|
Małe sprostowanie: jeśli chodzi o rozmowy z Wodami Polskimi, to widzę pole do negocjacji — nie w
sensie „czy mogę mi coś zmniejszyć”, tylko ile powinni mi dołożyć za prowadzenie robót w korycie
wbrew zasadom, na jakich mogą je prowadzić, a więc z tytułu wyrównania strat za szkody rybackie. W
tym kontekście moje negocjacje i „pionierskie działania” są nie tylko możliwe, ale i prawdopodobne.
Pozdraiwam
Maciej
|