f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc belonowe muchy kolegi Tom.k : : nadesłane przez Artur Buczkowski (postów: 2913) dnia 2007-06-05 09:03:10 z *.who.vectranet.pl
  Jestem człowiekiem dociekliwym, praktycznym i ciekawym świata ,,, co oznacza, że w przypadku much zdecydowanie stawiam łowność ponad klasyczny, czy super estetyczny wygląd muchy.

Obserwując muchy w naszej galerii, często sugeruję sie opisem autora co do ich praktycznego zastosowania i liczę na to, że podane tam informacje są prawdziwe a nie są pobożnym życzeniem lub fantazją na temat.

Ostatnio bardzo zaintrygował mnie opis zastosowania much kol. Tom.k - Coś na morze
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=5030

Rozwinęcie mini dyskusji w opisie much nadal budzi moje głębokie wątpiliwości
- " Rzucasz przed siebie i powoli ściągasz..."

Cała moja wiedza o belonach (spinningowa) jednoznacznie stwierdza, że przynęta musi być prowadzona bardzo szybko i podana na bardzo dużą odległość ... na maksymalna granicę zasięgu rzutu ciężkiej przynety spinningowej czyli 50 -80 m z brzegu
Jak więc kolega wyobraża sobie łowienie takimi drobiazgami, nawet z łodzi, jak wbija skutecznie tak mikry haczyk w wyjatkowo twardy pysk belony ....? itd.

Tak więc ktoś z nas się myli ... a ten post jest apelem o prawdziwą i sprawdzoną w praktyce wiedzę, którą przekazujemy na FFF

pozdrawiam Artur


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [5] 05.06 09:47
 
Jeżeli interesują Cię połowy w morzu przeczytaj to i komentarze innych tam się wypowiadających.

http://www.fors.com.pl/viewtopic.php?u=34&topic=58837

Po przeczytaniu tego może zmienisz trochę swoje poglądy.
Miłej lektury :)

Pozdrawiam Łukasz.
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [3] 05.06 11:19
 
czy widzisz tam jakieś złowione belony ...?
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [2] 05.06 11:54
 
Oczywiście, przeczytaj do końca:)
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [1] 05.06 12:13
 
może czytamy inny tekst ...

- "Jednak nie złapaliśmy niczego. Około 11 zakończyliśmy łowienie. "
- " Na koniec garść spostrzeżeń.
Muszki do których wychodziły belony były raczej jasne (chociaż Soremu wyszła do streamera "papugi") ale branie zaliczył na jasnego streamerka z flashem"

Własnie o tym mówię, o kuteczności
brania, ryba wychodziła, skubniecie itp. jesli tak oceniac skutecznośc metody czy wartośc muchy, to Koledzy łówcie na wszystko co zobaczycie w katalogu much a coś wam wyjdzie lub skubnie ...połamania kija
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [0] 05.06 12:31
 
Poczytaj dalej (temat do końca). Tam są opisane również wyprawy innych, min. Tom.k i M.Czekanowskiego, którzy pięknie połowili. Również Sory, z którym łowiłem, dzień później miał już belony na muchę.
Jestem pewien, że Tom.K zamieścił wzory muszek, które sam przetestował.
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [0] 07.06 23:45
 
Witam. Jak pisał już Łukasz, poczytaj dokładnie artykuły na FORS odnośnie much, na jakie były łowione belony. Głównie opisy Czekana i Tomka K. To nie jak piszesz jakieś czcze przechwałki odnośnie łowienia belon na muchę. Naczytałeś się, czy może naoglądałeś się bzdur odnośnie odległości od brzegu, na jakiej można łowić belony. Otóż mogę Cię zapewnić, że można je złowić już na wodzie od 1 m. głębokości. Nie łowi się ich z brzegu, lecz brodząc z rewy przylegającej do głębszej wody. Co się tyczy szybkości prowadzenia przynęt. Otóż średnim tempem, co nie oznacza kręcenia kołowrotkiem, że mógłby się zapalić, łowi się metodą spinningową. Muchową przeciwnie, na wolno prowadzone przynęty. Jeśli chodzi o przynęty, to również jak przy każdym wędkowaniu, nie ma doskonałej. Np. na filmie Morskie opowieści z serii Wędkarstwo moje hobby, gość mówi, aby nie stosować żadnego czerwonego akcentu. Może tyczy się to spinningu, nie wiem. Wiem, że na muchę przeciwnie. Najwięcej brań było na muchy, z czerwonymi akcentami, szczególnie na skoczki, np. Red Tag itp. Najlepiej w przyszłym roku sam przyjedź i sprawdź, czy to o łowieniu, to tylko przechwałki kilku gości z fantazją, czy może jest inaczej. Jeśli zaś chodzi o ironizowanie, czy ktoś się przechwala, ryby zabiera czy wypuszcza, to nie zadaj pytań, nie będzie problemu.
Pozdrawiam i zapraszam w przyszłym roku, w tym sezon belonowy dobiega końca.
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [3] 05.06 10:10
 
Arturze to nie jest tak do końca z tymi rzutami na 50-70 metrów. Faktycznie na większości miejsc potrzeba takich odległości, ale są i miejsca w ktróych belony przebywają bliżej brzegu i sa w zasięgu muchówki.Tak czy inaczej na pewno większą skutecznośc prezentuje metoda spinningowa, co do much - pojedynczy hak na pewno obniza skuteczność, może warto byłoby poeksperymentować z muchami tubowymi. Spinningiści stosują dodatkową przywieszkę na żyłce z kotwiczką czyli w sumie błystka jest uzbrojona w 2 kotwiczki. Prowadzenie powinno byc szybkie - ale bez przesady. Muchy w mojej opinią ciekawe, kolorem trochę przypominają krewetkę - może to klucz do sukcesu? Pozdrawiam!
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [2] 05.06 11:36
 
Marcin, wyraziłem swoją watpliwość, na podstawie swoich doświadczeń i raczej czekam na wypowiedź autora co do tych much

Wiele na tym forum jest wiadomości prawdziwie watpliwych, takich jak
- ryba odzyskała wolniość - ( tylko ze była już martwa)
czy - mucha na belony - bo jest srebrna itp.

Myslę, że wielu kolegow ponosi fantazja, po to by zaistnieć

Może ryby w Redzie są z plepsu i jedzą tylko "chleb i ziemniaki" a belony na Półwyspie Helskim pływają 5 m od brzegu, ale mimo to nadal mam wiele wątpilwosc coi do praktycznego, opisywanego przez autorów, zastosowania wielu much i metod na polskich wodach....
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [1] 05.06 11:40
 
Do tego wszystkiego dochodzi dylemat - pieprz? Czy wegeta? Folia? Czy wędzarka?

Pozdrawiam :)
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [0] 05.06 11:45
 
tu masz kolejny przykład mieszania w głowie

"Uwagi: Mucha kleniowa,pstrągi chyba powinny ją gryżć. "
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=5026

konia z rzędem, dla kogoś kto skutecznie połowi na ta muchę pstragi ( chyba, że przypadek)
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [2] 05.06 10:44
 
Zbyt wielkiego doświadczenia nie mam, ale niewielką muchę belona niejednokrotnie zażera głęboko, tam gdzie miękkie, a wolne prowadzenie tylko jej w tym pomaga :)
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [1] 05.06 11:52
 
Napisz, proszę nieco więcej o technice łowienia i stosowanych przez ciebie muchach
 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [0] 05.06 12:17
 
Napisz, proszę nieco więcej o technice łowienia i stosowanych przez ciebie muchach

To był mój pierwszy sezon z belonami i muchą.
Bazowałem na tym opisie: http://globalflyfisher.com/global/denmark/species/garfish.htm i na tym co mówili koledzy co już mieli pewne doświadczenie w tej materii.
Podstawowy warunek to belony w zasięgu rzutu. Gdy są agresywne to kwestia prowadzenia jest chyba sprawą drugorzędną. Brania miałem z opadu, z powolnego jednostajnego ściągania, z prowadzenia krótkimi skokami.

Michał

 
  Odp: belonowe muchy kolegi Tom.k [0] 05.06 12:41
 
Artur, doświadczenia spinningowe, choć pomocne jeśli chodzi o typowanie miejscówek nie na wiele się tu zdają. Schemat pier...lnąć wahadłem jak najdalej i zwijać ile pary w ręce nie zawsze się sprawdza...nawet przy spinningu. Są dni przynajmniej na zachodnim wybrzeżu, ze mimo tego, ze belony są w brzegu, niechętnie atakują standardowo prowadzone przynęty. Jestem w tej komfortowej sytuacji, ze łowiłem zarówno na spinning jak i na muchę, zarówno w Bałtyku jak i Morzy Śródziemnym więc mam nadzieję, że moje wyjaśnienia nieco rozwieją twoje wątpliwości co do przedstawionych przez Tom.ka przynęt. Otóż po pierwsze belony nie odżywiają się wyłącznie rybami. Istotnym elementem ich diety są wszelkiego rodzaju skorupiaki, które dość licznie zamieszkują dno naszego morza. Są to organizmy niewielkie dorastające zwykle do 20-30mm, w kolorach mdłych: beżowych, szarych, piaskowych, często półprzezroczyste, czasem z drobnymi akcentami w kolorze czerwonym, pomarańczowym, zółtym lub nawet niebieskim. Otóż, te niewielkie istotki poruszają dość niespiesznie i w sposób który niewiele ma wspólnego z najkrótszą drogą od punktu A do punktu B. Tak więc chcąc je skutecznie zaimitować nie należy konstruować dużych , błyszczących much a sposób ich prowadzenia w toni powinien odpowiadać ich naturalnemu zachowaniu. Co więcej warto je czasem zwiesić nieruchomo w wodzie, co ułatwia zastosowana przez Tom.ka konstrukcja z wykorzystaniem pianki w grzbiecie muchy. Jeśli rzeczywiście udało mu się zrobić przynęty intermedium to chylę czoło bo ja mimo wyprodukowania kilkudziesięciu egzemplarzy mam albo pływające albo wolno tonące To co napisałem powyżej, nie oznacza jednak, ze czasem nie warto założyć imitacji rybki zawiązanej na morskiej #2 i poprowadzić jej ślizgiem po powierzchni wody, wybierając sznur obiema rękami z kijem pod pachą. Co do odległości łowienia są na naszym wybrzeżu miejsca, gdzie w zasięgu rzutu muchówką głębokość sięga 1,5 metra a to wystarczy nie tylko na belony ale na trocie, płastugi a nawet niewielkie dorsze. Mam nadzieję, ze twoje wątpliwości zostały nieco rozwiane Pzdrw,KR

 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus