|
Nie mogę wytrzymać. Jeżdżę busem Lublin-Zakopane, co drugi dzień i się ślinię na widok tej przepięknej rzeki, w której robi sie pustynia. Chciałbym się zatrzymać, zostawić pasażerów, choć na pół godzinki , ale niestety nie mogę.Przypominam wtedy sobie dobre lata 80-te i 90-te i jadę do celu.
San jest inny, ale Dunajec jest Piękny. Szkoda tej rzeki. Może wkrótce prawdziwy gospodarz się znajdzie, co wszystkiej elicie muszkarstwa życzę oraz sobie.
Pozdrawiam.
|