f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-28 15:33:37.


poprzednia wiadomosc Odp: Dlaczego łowicie niewymiarowe ryby? : : nadesłane przez Paweł Zając (postów: 192) dnia 2006-06-30 14:39:51 z *.adsl.inetia.pl
  Argh. I znowu będzie kłótnia. I znowu źli będą zawodnicy. Itd.
Jacku, na wszystkich zawodach do tej pory obowiązywał normalny wymiar pstrąga 25 cm. Gdy będzie też lipień, podejrzewam, że wymiar będzie 30 cm, jak na chyba wszystkich zawodach w roku ubiegłym.
To nie zły przykład wg mnie, ale głową muru nie przebijesz. Stan polskich wód jest niestety tak smutny, że naprawdę 'normalne' proporcje łowienia ryb krótkich i miarowych są tylko na Sanie. I nie ma co zmieniać miejsca. Złowisz ileś tam lipieni 28 - 32 cm, ale złowisz i 35 oraz małe pstrążki. Dunajec ma wg mnie bardzo mało krótkiej ryby (poniżej zbiornika). Rzeki sudeckie mają za to w większości krótką rybę.
A pomysł zabierania 2,5 metrowego podbieraka na muchowanie, żeby nie skaleczyć ryby przy jej wypuszczaniu ze skarpy, wydał mi się prosto z kancelarii obecnego rządu.
Pozdrawiam
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Dlaczego łowicie niewymiarowe ryby? [0] 30.06 15:29
 
Podałem tylko przykład jeśli znasz rozsadniejszy to oświeć mnie. Ja osobiscie nie łowie z miejsc gdzie jest poprostu niewygodnie
 
  Odp: Dlaczego łowicie niewymiarowe ryby? [1] 30.06 15:53
 
Argh. I znowu będzie kłótnia. I znowu źli będą zawodnicy. Itd.
Jacku, na wszystkich zawodach do tej pory obowiązywał normalny wymiar pstrąga 25 cm. Gdy będzie też lipień, podejrzewam, że wymiar będzie 30 cm, jak na chyba wszystkich zawodach w roku ubiegłym.
To nie zły przykład wg mnie, ale głową muru nie przebijesz. Stan polskich wód jest niestety tak smutny, że naprawdę 'normalne' proporcje łowienia ryb krótkich i miarowych są tylko na Sanie. I nie ma co zmieniać miejsca. Złowisz ileś tam lipieni 28 - 32 cm, ale złowisz i 35 oraz małe pstrążki. Dunajec ma wg mnie bardzo mało krótkiej ryby (poniżej zbiornika). Rzeki sudeckie mają za to w większości krótką rybę.
A pomysł zabierania 2,5 metrowego podbieraka na muchowanie, żeby nie skaleczyć ryby przy jej wypuszczaniu ze skarpy, wydał mi się prosto z kancelarii obecnego rządu.
Pozdrawiam


Nikt nie ma zamiaru się kłucić.Jedynie rozmawiamy, co robić i jak postępować , by rybki dożywały godnych rozmiarów.Zasady prawidłowego postępowania z rybami, powinny być podobne, zarówno dla amatorskiego poławiania ryb, jak i też dla uprawiających wędkarstwo, jako dyscypliny sportowej.Kiedyś Wędkarze łowiący w kadrze, na zawodach wędkarskich, stawali się wzorem do naśladowania dla młodszych Kolegów i dobrze by było, aby obecnie uprawiający tą dyscyplinę, wzięli sobie to do serca .
Pozdrawiam
jp
 
  Odp: Dlaczego łowicie niewymiarowe ryby? [0] 30.06 17:57
 
.Jedynie rozmawiamy, co robić i jak postępować , by rybki dożywały godnych rozmiarów.Zasady prawidłowego postępowania z rybami, powinny być podobne, zarówno dla amatorskiego poławiania ryb, jak i też dla uprawiających wędkarstwo, jako dyscypliny sportowej.Kiedyś Wędkarze łowiący w kadrze, na zawodach wędkarskich, stawali się wzorem do naśladowania dla młodszych Kolegów i dobrze by było, aby obecnie uprawiający tą dyscyplinę, wzięli sobie to do serca .
Pozdrawiam
jp


Myślę, że nie ma się nad czym zastanawiać - każdy 'normalny' i ten kto mu zależy, obchodzi się z rybkami jak najdelikatniej (mokra ręka, trzymanie, itd.) prawie bez względu jaki ona ma wymiar. Gdyby jedyną zmorą naszych wód było to, czy ktoś zrzuci 20 cm pstrąga z 2 metrów do wody po lądowaniu ro ręki, to byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

A zasady postępowania (widzę, że nieco złagodziłeś podejście do sportu;) ) amatorów i 'sportowców'. Różni są ludzie, wiadomo. Wydaje mi się, że większość startujących w zawodach ma do rybek większy szacunek i stara się obchodzić z nimi ostrożniej niż Ci, którzy tego nie robią - a może i Ci, którzy tyle złorzeczą na zawody, zarzekają się o haki bezadziorowe, itd (nie, nie robię wrzuta). Z pewnością można znaleźć wzory. Ale to chyba do innego tematu.
I na koniec - łowię ryby niewymiarowe, bo inaczej się nie da. Gdyby były same pytongi, to za rok nie złapałbym nic. A gdybym chciał być bardziej boski i etyczny od ojca Rydzyka, to bym się przerzucił na szachy.
Pozdrawiam
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus