|
Adaś,
Widzę, że gdzieś Cię "wywiało".
W nawiązaniu do poprzedniego komentarza chciałbym poprosić Cię o wyobrażenie sobie takiej sytuacji, że załózmy, przyjdzie ten NIK, przeprowadzi kontrolę. Wyda wnioski pokontrolne (w przysługującym mu zakresie). I trzeba będzie te wnioski pokontrolne realizować. Kto będzie to robił? I w jaki sposób? Znów zaraszać NIK żeby skontrolował wyniki kontroli?
Dlatego lepiej samemu zabrać się do zorganizowania wędkarstwa w sposób nowoczesny. Niestety, tutaj doświadczenia Towarzystw sa często mało przydatne, bo one dysponowały innymi warunkami środowiskowymi do prowadzenia łowisk. Trezba sięgac do innych źródeł i do innych doświadczeń.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
|