprawę, że renaturalizacja to przedsięwzięcie o wiele bardzie złożone i trudniejsze do przeprowadzenia (chociazby ze względu na opór materii betonowej oraz tambylców) niż zabetonowanie. Ale jeżeli stanie temat to być moze będą już jakieś gotowe opracowania.
A szczęściem jest, że kończy się epoka bezmyślnego niszczenia, że jest oficjalny punkt zaczepienia w walce z bezmyslnoscią. |
|
|
|
|
|
|