Z tego. co mi wiadomo, to od ładnych kilkudziesięciu lat w Polsce nie ma bassa wielkogębowego. U nas jest za zimno na tę rybę.

No to żyjemy w kraju, gdzie jest za ciepło na pstrąga i za zimno na okoniopstrąga.... Staszku, jest taki portal www.bassmania po włosku, zobacz czy gdzieś przez granicę nie hodują basa. Przez pół roku mamy w Cholerzynie temperaturę powyżej 20 stopni w dzień i w nocy. Szkoda nam męczyć pstrągów. A tak, to od czerwca do września byśmy sobie łowili basy, a od października do maja pstrągale i łososie. I kasa wreszcie by się napełniała....

Oprocz napelnionej kasy,

- napietego sznura -

tonkin

Z tego co się zorientowałem, nie ma tam żadnej informacji o hodowli tej ryby. Nie może to dziwić, bo we Włoszech bassy rozmnażają się w warunkach naturalnych.
W Polsce natomiast co jakiś czas są informacje o stwierdzeniu bassa słonecznego (Lepomis gibbosus), ale jest on mały i w zasadzie nie ma znaczenia wędkarskiego. We Włoszech traktowałem go jako chwast.

Na bassa wielkogebowego moze ciut za zimno ale na malogebowego mysle ze jest w sam raz.W Kanadzie, gdzie bass malogebowy wystepuje,lato jest krotsze niz w polsce ,a zima jak na syberii i bassy dobrze sobie radza.Moze ktos kiedys probowal wpuszczac te rybki do jakiegos scieku i dlatego sie nieprzyjely.

Bass wielkogebowy wystepuje sladowo w Lubuskiem. Poslij mi adres maila to dam ci mape. Ile go tam jest, nie wiem? Wystepowanie tam bassa nie jest przypadkiem. Sprowadzil go w koncu 19 wieki Max von dem Borne, wybitny ichtjolog niemiecki, który dzialal na tym terenie. Natomiast do polowu zdecydowanie polecam hiszpanskie zapory, gdzie sam je lowie. Co do bassa slonecznego to resztkowa populacja wystepuje w kanale Dolna Odra w Gryfinie. Bassy sloneczne lowilem na suchego, agresywnego Red Taga w Hiszpanii. Biora jak szalone.

Pozdrowienia

Georg

Mnie nie interesuje połow bassa w Polsce. Poprostu szukamy alternatywy na połów latem gdy pstrąg jest nieaktywny. Po prostu chcielibyśmy zarybić łowisko Cholerzyn Bassem wielkogębowym. Praktycznie przez 4 miesiące temperatura jest w granicach 20stopni i wiecej więc bass spokojnie by się u nas przyjął. Ma na czym żerować . drobnicy karasia , płoci, kiełbia jest mnóstwo.

Pozdrawiam
Mikus1906- straż łowiska cholerzyn


Bass wielkogebowy wystepuje sladowo w Lubuskiem. Poslij mi adres maila to dam ci mape. Ile go tam jest, nie wiem? Wystepowanie tam bassa nie jest przypadkiem. Sprowadzil go w koncu 19 wieki Max von dem Borne, wybitny ichtjolog niemiecki, który dzialal na tym terenie. Natomiast do polowu zdecydowanie polecam hiszpanskie zapory, gdzie sam je lowie. Co do bassa slonecznego to resztkowa populacja wystepuje w kanale Dolna Odra w Gryfinie. Bassy sloneczne lowilem na suchego, agresywnego Red Taga w Hiszpanii. Biora jak szalone.

Pozdrowienia

Georg

Bassa znam dobrze z autopsji z Włoch. Gdyby w Polsce miał dobre warunki, to już dawno by występował w wodach otwartych, bo próbowano go aklimatyzować. Zyć zapewne może, ale nie przystąpi do tarła, lub nie będzie ono efektywne. Zbyt niska temperatura wody jest prawdopodobnie czynnikiem ograniczającym jego występowanie. Nie sądzę, by w Europie ktokolwiek zajmował się sztucznym tarłem tej ryby. Bo po co, skoro to jest obcy gatunek bez znaczenia gospodarczego?
Prawdą jest natomiast, że jest to ryba o znaczeniu wędkarskim bo jest taka głupia, że każdy początkujący może ją złowić na przysłowiową podeszwę od buta, gdy ta ryba dobrze żeruje. U nas na pewno znalazłaby się spora grupa wędkarzy o zbliżonym IQ do bassa, więc klienci na łowisko by się znaleźli.

Pewnie najprościej byłoby ściągnąć materiał zarybieniowy ze Stanów. Do zamkniętych obiektów nie powinno być problemu z importem obcego gatunku. W końcu prawie cały tęczak jest obecnie importowany.
Pracowałem kiedyś na takiej farmie, gdzie między wieloma innymi gatunkami produkowaliśmy bassy, również wielkogębowe. Do takiej wody jak Cholerzyn myślę, że lepsza byłaby krzyżówka, której tam robiliśmy naprawdę sporo. Samiec striped bassa z samicą white bassa. To bardzo popularne rozwiązanie w niektórych rejonach USA. Zaletą takiej krzyżówki jest to, że z pewnością nie rozmnoży się w niekontrolowany sposób. Przy okazji, podobnie jak b. wielkogębowy, bierze toto na praktycznie wszystkie sztuczne przynęty. Rośnie dosyć szybko i jest odporne na warunki środowiska.
Chociaż minęło już parę lat, myślę, że do dzisiaj robią tą hybrydę. W razie czego służę kontaktem.

Bass wielkogebowy wystepowal w kanalach koninskich. Ale i tam nie dorastal do rozmiarow wiekszych niz dlon, wiec to raczej nie kwestia temperatury, ale innych czynnikow. Sadze, ze po prostu nie lubi sie z okoniem.
W Stanach bass malogebowy sasiaduje z pstragiem (zarowno potokowym jak i teczowym) i to w rejonach, ktore klimatem od Polski sie nie roznia. Czy w Polsce by sie przyjal, nie wiem. Ja, zamiast siegac tak daleko, zastanowilbym sie nad hodowla okonia w rzekach i wzdregi na wodach stojacych jako ryb dla muszkarzy.

Nie będe komentował pomysłu na łowisko bassowe w Polsce, ale jezeli chcesz sie czegos dowiedziec o próbach wsiedlenia tego gatunku do wód na terytorium naszej pieknej krainy musisz sie skontaktowac z zakładem doswiadczalnym w Gołyszu PAN , tam kiedys było pare prac na ten temat, nawet kiedys im troche nawiało do odprowadzalnika tych rybów i miejscowi mieli frajde...