f l y f i s h i n g . p l 2024.04.24
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
Bieżące informacje
Pstrąg i Lipień nr 42
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.

Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.
Wiadomości z łowiska
Mała Wisła 1
2020-10-14
test
Wiadomości z łowiska
San Zwierzyń-Hoczewka
2013-07-12
Warunki bardzo dobre
Wiadomości z łowiska
OS Dunajec
2014-08-12
warunki dobre ale nie idealne
Wiadomości z łowiska
Łowisko Pstrągowe Raba
2020-10-31
Dobrze to już było...
Nasze wzory
Chrust origami wings
Wzory much
W katalogu FF
IMGW
Stan wód
Niezbędny każdemu wędkarzowi "na rozjazdach"
 
Flyfishing.pl
Łowiska:
Opawa

autor: Mikołaj Hassa, opublikowane 2004-03-01

Na słynnej mapie Ptolemeusza, uczonego aleksandryjskiego z II wieku n. e. zaznaczone jest pewne miejsce. Górzyste łańcuchy narysowane są tam niczym ciągnące się sznury pereł. Pod nimi widnieje napis: SUDETI MONTES. . .
 
Sudety Wschodnie, Jesioniki, drugi co do wysokości po Karkonoszach łańcuch górski Czech. To miejsce, gdzie trzy prześliczne strugi: Czarna, środkowa i Biała Opawka schodzą się ze sobą by w ten sposób dać początek Opawie. Ona zaś wzbogacając w urok swą okolicę, przez wieki była związana z życiem krainy która zawdzięcza jej i nazwę i piękno. Krainy zwanej OPAVIĄ

Jej nadzwyczajność i ukryte tu bogactwa znane były już przed wiekami. W starożytności ziemie te zamieszkiwali Ozowie, później dotarła tu kultura celtycka, następnie germańscy Kwadowie, potem plemiona słowiańskie...

Trafiłem tu o wiele później, nie w poszukiwaniu szlachetnego kruszcu. Szukałem czegoś innego i znalazłem...Ją - to właśnie Opawa, rzeka o której dziś napiszę parę słów. Opawa (Opava) jest największą rzeką zasilającą czeską Odrę. Długość Opawy wynosi ponad 100km, w tym „pstruchowy” fragment mierzy aż 58 km (wraz z potokiem Černa Opava 1)

Górski odcinek Opawy składa się z 4 rewirów. Pierwszym, najwyżej położonym jest Černa Opava 1 (gospodarz ČRS MO Vrbno pod Pradědem). Černa Opava jest jednym z źródłowych potoków rzeki Opavy. Długość potoku wynosi 11 km, wędkowanie jest tu dozwolone od źródeł do ujścia do rzeki Opawy z wyłączeniem krótkiego odcinka w dzielnicy Vrbna – Mnichovie, gdzie wyznaczony jest obręb hodowlany. Odcinek ten jest oznakowany.
Černa Opava jest typowym górskim potokiem pstrągowym, o dnie usianym żwirem i większymi głazami. Rozmiary rzeczki są bardzo niepozorne, zwłaszcza podczas letnich niżówek. Rybami występującymi w rzeczce są pstrągi potokowe, a w dolnym biegu trafiają się także pierwsze lipienie. Można spotkać się z tęczakiem – bliskość hodowli.
Opava 9 – tu także gospodarzem jest koło w Vrbnie pod Pradědem, ten odcinek rzeki ma 15 km. Tutaj łowisko ma już o wiele więcej do zaoferowania za sprawą połączonych rzek. Początkiem reviru Opava 9 jest zejście się potoków Bila Opava i Středni Opava w dzielnicy Vrbna o nazwie Železna. (Černa Opava wpada do tej rzeki kilkaset metrów niżej tego miejsca. Aby się nie pogmatwać, proponuję przestudiowanie tego tekstu wraz z dokładniejszą mapą okolicy. Na pewno nie będzie problemów)
Miejski odcinek Opavy, revir 9 jest wodą gdzie występuje lipień już w przewadze nad pstrągiem (przeważnie drobnica). Poniżej miasta Vrbna, rzeka ma dość zmienny charakter. W wielu miejscach, zwłaszcza na terenach zabudowanych jest uregulowana, trafiają się też jazy i kilka większych spiętrzeń. Płanie w ich okolicy to przeważnie jedne z lepszych miejsc na revirze 9, dość ubogim w głębsze miejscówki. Najurokliwszym fragmentem Opavy 9 jest leśny odcinek poniżej Karlovic. Revir 9 kończy się przy moście drogowym w miejscowości Široká Niva.

Opava 8 (9 km rzeki, gospodaruje ČRS MO Bruntál) Charakter tego odcinka jest bardzo urozmaicony. Dość liczne zakola, w nurcie obok otoczaków trafiają się większe głazy, które są pozostałościami po zniszczonych opaskach (pomiędzy miejscowościami Široká Niva i Kunov) Rzeka płynie w leśno – łąkowej okolicy pośród niewysokich wzniesień Niskich Jeseników. Rybostan podobny jak na revirze 9.


Opava 7 (gospodarz ČRS MO Krnov) to najdłuższy i ostatni z górskich revirów tej rzeki. Poniżej Heřminov dolina rzeki się wygładza, zbocza nieco łagodnieją, wyraźnie przybywa zabudowań, co nie sprzyja urodzie okolicy. Revir 7 jest w większości uregulowany a także dość gęsto poprzegradzany jazami. Odwiedzającym ten odcinek polecić mogę ciekawe, długie płanie przed licznymi spiętrzeniami, a także długie rynienki które rzeka tworzy pod licznymi tu kamiennymi opaskami (Zator – Loučky, Brantice).
Poniżej miejscowości Brantice, odczuwa się dość wyraźnie obecność dużego miasta. To Krnov, przez który przepływa rzeka. W Krnowie rzeka nieco przypomina ona nasze łowiska Kotliny Kłodzkiej – płynie pośród murów oporowych. I mimo, że w mieście nie łowi się za przyjemnie ze względu na gwar, to właśnie tam istnieją najbardziej realne szanse na trafienie większych ryb, aniżeli wyżej.
Na terenie Krnowa istnieje dodatkowy wewnętrzny przepis – od spiętrzenia przy kinie „Mir” (mir - pokój) w Krnowie do jazu przy boisku w dzielnicy Kostelec – wolno łowić tylko na sztuczną muchę. Na pozostałych odcinkach „górskich” dozwolony jest też spinning.
Revir Opava 7 kończy się przy jazie, który znajduje się koło przedsiębiorstwa „Skol”, przy zalewie „Petrův”, poniżej Krnova. To miejsce kończy równocześnie „pstruchovą” Opawę.
Nietaktem byłoby tu, gdybym nie przedstawił szerzej Krnova. Otóż Krnov od lat słynie z największej w Europie fabryki organów (varhany) Rieger – Kloss, założonej w 1873r. Będąc w okolicy warto wybrać się na rynek tego miasta (Hlavní Námĕsti), gdzie ładnie prezentuje się m.in. ciekawy w motywy kolorystyczne ratusz z 1902r. i spořitelna (kasa oszczędnościowa) z przełomu wieków, posiadająca odnowione wnętrza, a w nich piękne motywy secesyjnych witraży i sztukaterii. Ponadto w Krnovie zachował się fragment muru obronnego, pamiętający nieudaną batalię ze Szwedami w czasie wojny trzydziestoletniej. Zresztą historia nie była łaskawą dla tego miasta także i później. W czasie ostatniej wojny ucierpiało ono szczególnie tracąc przy tym większość swych, głównie niemieckojęzycznych mieszkańców.

Wróćmy jednak do tematu rzeki. Wszystkie reviry Opavy są dość specyficznymi łowiskami. Generalnie w rzece dominuje drobny lipień, ale przy lepszym poznaniu łowiska można „powalczyć”, gdy siądzie nam „stary” kropkowaniec bądź tęczak, których tu nie brakuje, zwłaszcza w dolnej części reviru 7. Revir 7 zamieszkują też pokaźne stada kleni, są okonie, jelce, i wiele innych ryb, ze szczupakiem włącznie.

„Mankamentem” tej rzeki są licznie prowadzone na niej roboty regulacyjne. Za owy mankament uważam tu jednak tylko mętną wodę płynącą bardzo często w dni robocze i w soboty. Odnośnie samych prac, wykonywane są one zupełnie inaczej niż u nas. Tutaj nie leje się bezmyślnie betonu, a sypie potężne głazy i wykonuje drewniane spiętrzenia, bardzo atrakcyjne dla ryb (przykład odcinek w miejscowości Loučky, uregulowany w 2003 roku). Ponadto nie ma takiej możliwości, aby maszyny jeździły po rybach. Odcinki, gdzie wykonuje się prace są odławiane, więc może obecnie wędkarze postawieni są przed pewnym utrudnieniem, ale przynajmniej mają pewność, że po skończeniu prac rzeka będzie wyglądać tak jak należy.

Łowisko płynie na terenie Kraju Północnomorawskiego. Siedzibą zarządu okręgu jest Ostrawa (ul. Jahnova 14, tel (069 662 0583). Chcąc łowić w Czechach musimy najpierw wykupić tzw. Statni Rybarsky Listek. Dokument ten to odpowiednik naszej białej karty. Załatwia się go w urzędach miast powiatowych, kosztuje on 100 koron, a ważny jest trzy lata. Dopiero z tym dokumentem oraz z paszportem kierujemy się po zezwolenia w danym obwodzie rybackim.
Ceny są zróżnicowane, od 250 koron na jeden dzień do 3500 na rok.

Co jeszcze? Po całodziennym wędkowaniu na Opawie warto zatrzymać się w „Szwejkowej” gospodzie usytuowanej w Krnowie przy drodze Bruntal – Opava. Pivo, a ne jenom pivo... Nadherne!!!


Tekst Mikołaj Hassa
Fot. Tomasz Szczepanek, Libor Žuželik, Mikołaj Hassa



Poniżej Brantic


Opawa pod Branticami


Nove Herminovy


Opava Zator Loucky


Płyń przyjacielu


<< PowrótOceń artykuł >>

Autor Komentarz
Wojtek P
Miałem możność łowić głównie lipienie w polskiej części rzeczki Opawy; było to pierwszy raz w latach 90-tych .
Rzeka nieznana, zapomniana i o dziwo były tam miarowe lipienie , piękne klenie (nie do "ugryzienia" niestety), trafiały się tęczaki czyli tak naprawdę "duchaki", bo to nie MY je wpuściliśmy do rzeki, były też miarowe potoki . Było całkiem nieźle. Trwało to tak gdzieś dwa - trzy lata .
Po raz drugi , a było to 4 lata temu, ponowiłem swoją aktywność na tej rzeczce, tym razem sytuacja jak zwykle nie zaskoczyła mnie w pozytywnym sensie: po polskiej stronie "nasi" na robaka wyławiają wszystko co im się powiesi na haczyku , pstrąga prawie brak: pojedyncze wielkości dobrze zestruganego ołówka natomiast sporo lipienia ...
Spokojnie koledzy ... Lipienie także nie przekraczają podobnej wielkości.
Raz nawet trafiłem miarowego i jakież było moje zdziwenie w domu, podczas oprawiania świeżej ryby - ona strasznie śmierdziała , a mięso miało smak chyba trocin ...
Tak więc reasumując: norma panowie; woda obfituje w płynące butelki , podpaski ,stare sprzęty gospod. domowego i w dosyć sporą ilość śmierdzących lipionków . Tak wygląda polski fragment rzeki . Oczywiście to moje zdanie .
Cieszę się , że fragment zagraniczny jest przyjemniejszy .
Pozdrawiam .
mikołaj hassa
Dzięki za komentarz, a także dalszą część do mojego tekstu, bo tego fragmentu nie opisałem. Kiedy ostatnio byłeś na odcinku granicznym?
Wojtek P.
Chyba w 2002 roku i dałem spokój.
Honza
Fotky z Opavy 7 mám na svojem albumu
http://album.volny.cz/j.kretek
nebo na www.volny.cz/ubrcala.
Jinak je to perfektní článek.
michał peczek
serdeczne pozdrowienia dla mikołaja stary zadzwon bo jest wiele do obgadania ja zapodziałem twoj numer a komórki nie odbierasz pozdrawiam swietny artykuł zreszta nie pierwszy michal z makowa
mikołaj hassa
Honza musime se potkat. Vybornie!!!.Dekuji za adresi. mikulas
mikołaj Hassa
Do Michała!!! odezwe sie na pewno, podaj mi tylko mailem albo smsem twoje numery, bo znowu je stracilem. Dziekki za komentarz. mikołaj
Petr Folwarczny
Mikolaju, pěkný článek! Poslední dobou, když čtu Tvoje články, se strašně divím že jsme se ještě nikde nepotkali. Je vidět že naše pstruhové revíry máš v malíčku. Na Opavu už jezdím spoustu let, a i když je řeka po povodních hodně regulovaná, pořád má ještě spoustu krásných míst. Z pozdravem
P.F.
mikołaj hassa
Petr! Je to pro mne moc dulezite, bysme se potkali. Zdravim!!! mikulas
MJ
Mikołaju byłem w 2003 roku na odcinku w okolicy Ściborzyc i rzeka mnie przeraziła-totalna pustynia.
Marek Jarecki

Galeria zdjęć
Jesienny wschód słońca.
Email:
Haslo:
Zaloguj automatycznie
przy kazdej wizycie:
Zaloz konto
Gorące dyskusje
Na Forum
Ustawa o ochronie
zwierząt

Nie trzeba być
jakimś wielkim
prorokiem, żeby
stwierdzić, że
wcześniej lub
później ktoś uzna,
że C&R/No Kill, nie
Propozycje na naszywkę Forum FF

 [tally] 7

 [tally] 5

 [tally] 10

 [tally] 12

 [tally] 81

 [tally] 10

 [tally] 1

 [tally] 4

 [tally] 19

 [tally] 8

 [tally] 19

 [tally] 93

 [tally] 24

 [tally] 6

 [tally] 7
głosów: 306 więcej >>
Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus