f l y f i s h i n g . p l 2024.05.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka? . Autor: dabo. Czas 2024-05-02 13:24:28.


poprzednia wiadomosc kijek shimano jakieś pinie : : nadesłane przez Marcin Kudlik (postów: 6) dnia 2017-05-15 23:05:52 z *.static.ip.netia.com.pl
  czy ktoś miał do czynienia z kijkiem shimano klasa 4/5 12 jakies opinie
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [8] 16.05 14:52
 
kiedyś kij muchowy shimano testował mój znajomy, na rzece typowo pstrągowej. w porównaniu do innych kiji(około 10, które miał na sklepie) nie spadały z niego ryby i wszystkie były zacięte w czasie brania , czyli nie było pustych zacięć do nimfy i mokrej muchy. sam też jakiś czas miałem ten kij, ale dla mnie był za sztywny do suchej muchy. porównywałem ugięcie kija shimano i kija węglowego Hardy- były bardzo podobne, także się zacząłem zastanawiać kto komu ukradł włókno. to wszystko się zmienia z roku na rok, tak że trudno jest wydać jakąś opinię konkretną. jedno mogę powiedzieć , że węglówkę należy kupować nówkę, nieużywaną, a prezent taki można przyjąć. uważam że używanej węglówki nie powinno się nawet sprzedawać, tylko darować komuś.węgiel czasem strzela nad wodą nawet tego nie sygnalizując, i to są przykre niespodzianki wędek węglowych, szczególnie dłużej i intensywnie używanych.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [7] 16.05 15:56
 
Panie Rafale Z. Pańka odpowiedź na zadane pytanie to jak zwykle: zero szczegółów. A głupoty które Pan wypisuje
nawet ciężko komentować. Cyba, że celowo Pan prowokuje pisząc takie bzdury.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [6] 16.05 18:19
 
widocznie nie nadążasz. kij shimano jest lub był podobny w akcji do kija Hardy , dla mnie za sztywny do suchej muchy. może się merytorycznie wypowiesz? a kijów hardy teraz się namnożyło.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [5] 16.05 18:36
 
Piszesz opinie o kijach weglowych. Odpowiedz konkretnie ile lat łowisz, ile kijów muchowych węglowych połamałeś
( "strzeliło"), jakie okoliczności ...konkrety. Toje odpowiedzi;.....gdzieś w odległej galaktyce, jakiś kij, jakiś
znajomy.... ZERO KONKRETÓW...wiadomości wyssane z landrynek:)
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [4] 16.05 18:42
 
jak połowisz trochę to sam się przekonasz. ogólna opinia o węglówkach jest taka ,że strzelają w miejscu uderzenia, czy to o gałęzie , czy bagażnikiem , czy z powodu upadku na podłoże twarde. to już chyba szklak dłużej wytrzyma na uderzenia jak węglówka. węglówka uderzona kilka razy w to samo miejsce i to wcale nie mocno,po prostu strzela w tym miejscu. upływ czasu Ci pokaże.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [3] 16.05 18:58
 
Faktycznie kije węglowe służa do uderzania w gałęzie. A tak poważnie: kartę mam od 1984 roku więć kilka lat
łowie... na początku różnymi metodami...teraz głónie mucha... jedyny kij weglowy który złamałem to ten który nie
przeżył zatrzaśnięcia drzwi samochodu przy zmianie łowiska. Reszta mnie przeżyje :) o ile sam przez własnaą
głupotę ich nie zniszczę.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [2] 16.05 19:53
 
to nie koniecznie muszą być drzwi samochodu. wystarczy że zostanie lekko uderzony kilka razy w to samo miejsce, i pęka czy łamie się jakby go ktoś laserem ściął. czasem na zaczepie , czasem na większej rybie ,ale wcześniej musi być uderzony w to samo miejsce i to wcale nie mocno. doświadczyłem tego kilka razy , i na pewno inni też. od tej pory miałem zawsze stres na rybach, czy pęknie czy nie pęknie. i się stresu pozbyłem.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [1] 16.05 21:21
 
Założyciela watku przepraszam, że odpisując p. Rafałowi Z. nic nie wnosiłem w poruszonej sprawie. Dalsze
ripostowanie p. Rafała uważam za bezcelowe....i tak nikt się nie dowie np. co to za model kija (nazwa, model ) uległ
złamaniu....dalszych sukcesów w rąbaniu gałęzi życzę :)
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [0] 17.05 11:37
 
wiesz co , to się chyba nazywa przerost "wiedzy" nad treścią w Twoim przypadku. podam Ci przykład. w ewangelii Mateusza i Marka jest napisane ,że Maria , matka Jezusa miała co najmniej sześcioro dzieci ze swoim mężem Józefem, a Ty zapewne przeczytałbyś, że była wieczną dziewicą co najmniej po siedmiu porodach. a teraz się wnikliwy człowieku zastanów: dlaczego po siedmiu, a nie po sześciu ? dodam tylko że temat łowienia ryb na sztuczną muchę był bardzo dobrze znany Jezusowi. kotoś może zapytać jak to możliwe ? owszem możliwe, tylko trzeba dokładnie wiedzieć, co takiego w tej sprawie Jezus robił, bo się cieszył z tego co robił.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [9] 17.05 12:18
 
Taaaaaa, kolega Rafał zawsze odpowiada merytorycznie. I na temat;)
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [8] 17.05 14:07
 
no , merytorycznie , bo zanim wymyślono włókno węglowe ,szklane , albo nanotechnologię to Jezus już o tym dawno wiedział. ale to nie moja wina ,że Wy jako grupa wędkarzy o tym nie wiecie. umyka Wam to:

"Co zaistniało, to znowu zaistnieje, a co czyniono, to będzie znowu czynione; nie ma więc nic nowego pod słońcem.  Czy istnieje coś, o czym można by powiedzieć: „Spójrz no, oto coś nowego”? Istnieje to już przez czas niezmierzony; cokolwiek powstało, istnieje od czasu przed nami" ks Kaznodziei 1:9-10

kiedyś się spotkałem z takim określeniem jak "laserowe przenoszenie ciał materialnych", no i zauważyłem ścisły związek z wersetami Biblijnymi, także dotyczącymi przenoszenia ciał materialnych. dotyczy to na etapie doświadczeń prowadzonych na ziemi przez ludzi, przenoszenia pamięci danego ciała, ale nie samej materii. w druga stronę , tzn przeniesienie "niewidzialnego ducha" w materię jest możliwe, ale nie dotyczy w tej chwili ludzi. być może po kilkudziesięciu latach ludzie osiągną to zjawisko tłumaczone biblijnie. tzn Ci którzy poszli lub pójdą do nieba , będą mogli z tego skorzystać , i mieć możliwość powrotu w materię ludzką. Biblia opisuje dwa przypadki możliwości powrotu " pamięci" lub osoby ducha w ciało materialne. pierwszy przypadek to zmartwychwstanie do życia na ziemi z formy "ducha-pamięci"w jedna stronę, do materialnego życia na ziemi, a drugi przypadek to możliwość materializowania się ciał duchowych w ciała materialne w dwie strony,czyli w materię ludzką i z powrotem. a gdzie tam dopiero włókno węglowe albo szklane ? właściwie jak się Sage pojawiło w Polsce , to trzymałem te trzy kije w ręce , czyli Sage, Hardy i Shimano. nie pamiętam jakie modele , generalnie były podobne gabarytowo. wszystkie te trzy miały podobną pracę wtedy, a były to kije do nimfy.ale Shimano się bardzo wyraźnie wyróżniał na in plus , od tych dwóch pozostałych modeli nimfowych.po za tym, był dokładnie przetestowany przez mojego kolegę nad rzeką co do brań pstrągów , ryby nie spadały i były wszystkie zacięte w trakcie brania. nie było pustych brań. to tyle co do testów mojego kolegi, a ja sobie zacięcie ,żeby ryba nie spadła wykombinowałem inaczej. tak że , ani Shimano , ani Hardy , ani Sage węglowe , nie ruszają mnie , bo chodzi o coś innego.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [7] 17.05 21:08
 
Nie wiem co kolega,, jara,, , ale to musi być niezły towar 😵😵😵
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [6] 17.05 21:17
 
należy czytać sprawozdanie o historii człowieka na ziemi , bo jest wiarygodne co do szczegółów, a nie jarać coś tam, nie wiadomo co.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [5] 17.05 22:21
 
A miałem nie odpisywać... Paie Rafale Z. na temat FF juz Pan sie wypowiedzial. Proszę o konkretną odpowiedź:
weekend blisko, może i jabym spróbował, może zdradzi Pan co za witaminy Pan zażywa :)
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [0] 17.05 22:42
 
smardze na wiosnę trzeba jeść.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [3] 17.05 22:43
 
a potem koniki polne i kozim mlekiem zapijać.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [2] 17.05 22:54
 
Narzeszcie konkretna odpowiedź :) ale chyba na przeczyszczenie organizmu (rozwolnienie)
Nie wie wiedzialem że naturalne środki moga tak człowieka sponiewierać :) dobranoc i zdrówka życzę...niech Pan
dalej stosuje tylko w mniejszej dawce.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [1] 17.05 23:07
 
spróbuj , to zobaczysz na co to jest. daj się potem żonie wyspać, tzn na drugi dzień.
 
  Odp: kijek shimano jakieś pinie [0] 18.05 22:52
 
A jak się żony nie ma to lepiej zrezygnować z takiego menu?
Oszczędź "konika".
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus