Odp: Pytanie na temat zawodów towarzyskich w PL
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2017-01-24 12:31:27 z *.internetdsl.tpnet.pl
A czytałeś artykuł Roberta Tracza o łowach pstrągów podczas jętki majowej "Jedna rzeka i jeden jej odcinek"? Nie wiem, czy nie jest odwrotnie z tymi wynikami.
Miałem w Olsztynie służbową terenówkę IVECO do dyspozycji, którą zjechałem pół Warmii... nawet nie wiesz, jak mnie to autko wkurzało. Musiałem ją mieć, bo w bagażniku miałem sondę VSS do badania zagęszczenia nasypów - ale z utęsknieniem czekałem na weekend, aż wsiądę z plecakiem do busa i pojadę przed siebie.
Jak sobie przypomnę badania geologiczne pod galerię handlową w Bartoszycach. Jak się kierownik budowy podniecał tym IVECO... myślałem, że padnę. Cała radość, jak się zatrzymałem nad Elmą lub Symsarną i mogłem zobaczyć rzekę podczas przerwy na fajkę. Mógłbym to auto tam zostawić i iść do żródeł tych rzek z plecakiem.