| |
Podobne zdarzenie opowiedział Antek Tondera.
Jeden z jego kolegów łowiąc streamerem , zacina coś bardzo dużego i walecznego.
Po długim holu w rannej szarówce, "ryba" wywlekając linkę błyskawicznie pakuje się do lasu i tu tez rozgrywa się dalsza walka wędkarza z "rybą".
Starszy już wędkarz długo wykrzykiwał w stronę kolegów - "pstrąg ucieka mi do lasu".
|