f l y f i s h i n g . p l 2024.04.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: Do Pana J.Kowalskiego - : : nadesłane przez Jerzy Kowalski (postów: 2008) dnia 2006-08-04 11:07:07 z 194.4.130.*
  Szanowny Panie Jerzy,

Znam ideologiczne nastawienie administracji w niektórych krajach Europy w sprawie wędkarstwa w ogóle, a zawodów wedkarskich w szczególności. Mimo tych formalnych obostrzeń zawody odbywaja sie tam, a reprezentacje tych krajów startują w międzynarodowych Mistrzostwach. Nie dzieje się to ze szkodą ani dla ryb ani dla niczego innego.

Ludzie zajmujący się rzucaniem wędkarskim "do celu" nierzadko ... nigdy nie łowili ryb. Tak się składa, że znam ich niemało.

Jak napisałem - zawody wędkarskie są tylko niewielkim elementem calości wędkarstwa, w ogolnym bilansie przyczyniającym się do jego lepszego funkcjonowania niz degradującym je. Oczywiście, znajdą się przykłady na rózne zachowania, ale warto patrzeć na sprawy szerzej.

Żadne wedkowanie nie podbywa się w sposób tak nadzotrowany jak podczas zawodów. W czasie zawodów sektory sa wykorzystywane przez kilka godzin w ciągu nia, a nie przez okrągly dzień. Zagęszczenie wędkarzy podczas zawodów, w przypadku zawodów muchowych, jest niższe niż codziennie wędkujących. Wyłaczenie wód z eksploatacji przed zawodami sprzyja zmniejszeniu presji. Zawodnicy dobrze obchodzą się z rybami - o wiele lepiej niż dominujaca liczba wedkarzy. Jeżeli są problemy z obchodzeniem się z rybami to raczej dotycza one sedziów, ktorzy sa "zwykłymi wedkarzami". A skoro postepują tak w sytuacji obserwowanej to jk obchodzą się z rybami poza zawodami? Sposoby łowienia na zawodach wcale nie róznia sie od sposobów stosowanych "na codzień" przez wedkarzy.
Ciekawe zjawisko da się zauważyć, że ci, którzy w zawodach uczestniczą zajmują się bardzo często organuizowaniem wedkarstwa, zagospodarowaniem i ochroną wód. Zdecydowanie częściej niż "zwykli wędkarze", którzy "tylko łowią", a mają do wszystkich o wszystko pretensje. Od dzialalności tych ludzi ryb nie ubywa. Tak się również składa, że zawody wędkarskie organizują ludzie, którzy zajmują się zagospodarowaniem wód. Bo kto ma je organizować?
Pewnie, że są ludzie, którzy zawody wedkarskie traktują tylko jako "wyścig po punkty" i nie dostrzegają i nie uczestniza w tych innych aktywnościach.

Zaznaczam, że nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję o normalnych aktywnościach wedkarzy w atmiosferze "szukania winnych" i wskazywania emocjonalnych czy ideologicznych uzasadnień. Sport wędkarski w wędkarstwie sportowym jest naturalnym elementem, tylko musi by uprawiany godnie (i jeżeli już to o to się warto spierać) i wykorzystywany dla dobra wód i wędkarstwa.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Do Pana J.Kowalskiego - [1] 04.08 11:30
  Odp: Do Pana J.Kowalskiego - [0] 04.08 11:44
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus