f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2017-09-04 07:05:33 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Wojtek, a czy tym kijem #5 ogarniasz jesiennego lipienia na suchą muchę? W ogóle byłoby fajnie, gdyby koledzy łowiący na kije 5 / 6 przyznali się np. do łowienia w listopadzie na sieczkę takim zestawem.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 04.09 09:23
 
Wojtek, a czy tym kijem #5 ogarniasz jesiennego lipienia na suchą muchę? W ogóle byłoby fajnie, gdyby
koledzy łowiący na kije 5 / 6 przyznali się np. do łowienia w listopadzie na sieczkę takim zestawem.


Krzysiek.

Jeżeli masz (sprawisz sobie) kij z lat 90-tych z ówczesnego "grafitu", na pewno dasz radę.
Łowienie na tzw. (przez Ciebie) sieczkę wymaga cienkiej żyłki z wiadomych powodów. Sznur #6 jest już na tyle
ciężki że przyz szaleńczym zacięciu (zwłaszcza z dystansu) tracisz i muchę i rybę. Hole na takich kijach
przechodzą ale ryby spadają częściej (malutki hak)
Najgorsze jest suszenie muchy na takim zestawie. Jedno za mocne przyspieszenie i ... możesz zakładać
następną. Praktycznie szybki patyk załatwia to bez twojego większego wpływu.

P. S.
Na sieczkę łowi się w styczniu, lutym, marcu (na Sanie!!!!!).
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [1] 04.09 18:16
 
Wojtek, a czy tym kijem #5 ogarniasz jesiennego lipienia na suchą muchę? W ogóle byłoby fajnie, gdyby
koledzy łowiący na kije 5 / 6 przyznali się np. do łowienia w listopadzie na sieczkę takim zestawem.


Ogarniam bez problemu.
Inna sprawa że na jesiennego lipienia to zazwyczaj idę z ośmio stopowym kijem w klasie #4 albo starym
przezbrojonym Hardym w klasie #5 (ale to inna bajka)
Wiele razy dawałeś przykład tego że wiesz o co chodzi z klasą AFTMA i akcją i jak ktoś już to zrozumie to dopiero
wtedy może zacząć cieszyć się fajnym łowieniem.

pzdr WoW
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 04.09 19:20
 
Wojtek, a czy tym kijem #5 ogarniasz jesiennego lipienia na suchą muchę? W ogóle byłoby fajnie, gdyby
koledzy łowiący na kije 5 / 6 przyznali się np. do łowienia w listopadzie na sieczkę takim zestawem.


Ogarniam bez problemu.
Inna sprawa że na jesiennego lipienia to zazwyczaj idę z ośmio stopowym kijem w klasie #4 albo starym
przezbrojonym Hardym w klasie #5 (ale to inna bajka)
Wiele razy dawałeś przykład tego że wiesz o co chodzi z klasą AFTMA i akcją i jak ktoś już to zrozumie to dopiero
wtedy może zacząć cieszyć się fajnym łowieniem.

pzdr WoW


W zimnym okresie #6, króciutka kiedyś. Po pachy i pani z termosem na brzegu kpiąca na maksa i te ryby, i ten śnieg.
I ta "tarzanina" w śniegu.

Ładna piosenka:
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [34] 06.09 11:29
 
Szanowny
- sierpień, San, odc. spec.
Ja, na 5-tke a kolega na 9-tke, bo się uparl na glowatke z nimfa !
Po wielu nieudanych probach, ku mijemu zdiwieniu poprosil mnie o kawalek zylki 14-tki na przypon i zaczal lowic pedalkami lipienie - tak, zaczal wyciagac ryby.a po dwóch godzinach przeszedł na sucharki.
Wszystko na ta 9-tke Hardego (wiek wedki 22 lata).
Da się !
Nie wydziwiajcie z tymi trzema czy dwoma wedkami.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [33] 06.09 11:59
 
Najciężej jak mi się zdarzyło łowić lipienie na suchą to na Rossa FS #7 z linką Airflo Multitip #7 na Pomorzu Zach. Było trochę kwadratowo, ale całkiem fajnie. Myślę, że linka o konicznej głowicy może wiele ułatwić...

Po lekturze tego co napisali Koledzy, plus to co sam sobie rozmyślam, to chyba najlepszą klasą wędki i sznura w sensie wszechstronności jest klasa #6, ponieważ w tej klasie pojawia się ogromna masa różnych rodzajów linek tonących do streamera, których jest o wiele mniej w klasach 5 i niższych.

A zatem... kij #6, kołowrotek kasetowy i... na ryby
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [4] 06.09 12:05
 
Tutaj z Rossem 7 i linką Cortland Fairplay 6. Gdyby tak wędka była w klasie linki, a sama linka o głowicy konicznej - myślę, że mogłoby być jeszcze lepiej.

Natomiast fajne było w tym łowieniu lipieni to, że z linką #7 nie za bardzo obchodziły mnie podmuchy wiatru Tyle tylko, że pewnie linki triangle / delta / presentation nie są tak odporne na wiatr...

Poniżej lipień 32 cm z dawnych lat na kija #7
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [3] 06.09 12:31
 
A Cortland Fair Play nie ma głowicy konicznej????
Każda linka ma przód koniczny. Chyba że jest od tej strony cięta.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [2] 06.09 12:47
 
Każda linka ma, ale mi chodzi o proporcje na profilu i długość tego odcinka konicznego


A) Linki WF o głowicy konicznej (tutaj 6 m stożka plus belly lekko stożkowe):




B) Linki WF o głowicy klasycznej (tu: 2,1 m stożka):




B) Linki WF o głowicy maczugowatej (1,2 m stożka, czy to już spinning?? )




Widać tutaj wyraźnie, że można pokusić się o przetestowanie linek o długim stożku konicznym do tych samych wędek pstrągowych, na których wcześniej mieliśmy nawinięte (od maja do sierpnia) klasyczne linki WF. Czyli idea jest taka: mniej wędek - więcej linek!

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [1] 06.09 20:34
 
Nie mów mi więc że Fair Play nie ma konicznego przodu. DT na pewno. WF nie miałem więc nie sprawdzę ale
myślę że też ma, w końcu to "zwykła" linka a nie jakiś "twór'.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 07.09 18:51
 
No oczywiście, że ma... tylko ja cały czas prawie o tym jak długi jest owy stożek i nie wydaje mi się, żeby ta linka miała stożek tak długi jak w linkach presentation / delta. Rozmyślam sobie o uniwersalnej piątce / szóstce również na jesiennego lipienia, ale właśnie z bardzo długim stożkiem (co można poprzez analogię do przyponu nazwać "głowicą koniczną) - choć jak wiadomo nawet linki musky / bass / pike mają stożek - tylko że bardzo krótki.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [25] 06.09 18:17
 
(...)
A zatem... kij #6, kołowrotek kasetowy i... na ryby

No i popatrz Krzysiek ile czasu zajęło Ci przyznanie racji tym z którymi kiedys toczyłeś wojny o polecanie jako
uniwersalnej na początek 9' #5/6
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [24] 06.09 19:03
 
Nie miałbym nic przeciwko jakbym jako małe dziecko łowił na "uklejówkę" #2 i tylko na suchą muchę... a wędkę #6 z różnymi linkami do różnych metod odkrył sobie o wiele później, wraz ze wzrostem wiedzy i apetytu.

Młodzież zaś o wzroście 1,2 - 1,5 m, bierze zwykle 9 ft. 5/6 i wygląda z tymi kijami komicznie

Ludzie z siwizną na głowie często odkrywają ultralight, na forum ULFF dominują starsi koledzy. A przecież nie ma bardziej dziecięcego kija jak 6'6" #2...
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [22] 06.09 20:04
 
Zacząłeś temat uniwersałów, czyli jednego kija do wszelkich metod.
#2, #9-12, 6' 12-15' to już kije ciut specjalistyczne...
Nie mieszaj więc sam w temacie który zacząłeś
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [21] 07.09 20:00
 
Po co rozpętywać kłótnię? Jak ktoś mieszka na jelcową smródką, niech sobie zaczyna od 2-3... ten wątek nie jest o kiju na początek, tylko o tym, jaki kij byś sobie zostawił, gdybyś mógł tylko jeden. Wyłania się z tego po prostu coś co można nazwać ulubiona wędka - a to bardzo ciekawe zestawienie.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [20] 07.09 21:11
 
Nie wiem jak u innych,ale kij który podałem,że bym zostawił czyli 9'
#5 nie jest moim ulubionym tylko najbardziej uniwersalnym.Moim
ulubionym patykiem jest 8' #4(choć bardziej podchodzi pod #5) i
nim większość tego roku łowiłem.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [19] 07.09 22:17
 
Jeden zostawiłby sobie swój ulubiony, inny zaś ten najbardziej uniwersalny... ja bym się trzymał kija uniwersalnego, ponieważ bardziej niż jakąkolwiek wędkę lubię używać wszystkie metody muchowe

Czasami się gdzieś wyjeżdża, czasami nie można wziąć zbyt wiele bagażu, a poza tym warto wiedzieć co ludzie używają, co sobie chwalą itd.

Ja myślę, że dla mnie najlepszy byłby jakiś kij medium #6, tak żeby zahaczyć o szczupaka z linką Impact, pstrągi z linką klasyczną i lipienie z linką presentation... domyślam się, choć nie próbowałem, że kij mojego życia to może być 9'0 - 9'6" #6 w stylu Sage Mod, Scott G2, Echo Carbon, Greys GR10, Daiwa Wilderness, Batson RX6, Echo Big Water Glass, Vision Tane, Loop S1, Dragon Viper czy coś w tych okolicach...
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [13] 07.09 22:22
 
Jestem w ogóle ciekaw czy ktoś w Polsce świadomie jedzie na lipienia na suchą muchę z kijem #6 medium i linką np. Royal Wulff TT ? To byłoby ciekawe na wiaterek i w miarę miękki hol ryby. A poza tym mokra mucha to dla mnie raczej grubsze i cięższe belly i lepsze siadanie ryb. A lipień na mokrą, to jest coś co lubię. Czasami wolę złowić jednego lipienia na mokrą Never Fail, caddis pupę lub White Moth niż trzy na dolną nimfę.

White Moth bez ogonka... spróbujcie sobie Panowie na lipienia na #18 - 16, polecam - potrafi zaskoczyć.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [11] 07.09 22:42
 
dla mnie esencja muszenia to lipień na suchą
widzisz oczko, skradasz się,
podajesz jętęczkę na #18 na żyłeczce 0,09
kij 8 stóp, max #5
pełen delfinek, widzisz płetwę i... siedzi
to jest łowienie!


Jestem w ogóle ciekaw czy ktoś w Polsce świadomie jedzie na lipienia na suchą muchę z kijem #6
medium i linką np. Royal Wulff TT ? To byłoby ciekawe na
wiaterek i w miarę miękki hol ryby. A poza tym mokra mucha to dla mnie raczej grubsze i cięższe belly i
lepsze siadanie ryb. A lipień na mokrą, to jest coś co lubię. Czasami wolę złowić jednego lipienia na
mokrą Never Fail, caddis pupę lub White Moth niż trzy na dolną nimfę.

White Moth bez ogonka... spróbujcie sobie Panowie na lipienia na #18 - 16, polecam - potrafi zaskoczyć.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [10] 07.09 22:50
 
Wiesz co, mnie też to jara, ale bywają dni, że lipień zbiera, a Twojej muchy jakoś nie chce zebrać... czasami po wypróbowaniu wszystkich suchych w pudełku, pozostaje ostatnia, mokra deska ratunku.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [9] 07.09 23:01
 
to się zgadza - najbardziej lubię przewiązywać muchy zmarzniętymi łapami
po jaja w wodzie, oczko haczyka pokaźne
ale jak trafisz z muchą - czasem najmniej spodziewanym ogryzkiem... jest szał
ps: nigdy jeszcze nie złowiłem lipienia na mokrą



Wiesz co, mnie też to jara, ale bywają dni, że lipień zbiera, a Twojej muchy jakoś nie chce zebrać...
czasami po wypróbowaniu wszystkich suchych w pudełku, pozostaje ostatnia, mokra deska ratunku.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [8] 08.09 19:19
 
Na Czarnym Dunajcu lipienie pięknie biorą na mokrą wieczorami (red tag). Niestety ciężko o wymiarową rybę, tym
bardziej, że tam gdzie łowię wymiar to 40cm :)
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [7] 08.09 19:57
 
na Czarnym Dunajcu połowiłem na nimfę
piękna rzeka, choć brzegi czasem zaśmiecone...



Na Czarnym Dunajcu lipienie pięknie biorą na mokrą wieczorami (red tag). Niestety ciężko o
wymiarową rybę, tym
bardziej, że tam gdzie łowię wymiar to 40cm :)
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [6] 08.09 20:06
 
Niestety, wpływ człowieka widać wszędzie... :( ale co poradzisz... Tak, czy inaczej, łowienie tam jest piękne, jednak nie tak
jak na mojej ulubionej rzece- Białce. Ta potrafi zaskoczyć...sam się przekonałem, gdy po paru sekundach mega
adrenaliny, zostałem z trzęsącymi się rękoma i wędką z urwanym zestawem w dłoni... Dla takich chwil, warto poświęcić
czas i pieniądze.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [5] 08.09 20:14
 
nie byłem na Białce - może na jesieni...
są tam lipienie?

co do trzęsących się rąk... kiedyś na Sanie, latem łowiłem na dużą suchą
wielka jętka, puchata
żyłka max 0,12
i nagle jak nie zapier...li coś...
ryba ekspresowo pociągnęła zestaw, potem całe moje ramię
było tylko PSTRYK i po zawodach
nie wiem, co to było
Koledzy po kiju mówili, że albo wielki tęczak albo nawet mała głowatka



Niestety, wpływ człowieka widać wszędzie... :( ale co poradzisz... Tak, czy inaczej, łowienie tam jest
piękne, jednak nie tak
jak na mojej ulubionej rzece- Białce. Ta potrafi zaskoczyć...sam się przekonałem, gdy po paru sekundach
mega
adrenaliny, zostałem z trzęsącymi się rękoma i wędką z urwanym zestawem w dłoni... Dla takich chwil,
warto poświęcić
czas i pieniądze.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [3] 08.09 20:25
 
W moim przypadku była to troć około 70cm,wiem,bo zapiąłem ją na krótką nimfę i 3 razy wyświecowała, ale na 0,14 w
bystrym nurcie i z mnóstwem zaczepów nie było szans... W Twoim wypadku pewnie też bym obstawiał głowatkę,
albo...bardzo dużego klenia :)
Co do Białki, jest to totalne przeciwieństwo Czarnego Dunajca. Tam 95% lipienia, na Białce 95% pstrąga (głównie małego,
ale zdażają się i ponad 50cm, niestety nie mi póki co...). Woda mega trudna, i łowienie głównie ciężką nimfą, ale i inne
metody dają radę w pewnych warunkach i miejscach. Łowię tam od 2 lat i na około 100 wypadów miałem 2 lipienie, w tym
jeden za brzuch... Lipień jednak to nie moja specjalność. Wiem, że tam są.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [2] 08.09 20:42
 
zobacz, co spotkało mucharza na filmie
i co złapał
od 1:24

https://www.youtube.com/watch?v=EIZrlNoHqiU




W moim przypadku była to troć około 70cm,wiem,bo zapiąłem ją na krótką nimfę i 3 razy
wyświecowała, ale na 0,14 w
bystrym nurcie i z mnóstwem zaczepów nie było szans... W Twoim wypadku pewnie też bym obstawiał
głowatkę,
albo...bardzo dużego klenia :)
Co do Białki, jest to totalne przeciwieństwo Czarnego Dunajca. Tam 95% lipienia, na Białce 95% pstrąga
(głównie małego,
ale zdażają się i ponad 50cm, niestety nie mi póki co...). Woda mega trudna, i łowienie głównie ciężką
nimfą, ale i inne
metody dają radę w pewnych warunkach i miejscach. Łowię tam od 2 lat i na około 100 wypadów miałem
2 lipienie, w tym
jeden za brzuch... Lipień jednak to nie moja specjalność. Wiem, że tam są.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [1] 08.09 20:50
 
No i to jest, poprawka, byłaby zdobycz :D
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 08.09 20:52
 
C&R
bo pewnie ptak chroniony


No i to jest, poprawka, byłaby zdobycz :D
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 08.09 22:14
 
Wielka puchata jętka i żyłka max 0,12?
Uuu Panie, u mnie żółta kartka.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 08.09 08:21
 
"Jestem w ogóle ciekaw czy ktoś w Polsce świadomie jedzie na lipienia na suchą muchę z kijem #6
medium i linką np. Royal Wulff TT ? "

Krzychu.
W latach 80-tych uniwersalnym kijem muchowym był ... ten który mogłeś kupić.
Moim pierwszym była klejonka (bambus), później pełne czeskie szkło, kolejnym szklany kompozyt Silstar.

Najłatwiej metodę muchową było obskoczyć uniwersałem- kij "spinningowy" z pełnego włókna szklanego,
zielona Germina 1.80m, do tego ruski Delfin lub jak ktoś zaszalał to Neptun czy Prexer, żyłka jaka była i kula
wodna. Do tego dwie, trzy muchy. Chciałeś złowić pstrąga to miałeś przesrane. Albo streamer na końcu (za
kulą) albo wyłącznie łowienie w najszybszych bystrzach. Najprościej mieli ci co łowili na "kopane" lub rosówki
(na to i glowatki się im trafiały ). Największe szanse były na brudnej wodzie na spinningu (obtotowka
Mepps) na którą wszyscy czekali aby polowic pstrągi. Jak chciałeś tylko polowic "na muchę" to z tylu nimfa lub
mokra a na skoczku jedna lub dwie muchy (chruściki z okrywowych kaczki).
Jeżeli jest więcej ryb niż kamieni w wodzie to łowiąc karpiówką na nimfę czy batem na sucha złowisz więcej
niż teraz na najlepsze światowe "topy".
Na niektórych wodach nizinnych w Niemczech łowią lipienie i pstrągi na spławiki żywcowe i białe larwy
kornikow czy much. Kto im zabroni jak to ich "prywatna" (danego Koła czy Klubu) woda? Można? Można.

Najgorsza jest moda i wszelki fanatyzm, łącznie z przechodzeniem z jednej skrajności w drugą.

Pzdr.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [4] 07.09 22:39
 
Krzysztof,

a co z Cantarą? połamałeś? czy masz jej dość?

nie poznaję Kolegi... Sage? Loop?
coś takiego...



Jeden zostawiłby sobie swój ulubiony, inny zaś ten najbardziej uniwersalny... ja bym się trzymał kija
uniwersalnego, ponieważ bardziej niż jakąkolwiek wędkę lubię używać wszystkie metody muchowe src="imx/icons/cool.gif" border="0">

Czasami się gdzieś wyjeżdża, czasami nie można wziąć zbyt wiele bagażu, a poza tym warto wiedzieć co
ludzie używają, co sobie chwalą itd.

Ja myślę, że dla mnie najlepszy byłby jakiś kij medium #6, tak żeby zahaczyć o szczupaka z linką Impact,
pstrągi z linką klasyczną i lipienie z linką presentation... domyślam się, choć nie próbowałem, że kij
mojego życia to może być 9'0 - 9'6" #6 w stylu Sage Mod, Scott G2, Echo Carbon, Greys GR10, Daiwa
Wilderness, Batson RX6, Echo Big Water Glass, Vision Tane, Loop S1, Dragon Viper czy coś w tych
okolicach...
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [3] 07.09 22:47
 
Cantara jest fajna na szczupaka i większego klenia na krzaki, natomiast nie jest to uniwersał, bo łowienie na dolną nimfę kijem 150 gramów slow to trochę paranoja...

Najbardziej mnie korci Echo Big Water Glass 9'0" #6 - nie miałem jej nigdy w ręku, ale to jest chyba mój docelowy patyk przyszłości.

 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [2] 07.09 23:04
 
ponad 200 ojro, chyba
dużo

Orvis Clearwater w #6, 9 stóp będzie dobry
co prawda to nie szklak, ale firma sprawdzona


Cantara jest fajna na szczupaka i większego klenia na krzaki, natomiast nie jest to uniwersał, bo
łowienie na dolną nimfę kijem 150 gramów slow to trochę paranoja...

Najbardziej mnie korci Echo Big Water Glass 9'0" #6 - nie miałem jej nigdy w ręku, ale to jest chyba mój
docelowy patyk przyszłości.

 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [1] 07.09 23:30
 
Dzisiaj dużo - jutro mało...
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 07.09 23:33
 

spełnienia marzeń!

ps: na forum wrzuciłem topic o marzeniach
skrobnij coś

Dzisiaj dużo - jutro mało...
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 06.09 20:38
 
"Ludzie z siwizną na głowie często odkrywają ultralight, na forum ULFF dominują starsi koledzy. A przecież nie
ma bardziej dziecięcego kija jak 6'6" #2..."


A to tylko dlatego że są wolniejsi. W życiu już swoje przelecieli i ... nie bardzo im się śpieszy do przodu bo wiedzą
że każdy dzień który mija jest (będzie wkrótce) tym zapomnianym.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 06.09 22:07
 
Kij w klasie #6 jako uniwersalny no,no szczególnie do małych much , sieczki czy nimfy to tak jakby do wróbla strzelać z armaty i jeszce może linka #7 no brawo.
 
  Odp: Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną wędkę muchową... [0] 06.09 22:11
 
Ja bym jeszcze pomyślał o dwuręcznej #9 bo jeszcze by się dało łowić łososie to byłby uniwersał choć sieczką pewnie by się łowiło tródniej a jelca ulubionego gatunku dmycha mozna by na tym kiju nie poczuc ,ale dmychu by dał radę
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus