f l y f i s h i n g . p l 2024.05.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka? . Autor: dabo. Czas 2024-05-02 13:24:28.


poprzednia wiadomosc Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa : : nadesłane przez trouts master (postów: 8671) dnia 2017-05-11 21:29:52 z *.96.184.58.neoplus.adsl.tpnet.pl
  "Uważam ze 90% wędkarzy ma poważne braki techniczne a szybszy kij łatwiej poda muchę na większy
dystans
- stad ich popularność. Pozdrawiam."

Co do % masz racje. Co do "szybszych" kijow również.
Mi ręka nie więdnie. Więdnie tym których nie potrafię nauczyć myśleć i rzucać. Najpierw niestety trzeba
myśleć. Wybaczam im niestety bo przyjeżdżaja nad San ("z krzaków") po to bo się wyszaleć.

Odpowiedz mi na pytanie w ilu miedzywymachach podajesz poprawnie wysuszona muchę przed zbierająca
rybę? Ja odpowiem ci czego nauczył mnie Mistrz Polski. Niestety zawodnik, ale jak sie od nich nie uczyć.
Dlatego zawody polecam każdym początkującym.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa [1] 11.05 21:37
 
Z tymi wymachami to masz rację ciekawe jak kolega suszy muchę ile wymachów potrzebuje.
 
  Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa [0] 11.05 22:03
 
Z tymi wymachami to masz rację ciekawe jak kolega suszy muchę ile wymachów potrzebuje.

Skoro pisał że lubi "do suchej" to zadałem mu proste pytanie.
O wyższościach, zaletach i wadach będziemy później dyskutować. Może na końcu zmieni zdanie.
Gdyby było aż tak cacy z tymi kijami to zawodnicy calego świata nie kupowaliby urządzeń niezbędnych im
dobosiagniecia sukcesu takich jakie kupują, a najlepsze koncerny nie produkowałaby wedzisk takich jakie
robią. Zostalibyśmy przy klejonkach, szklakach, bez boronów, tytanów, nano czy hyper .... "gumisi" (jak to
"mówi" Krzysiu).
Mi osobiście rekreacyjnie i bez pośpiechu szklak wystarcza do łowienia na wszystko poza nimfa i suchą.
Choć ten limit (wejściowy) działa mi źle na psychikę i nie potrafię do końca wyhamować.

Za dużo mam tu gdzie mieszkam wód górskich i za mało (40) mogę.
 
  Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa [1] 11.05 22:19
 


Odpowiedz mi na pytanie w ilu miedzywymachach podajesz poprawnie wysuszona muchę przed
zbierająca rybę?

Już śpieszę z odpowiedzią Ponieważ nie jestem zawodnikiem a wręcz takie łowienie mnie mierzi nie
optymalizuję każdego ruchu celem uzyskania cennych sekund choć wykonuję jak najmniejszą ilość
międzywymachów - często jest to 1-2 międzywymachy. Nie liczę ich - często automatycznie je
wykonuję podczas podchodzenia do ryby i wtedy jest ich więcej - to zależy od wielu czynników.
A co mówi w tym temacie Mistrz Polski?

 
  Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa [0] 11.05 22:45
 
".... często jest to 1-2 międzywymachy. Nie liczę ich - często automatycznie je
wykonuję podczas podchodzenia do ryby i wtedy jest ich więcej - to zależy od wielu czynników.
A co mówi w tym temacie Mistrz Polski?"

To samo. Może i Ty nim jesteś.
Muchy suche mam nadzieje że nie topisz w jakiejś chemii? To się nie liczy.

Nie wierze że IM6 czy czymś wolniejszym jesteś w stanie wysuszyć i podać muchę w 2 miedzywymachach.
Na pewno nie szklakiem czy tradycyjną klejonką i nie na odległość 9-12m.

Co do łowienia na dystans to odpowiem za Mundka bo ... mieszkam nad Sanem.
Ostrożnemu, grubemu lipieniowi sierpniowo-październikowemu wypada podawać jetkę #16-20 na min 15-18m
żeby nie włazić i nie płoszyć tych grubych. Szczególnie na Specu gdzie ryby są wypuszczane i kłute. Na bitym
"mylą się raz" i nie zdążą się "wyszkolić.
Na takim dystansie to i ja po dłuższym czasie się zmęczę, nie mówiąc o kimś kto łowi "kluchą". Najpierw
musisz wysuszyć muchę (powiedzmy 2m.) a później rozbujać pętlę. Chyba ze ktoś przeciąża kija i łowi linkami
z ciężkimi głowicami jak do streamerow. I tak co spłynięcie zestawu aż do znudzenia.
Nie dziwie się że @rafal z łowi (pisze ) na linki DT6 czy WF7/8. Takimi linkami wszystko w suchej idzie jak
po maśle oprócz zacinania które zazwyczaj kończy się zerwaniem żyłki np. 0.12mm, o cieńszej nie wspomnę.

Tak to widzę. Resztę zobaczę na wodzie.

Pzdr.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus