f l y f i s h i n g . p l |
2024.05.15 |
|
| | | | | |
| | | | |
FORUM WĘDKARSTWA
MUCHOWEGO
|
|
|
|
Odp: wiem na co mozna wydac 37 dolarow
: : nadesłane przez
Jerzy Kowalski (postów: 2023) dnia 2005-06-24 12:21:14 z 213.206.148.* |
|
Panie Macieju,
Od lat współpracuję z ludźmi z TU i zapewniam Pana, że ci, których znam nie są członkami tej organizacji dlatego, że coś "dostają". Rozumieją istotę stowarzyszania sie odmiennie od jej rozumienia w Polsce. Robią mnóstwo dobrej roboty dzięki udziałowi wielu wolontariuszy, opracowujących koncepcje i wykonujących prace, a także dzięki wpłatom takich członków jak Pan. A jeżeli coś otrzymują to dlatego, że sami sobie to tak zorganizowali. I w tym podzielam Pańską sugestię. Jak sobie sami zorganizujemy to będziemy coś mieli. Jak nie - to zostaniemy "urządzeni".
Natomiast w wielu uwagach dotknął Pan podstawowych problemów, z którymi borykaja się w Polsce ci wszyscy, którzy tu żyją. Nam nie zorganizuje tego kraju jakiś Wuj Sam ani inny Święty Mikołaj. Musimy to zrobić sami. Pan mieszka w kraju, którzy inni zorganizowali i Panu się to podoba. I bardzo dobrze. Swoje problemy dobrze znamy. Warto może podpowiedzić tym, ktorzy tu są jak rozwiązywać codzienne problemy lepiej, bardziej skutecznie, wzorując się na tym jak robią to inni. Problemy w kraju i w organizacji, której większośc to czytających jest członkami. Jakże często różnymi od większości tych, którzy sami dla siebie TWORZĄ Trout Unlimited, anie oczekują od stowarzyszenia obsługi.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: wiem na co mozna wydac 37 dolarow [0]
|
|
24.06 20:30 |
|
|
Panie Jerzy,
Calkowicie sie z Panem zgadzam. Gwoli wyjasnienia - ja nie zapisalem sie do TU aby odniesc finansowe korzysci. Nawet o nich nie wiedzialem dopoki nie nadeszly do mnie listy z TU. Chcialem jedynie podkreslic, ze ZGPZW lekka reka zabral wedkarzom 1000 PLN na cos bez czego moglby funkcjonowac tak samo, i nie tylko nie wyraza zadnej skruchy z powodu lamiacej statut niegospodarnosci, ale - ustami swego rzecznika - bezczelnie przyznaje sie do czerpania korzysci z nieruchomosci na Twardej, do ktorych ma prawo tylko wtedy gdy jest legitymizowany przez swych czlonkow i obracania tymi korzysciami bez wiedzy, akceptacji i rozliczania sie z tymiz. (Jezeli zgodzimy sie ze zajmowanie nie swojej i prywatnej parceli, tudziez czerpanie z tego korzysci nie jest przestepstwem - w moim rozumieniu to po prostu paserstwo). TU, natomiast, za znacznie nizsza skladke oferuje takie same mozliwosci organizacyjnego wyzycia sie i ZAMIAST zabierania pieniedzy na glupoty (i to w atmosferze hucpy) odwdziecza sie swym czlonkom podreperowujac ich edkarski budzet. W swietle takiej dysproporcji, uwage tow. Kustusza n.t. wedkarzy-ciulaczy odbieram jako policzek, i chyba nie tylko ja zreszta.
Dziekuje za zachete do podzielenia sie wrazeniami i sugestiami n.t. ewentualnego polepszenia organizacji wedkarstwa w Polsce. Na pewno to zrobie, tym bardziej ze w okresie wakacyjnym mam mniej studentow niz zazwyczaj. Jako wieloletni splawikowiec mam tez nieco inna perspektywe oblicza PZW niz lepiej zorganizowani i bardziej swiadomi swej roli muszkarze lowiacy pozostajacy w orbicie tej metody "od zawsze". Prosze mi pozwolic na kilka wedkarskich sesji i wieczorow przemyslen (najlepiej mi to wychodzi podczas lowienia, niestety).
Przyjemnego weekendu i kontaktu z ryba, |
|
|
|
|
|
|
|
|
Copyright
© flyfishing.pl 2002
wykonanie |
|
|