f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: WZ_WZ. Czas 2024-05-01 23:12:23.


poprzednia wiadomosc Odp: Kolce...gdzie wkręcać? : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2018-09-01 11:33:32 z *.dynamic.kabel-deutschland.de
  Pomiędzy trochę bez sensu, no i najbezpieczniej tam, gdzie guma najgrubsza.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kolce...gdzie wkręcać? [5] 01.09 11:59
 
No właśnie,
wysokość łebka wkręta jest nieco większa niż gumowy "cycek". Może dałoby to większy komfort
chodzenia poza rzeką. Zastanawiam się tylko nad "czepnością" na kamieniach.

Pozdrowienia
 
  Odp: Kolce...gdzie wkręcać? [1] 01.09 12:43
 
"Czepność" dają wkręty. Im więcej wystają, tym lepiej się chodzi po kamieniach. Natomiast chodzenie
szczególnie po asfalcie nie jest komfortowe. Oczywiście i na kamieniach i na asfalcie zużywają się dużo szybciej.
Musisz sam wybrać optimum.
 
  Odp: Kolce...gdzie wkręcać? [0] 02.09 06:22
 
"Czepność" dają wkręty. Im więcej wystają, tym lepiej się chodzi po kamieniach.


I po płytkach w .... sklepie.

Wkręcać tylko w punktach najgrubszej gumy. Mocniej się trzymają, nie przebiją podeszwy (i neoprenu) wewnątrz
buta.
 
  Odp: Kolce...gdzie wkręcać? [2] 01.09 19:04
 
W tym roku byłem w Norwegii na lipieniach. U siebie nie muszę używać kolców i dla wygody
ubierania stosuję spodniobuty. Przed wyjazdem wiedziałem, że będzie śliskie dno i kamienie.
Miałem same śpiochy. Żeby się dodatkowo nie wykosztowywać, w hurtowni BHP kupiłem
buciory o grubej podeszwie. W sklepie metalowym zakupiłem wkręty do blachodachówki. Mają
tę zaletę, że oprócz sześciokątnego łebka posiadają gumowatą podkładkę/uszczelkę. Żeby nie
przebić podeszwy, wkręty obciąłem na odpowiednią długość kątówką i wkręciłem, po
nawierceniu cieńszym wiertłem otworków. Rozmieściłem je w ten sposób, że dałem łukowato
po trzy na czubki buta i pięć na obcas. Wszystko zdało egzamin, tylko buty kiedy wracałem 3 km
z łowiska do chaty, wydawały na asfalcie odgłos podkutego konia. Po powrocie wykręciłem
śruby i mam elegancie obuwie na wypad do miasta.
 
  Odp: Kolce...gdzie wkręcać? [1] 01.09 19:28
 
W poprzednich butach (na filcu) miałem takie właśnie wkręty, też obcięte. Kilka lat żaden nie wypadł na
kamieniach," zaobliły " się tylko łebki, ale powroty po utwardzonej drodze były koszmarne. Odgłos..pa ta
taj to jedno a wygoda chodzenia to drugie.

Teraz wkręciłem mniejsze kolce,ale mam obawy czy podeszwa wytrzyma, bo jest gumowo-piankowa.
Wygląda słabo, ale zobaczymy. Zeszły rok pochodziłem bez kolców, ale po wczorajszym dwukrotnym
piruecie i posmakowaniu uszami wody z Sanu postanowiłem wkręcić metal.

Jutro testy. Jak wypadną, to następne na jakiejś żywicy, albo trzeba będzie przeprosić się ze starymi
butami.
Albo zakupić nowe-lepsze.

Pozdrowienia
 
  Odp: Kolce...gdzie wkręcać? [0] 01.09 21:38
 
ja stosuję klej "guma-metal"
i trzymają się



W poprzednich butach (na filcu) miałem takie właśnie wkręty, też obcięte. Kilka lat żaden nie wypadł na
kamieniach," zaobliły " się tylko łebki, ale powroty po utwardzonej drodze były koszmarne. Odgłos..pa ta
taj to jedno a wygoda chodzenia to drugie.

Teraz wkręciłem mniejsze kolce,ale mam obawy czy podeszwa wytrzyma, bo jest gumowo-piankowa.
Wygląda słabo, ale zobaczymy. Zeszły rok pochodziłem bez kolców, ale po wczorajszym dwukrotnym
piruecie i posmakowaniu uszami wody z Sanu postanowiłem wkręcić metal.

Jutro testy. Jak wypadną, to następne na jakiejś żywicy, albo trzeba będzie przeprosić się ze starymi
butami.
Albo zakupić nowe-lepsze.

Pozdrowienia
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus