f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: OS : : nadesłane przez Vito (postów: 12) dnia 2014-08-29 13:12:53 z *.rev.numericable.fr
  "Kazda rzeka, strumyk, ciurek (a w szczegolnosci zmeliorowana, zepsuta przez
regulacje) ma mozliwosci biologiczne (ktore latwo przywrocic poprzez dzialania
renaturalizacyjne)  "

Łatwo przywrócić .... ? A kto oprócz wędkarzy jest tym zainteresowany?
(chwilowo pominę aspekt finansowy)

„PZW winne jest walczyc nie o niszczenie, a o to, by tam gdzie to jest mozliwe,
przywracac naturalne wlasciwosci rzekom. „

PZW ma przywracać naturalne właściwości rzekom?

Kolejny brak rozeznania w kompetencjach, pomijając możliwości PZW
Jedyne co mi przychodzi do głowy to budowa lub odbudowa tarlisk

"To, o czym najczęściej zapominamy to fakt, lub na mocy umowy dzierżawy
(podpisywanej w naszym imieniu przez władze Okręgów PZW) wody płynące są przez
nas użytkowane rybacko. Jesteśmy tylko jednym z wielu użytkowników danej wody i
dlatego nasze działania muszą być kompromisem pomiędzy wieloma (często
sprzecznym) interesami społeczności lokalnych, rolnictwa, przemysłu itd"


Kto oprocz wedkarzy jest tym zainteresowany? Mysle, ze nawet biorac pod uwage sprzeczne
interesy, znalazlo by sie wiele osob ktore ucieszyly sie, ze naszym dzieciom ktos stara sie
zostawic naturalna pelna ryb rzeke a nie wybetonowany sciek. Kajakarze, spacerowicze itp itd,
dla wszystkich chyba naturalna rzeka ma wieksze wartosci przyrodnicze i pejzazowe.

Zdziwiony jestem, ze Hrabia pisze o uzytkowaniu naszych wod w sposob rybacki jakby to byla
najnormalniejsza normalnosc. Pragne zwrocic uwage, ze jednak Polska jest ostatnim krajem w
cywilizowanej Europie gdzie na taka skale prowadzi sie odlowy sieciowe w wodach
srodladowych.

Tak, uwazam, ze organizacja zrzeszajace wedkarzy powinna, zamiast zarybiac, chronic
tarliska, chronic rzek, starac sie przywracac, gdzie to mozliwe, gdzie to sie wywalczy (tak jak
na Raritan River..) naturalne wlasciwosci rzek. A jesli kompetencje PZW na to nie pozwalaja, to
powinno sie je zmienic... Dlaczego PZW jako stowarzyszenie, przynajmniej z nazwy, wedkarzy,
by nie moglo sie tym zajmowac? Prosze spojrzec na inne kraje :

We Francji np. wedkarzy zrzeszaja tzw AAPMA : Association Agrée pour la Pêche et de
Protection du Milieu Aquatique : czyli stowarzyszenie na rzecz wedkarstwa i ochrony srodowisk
wodnych, sprawa jest postawiona jasno : jestesmy stowarzyszeniem wedkarzy, to i bedziemy
chronic rzek, srodowisk wodnych. Tak samo Kluby ktore zajmuja sie rzekami czy to w Austrii
czy w UK.

Wiem, ze aspekt finansowy jest tutaj najwieksza przeszkoda, ale dlaczego od razu mowic :" Nie
da sie, pieniadze nigdy sie nie znajda" lub "Ta rzeka nie jest dosc zyzna by miec duzo ryb"...
Trzeba sie wiec zastanowic, dlaczego nie jest dosc zyzna? Moze jest tylko zamulona co
uniemozliwia rozwoj Invertebrae?

Poza tym, co szkodzi stworzenie na kazdej rzece odcinka no kill? Chocby 4-5 kilometrowego,
juz nawet bez zadnego utytuowania odcinka mianem "Specjalnego" i zadnych zarybien czy
specjalnych licencji. Nawet jesli rzeka nie ma potencjalu Sanu, to przeciez zawsze pare ryb sie
uchowa, moze nie dostanie w leb po osiagnieciu rozmiaru... Co szkodzi, by no killowcy mieli
swoj odcinek gdzie nie musieliby patrzec jak niektorzy wedkarze do wora wrzucaja ledwo
wymiarowe ryby?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: OS [1] 29.08 13:28
  Odp: Lobelia jeziorna nad Redą ... ? [0] 29.08 18:12
  Odp: OS [2] 29.08 14:35
  Odp: OS [1] 29.08 14:40
  Odp: OS [0] 29.08 17:09
  Odp: OS [0] 30.08 12:44
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus