Rozdeptany

Ze skorkiem jest jak z królową angielską. Ma być. Przy okazji nauczy
Cię jak nie łykać wszystkiego jak pelikan.

A oto on.

Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale... Jeśli śledzicie wątek mi "dedykowany" to wiecie o co chodzi.

Hmm, (i tu przekazuję Ci spojrzenie, przez NIC, a jednak tam jesteś) i... Całuj psa w dupę.

Odpowiem na Twoim poziomie-jeb się na ryj pajacu.
Nie pozdrawiam

Odpowiem na Twoim poziomie-jeb się na ryj pajacu.
Nie pozdrawiam


No, wielu tam było, wielu wróciło honorowo. Może powtórzysz wycieczkę?

skorku, pliz.....
poniechaj młodego, zaklinam Cię...

ps: Arku - to taka konwencja, nie bierz do głowy
...




No, wielu tam było, wielu wróciło honorowo. Może powtórzysz wycieczkę?

Kurwa jakiś pancerny jest ale już nie długo

Kurwa jakiś pancerny jest ale już nie długo

Pancerny?! To może jakiś żółw. Skorki są chybkie, sprytne i zastraszają choć nie muszą, ponieważ są łagodne i śliczne! Widziałeś to:

łagodne, tak...
chyba Ty
https://www.youtube.com/watch?v=8L2flHq_MVo



Pancerny?! To może jakiś żółw. Skorki są chybkie, sprytne i zastraszają choć nie muszą, ponieważ są
łagodne i śliczne! Widziałeś to:

łagodne, tak...
chyba Ty
https://www.youtube.com/watch?v=8L2flHq_MVo



Pancerny?! To może jakiś żółw. Skorki są chybkie, sprytne i zastraszają choć nie muszą, ponieważ są
łagodne i śliczne! Widziałeś to:


To klasyczna dezinformacja, szerzona przez defetystów, hhehhe

Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale co jest z tym gościem? Może ktoś mi powie? Jeśli śledzicie
wątek mi
"dedykowany" to wiecie o co chodzi.

Skorek to jest zwykły cwel ktory powinien dostać bana ale tu nie ma moderatorów ani administracji... nie
wchodź z nim w dyskusję bo rozwalają pożadek na tym forum, jeśli skorek coś napisze to gaś go odrazu jak
peta

I to jest konkretna odpowiedź :)
Dziękuję, pozdrawiam

Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale co jest z tym gościem? Może ktoś mi powie? Jeśli śledzicie
wątek mi
"dedykowany" to wiecie o co chodzi.

Skorek to jest zwykły cwel ktory powinien dostać bana ale tu nie ma moderatorów ani administracji... nie
wchodź z nim w dyskusję bo rozwalają pożadek na tym forum, jeśli skorek coś napisze to gaś go odrazu jak
peta

Hmm, wystarczy mnie ominąć, nie szukam przyjaciół. Łatwo mnie przeoczyć. A Ty "z bani w banię" . Otworzę Ci studnię, wprost do... piekła. Chcesz?

Pawełku, Skorek napisał "chcesz"? Podejmiesz rękawicę? Czy znowu schowasz się za wrodzoną tępotą i wulgaryzmami?

Pawełku, Skorek napisał "chcesz"? Podejmiesz rękawicę? Czy znowu schowasz się za wrodzoną tępotą i wulgaryzmami?


Skorek ma zbyt duże rękawice, by się nie zaśmiać, a potem jak głupi śmiać się do rana. Poznasz ... do rana.

Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale co jest z tym gościem? Może ktoś mi powie? Jeśli śledzicie
wątek mi
"dedykowany" to wiecie o co chodzi.

Skorek to jest zwykły cwel ktory powinien dostać bana ale tu nie ma moderatorów ani administracji... nie
wchodź z nim w dyskusję bo rozwalają pożadek na tym forum, jeśli skorek coś napisze to gaś go odrazu jak
peta

Haha widzisz mówiłem nie wchodź w dyskusję 😂 zaczęło się pisanie farmazonów

Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale co jest z tym gościem? Może ktoś mi powie? Jeśli śledzicie
wątek mi
"dedykowany" to wiecie o co chodzi.

Skorek to jest zwykły cwel ktory powinien dostać bana ale tu nie ma moderatorów ani administracji... nie
wchodź z nim w dyskusję bo rozwalają pożadek na tym forum, jeśli skorek coś napisze to gaś go odrazu jak
peta

Haha widzisz mówiłem nie wchodź w dyskusję 😂 zaczęło się pisanie farmazonów

Nie. Dopiero się zaczyna. Twoje pojęcie o wolności słowa, kształci innych. Jesteś świetnym dowodem na pewne tezy.

Przepraszam, że Wam głowę zawracam, ale co jest z tym gościem? Może ktoś mi powie? Jeśli śledzicie wątek mi
"dedykowany" to wiecie o co chodzi.

Co do genezy, to profil Skorek powstał na skutek alergicznej reakcji na postawę Dmycha (to właśnie ja), który w powszechnym marszu ludu pracującego miast i wsi, ku nowym łożyskom kołowrotków i włóknom węglowym najnowszej generacji - w celu upodobnienia się wizualnie do bohaterów filmów muchowych na Vimeo...

... zrobił sobie:
wędkę z leszczyny

...oraz

łowi szczupaki na Cantarę

Zrobiłem to w najgorszym możliwym czasie silnego snu Polaków o nowym sprzęcie. W czasie gdy Karol Zacharczyk przebierał się w ciuchy Vision na festiwalu, w czasie w którym każdy muszkarz chciał wyglądać jak z okładki Sztuki Łowienia, w czasie takiego pędu do grubego lakieru w naszym hobby... zajebałem takiego skwara!!!!

Na skutek tego kulturowego zgrzytu, powstał profil Skorek, którego początkowym polem działania było odnoszenie się do Cantary i leszczyny oraz do mnie, jako do tzw. Wuja.. albo chuja jak kto woli.

Prawdopodobnie jestem jak mniemam chujem i do tego wrednym, bo w takim marszu ku świetlanej przyszłości w oddychaczach i wędkami po kilka tys. - emancypować się z Cantarą i leszczyną w ręku - jest jak zesrać się w korytarzu Pendolino i do tego zrobić sobie selfie

Później między mną a Skorkiem się uspokoiło, bo pomyślałem sobie, że lepszy inteligentny przeciwnik niż głupi przyjaciel (tak samo: lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć). I Skorek chyba też zrozumiał, że są więksi debile ode mnie na tym forum i chyba przyzwyczaił się do mojej Cantary

W sumie najlepiej ludzi oceniaj po tym, jak Ci się z nimi gada / łowi na żywo. Przez internet różnie to bywa, choć co do paru ludzi się nie pomyliłem. Na żywo spotkałem kiedyś Krzyśka z Międzyzdrojów i Synka z Pomorza... spoko, spoko, ale kolegami nie zostaniemy. Po prostu inne postrzeganie świata.

Mnie już nawet mój tata czasami wkurza tym niepotrzebnym luksusem na wycieczkach... wczoraj z nim siedziałem na ambonie na rykowisku jeleni. Nie rozumiem czemu miał parcie na powrót o 21... dlatego 2-3 pokrzywy nad Odrą za szczupakiem pokonuję najczęściej sam.

W sumie też kiedyś pewnie kupię sobie oddychacze, ale najpierw zjadę całą Polskę z Cantarą w Stomilach i jak moim rodakom przejdzie poczucie wstydu i zażenowania, wtedy myślę w wyluzowanym towarzystwie będę mógł łowić bez obaw na drogi sprzęt nie martwiąc się o to, że ktoś podaje mi rękę tylko dlatego, że jestem podobnie ubrany. To bowiem mi przypomina zachowania skinheadów, którzy widząc inny szalik gotowi byli w imię tego opętania wybić komuś zęby blachą w bucie underground. To było chore i nie chciałbym aby miało miejsce w środowisku muszkarzy, czyli tzw. elity.

Dlatego Cantara dziś to jest już trochę moje alter ego, powracam do niej publicznie w celach wyłącznie terapeutycznych. Po prostu komercyjny plastik z Vimeo musi wiedzieć gdzie jest jego miejsce wobec spontanicznych odczuć pierwotnego neolitycznego łowcy, który drzemie w każdym z nas.

P.S. Moim jedynym powodem istnienia na forach wędkarskich jest to, że nie znoszę uczucia dysonansu poznawczego pomiędzy wizualnym wrażeniem o elicie i chamskim usposobieniu. Człowiek który wysiada w garniturze z Audi A8 w garniturze i rzuca kurwami na rowerzystę, powinien spłonąć w jeziorze ognia i siarki. Bo jeśli eleganccy panowie albo ludzie za eleganckich panów przebrani będą tak czynić, to luzackiej młodzieży nie pozostanie nic innego jak demolować sklepy i mienie publiczne.

Byłoby wspaniale, żeby dusza ludzka, etyka, moralność i szlachetność ludzi nadążała za ich rozwojem materialnym. Bomba atomowa w ręku małpy jest bowiem bardzo nieciekawym pomysłem....


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Co do genezy, to profil Skorek powstał na skutek alergicznej reakcji na postawę Dmycha (to właśnie ja)...
P.S. Moim jedynym powodem istnienia na forach wędkarskich...

Podziwiam egocentryzm Dmycha.

Przeglądnij stare posty gdy powstał profil Skorek... nie było na początku nic innego tylko leszczyna, cantara, volare, cantare itp.

.mybox{
line-height: 1.6em;
font-family:serif;
}
.btn {
-webkit-border-radius: 10;
-moz-border-radius: 10;
border-radius: 4px;
-webkit-box-shadow: 2px 2px 4px #666666;
-moz-box-shadow: 2px 2px 4px #666666;
box-shadow: 2px 2px 4px #666666;
font-family: Arial;
color: #ffffff;
background: #5fbd1c;
padding:2px 5px;
text-decoration: none;
}

.btn:hover {
background: #2d780d;
text-decoration: none;
}


Przy okazji przypomnę, że ten facet obala 95% komercyjnego szczupakowego pierdolenia na temat sprzętu do łowienia tej ryby... szczególnie przydatne w Polsce, gdzie 50 - 70 cm jest o wiele częstsze niż 100+

Jak widać style CSS poza elementem HTML na FFF nie działają, ciekawe czy działa JS?


var pytanie = confirm("Czy Cantara jest najlepsza?", "");
if (pytanie) {
alert("Jesteś prawdziwym łowcą!!!");
}else {
alert("Teletubiś??");
}

Przy okazji przypomnę, że ten facet obala 95% komercyjnego szczupakowego pierdolenia na temat sprzętu do łowienia tej ryby... szczególnie przydatne w Polsce, gdzie 50 - 70 cm jest o wiele częstsze niż 100+

Akurat na filmie, który zlinkowałeś facet niczego nie obala, tylko gada i macha rękami.
Mogło się zdarzyć, że obalił coś wcześniej.

Ten facet skutecznie łowi szczupaki w jeziorze w USA. Na pstrągową muchówkę medium. I uzasadnia dlaczego. Natomiast inni też uzasadniają, na ogół robią to tak:
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$...

Wolę słuchać i oglądać pasjonatów, dla których wędkarstwo nie jest źródłem utrzymania.

Na pstrągową muchówke medium czyli ABU Garcia Custom Graphite #7 to ja szczupaki łowiłem 30 lat temu. Czyli to mnie należy się pokłon za obecność skorka na FF.

Czego chyba nikt do tej pory nie wiedział... łącznie ze Skorkiem.

Moja Cantara to przecież był fetysz, a Twoje Abu w sensie świadomości społecznej to jakaś tam, być może wstydliwa przeszłość sprzętowa z PRL-u Skorek zaatakował Cantarę nie w ogóle (bo przecież mógł ją wyszukać w katalogu Jaxona i ją zrugać jako narzędzie), Skorek zaatakował prześmiewczo Cantarę na piedestale w samym centrum lakieru - a to spora różnica. Tu przecież wszyscy łowili na miękkie rury, kiedy nie było czegoś innego do kupienia. Ale dziś się z tym rzadko obnoszą....

Wiesz co, pozbądź się tej polskiej maniery naśladowania... Zachodu, Dmycha, innych ludzi... dla mnie łowisz fajne głowatki, nie bądź mną na siłę, lepiej bądź sobą - tak ładniej każdemu do twarzy.

Cenię ludzi właśnie takich jak Skorek, powie mi spierdalaj i dalej każdy robi swoje. Mężczyzna to raczej kreator, a nie naśladowca. Chyba, że chodzi o dobre praktyki... ale zwykle i tak można dodać swoje trzy grosze. Wędkarstwo muchowe w przeciwieństwie do produkcji procesorów aby było ciekawe powinno mieć stosunkowo mało dobrych praktyk i jak najwięcej naszych "trzech groszy" - wtedy jest bardziej "nasze", jak gacie.

Wiesz co, pozbądź się tej polskiej maniery naśladowania... Zachodu, Dmycha, innych ludzi... dla mnie łowisz fajne głowatki, nie bądź mną na siłę, lepiej bądź sobą - tak ładniej każdemu do twarzy.


Ja naśladuję Dmycha? Skąd taki wniosek?
Ja łowię fajne głowatki? Skąd taka wiedza?

Z Twoich postów.

A dwie na raz widzłałeś kiedyś?

Niezły z Ciebie głowatkowiec.

Łasica na prowadzącą i szczur na skoczka?

Podziwiam egocentryzm Dmycha.


Jeszcze trochę i se sam pomnik pierdolnie, męczennika za cantarę...

Ty się męczysz jak widzisz metrówkę na wędkę za 47 zł, podczas gdy na jakieś predatory łowisz pistolety z belly boat...

Ale powiem Ci Tomku, że Twoja frustracja jest społecznie zakorzeniona. Wędkarze z Polsce na łodzi za 10 tys. potrafią narzekać, że zapłacili za łowienie 300 zł. Pojechałby taki idiota pontonem za 200 zł na jakieś eldorado, choćby połowił z brodzenia w czarnych Stomilach szczupaki z brodzenia na Rugii - no ale po co łowić ryby, jak można onanizować się sprzętem?

Swoim wpisem utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu że jesteś bardzo zakompleksiony... Pozostaje mi tylko współczuć.

Mnie tam jarają pistolety na Predatora:

A Ty swoim zdjęciem utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że wolisz dobry sprzęt niż dobre łowisko... ale to Tomku Twój wybór, bądź świadomy - nie bądź nawozem dla producentów sprzętu. Wybieraj świadomie, nie według podprogowej informacji na papierze kredowym lub na filmiku z lokowaniem produktu.

Rybne łowisko jest cool... uwierz mi. A linka Ron Thompson WF-8-F kosztuje tylko 65 zł.

A Ty swoim zdjęciem utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że wolisz dobry sprzęt niż dobre łowisko... (...)


Dmychu, jak zwykle nie wiesz o czym piszesz. Jeśli to jezioro nie jest dobrym łowiskiem, to już chyba tylko Szwecja pozostaje...

A Ty swoim zdjęciem utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że wolisz dobry sprzęt niż dobre łowisko... (...)


Dmychu, jak zwykle nie wiesz o czym piszesz. Jeśli to jezioro nie jest dobrym łowiskiem, to już chyba tylko Szwecja pozostaje...

Krzyśkowi od tego pierdolenia o pieniądzach już się tak porobiło, że nie bardzo umie sobie wyobrazić wędkarza z jakimś lepszym sprzętem na dobrym łowisku i na dodatek często. Dla niego jest już tylko jedno równanie - albo sprzęt, albo ryby. Jak kupisz jakiś droższy kij od Cantary, to nie masz prawa jechać na ryby

a może inaczej, Kolego Krzysztofie...

bywa, że ktoś kupuje sprzęt, bo kij/kołowrotek jest po prostu "małym dziełem sztuki"
no... ładny on jest

i przy okazji funkcjonalny; oraz droższy...

chyba nie masz tak - i raczej nie będziesz miał
w sensie estetycznym



Krzyśkowi od tego pierdolenia o pieniądzach już się tak porobiło, że nie bardzo umie sobie wyobrazić
wędkarza z jakimś lepszym sprzętem na dobrym łowisku i na dodatek często. Dla niego jest już tylko
jedno równanie - albo sprzęt, albo ryby. Jak kupisz jakiś droższy kij od Cantary, to nie masz prawa jechać
na ryby

Masz rację i nie masz racji, zależy jak na to spojrzeć. Zasoby nawet najbogatszych nie są nieograniczone. Będąc milionerem zawsze można sobie zrenaturyzować rzekę za gotówkę. Nie koniecznie od razu trzeba gromadzić te zbytki, samochody i domy po 700 mkw. Można mieszkać sobie w chatce 65 mkw a nadwyżkę przelać na konto jakiegoś Towarzystwa Przyjaciół Rzeki X. Gromadzenie tylko dla siebie jest typowym przejawem egocentryzmu - dlatego egocentrycy z tego forum tak często fałszywie posądzają mnie o egocentryzm. To że mi się nie podoba kultura motywowana przez rynek, to przecież jeszcze nie dowód na egocentryzm buntownika.

W wędkarstwie materialistycznym zwykle jest tak, że najpierw jeden z drugim równa do wizualnego wzorca z okładki magazynu muchowego, a dopiero później jedzie na ryby. W wędkarstwie normalnym, jeździsz na ryby, po prostu - z tym co jest. Nikt mi nie powie, że wędkarzy zbierających na coś i nie łowiących w czasie zbierania nie ma - jest ich od cholery, a im bardziej cukierkowe filmiki na Vimeo tym jest ich więcej.

Budżet każdego z nas jest jeden. Problem kulturowy polega na tym, że poglądy wędkarzy są wykuwane przez poważne czasopisma i większe portale - gdzie reklamują się producenci, dają gadżety, upominki dla przychylnych blogerów (copywriterów). Natomiast gospodarze pstrągowych łowisk nie nakręcają niczego, bo jak komunistyczne PZW może cokolwiek oprócz sportu nakręcać? Stąd jednostkowo każdy z nas jest poddany obróbce marketingowej której celem jest wyciskanie naszych portfeli jak soku z cytryny. A wtedy budżet wędkarski wielu z nas ma proporcje takie, że ponad 90% wydatków to paliwo, noclegi i sprzęt, a mniej niż 10% finansowanie łowisk i ich ochrony. Owocem jest wędkarz z super sprzętem i gównianą rybką na rękach. Tak jak na Zb. Zegrzyńskim, stoi flota nowoczesnych łodzi z echosondami, które właściwie już na tym zbiorniku mogą służyć do pływania z żoną i dziećmi żeby się poopalać. Smutna to dysproporcja....

Krzysiek, gromadzenie tylko dla siebie jest przejawem egoizmu, a nie egocentryzmu.
Poczytaj sobie, może co zabrzmi znajomo .....

Irek, ale to już było... I nawet na jakiś czas podziałało

Fakty są takie, że wzorzec nie działa, bo nie może działać. Rozumiem być w nim i się źle z tym czuć... ale afirmować klęskę? To, że polscy wędkarze skończą jak na Zegrzyńskim z kupą złomu i kosztowności bez ryb, to ja już przeczuwałem od dawna. To droga donikąd. Ale haha, hihi, obiad, wędka, "Syberia w razie W" - na ile lat obliczone jst to szaleństwo?

Tutaj to już chyba wszystko było

Nietolerancyjna większość zapatrzona w jeden wzorzec kulturowy jak się nazywa? Ksero?

No to zwiększ rozmiar muchy, coś zrób żeby skusić mamuśkę. Cięgle się bronię przed syntetykami, a hak 4/0 Cox & Rawle plus owca islandzka definiuje moje muchy jako max 19 cm. Ale jak znasz i lubisz syntetyki, to zrób coś selekcyjnego.

Jeśli na mojej lince Greys WF-7-F lata 19 cm island na Cantarze, to na Twoim predatorze (nie pamiętam w jakiej masz klasie) chyba możesz zrobić np. 25 cm. Ale pierdol sprzęt, już nic nie kupuj tylko łów. Oby ten Predator nigdy ci się nie połamał, przyrośnij do tej wędki i żyj braniem ryby w streamera!

Nie byłeś, nie widziałeś, a udzielasz rad... typowe w Twoim stylu: "gówno wiem, ale się wypowiem".

Nie martw się, do końca grudnia możesz jeszcze powalczyć.

nie martwię się, bo nie mam parcia...

A ja mam parcie na rybę. Śnię o wielkim szczupaku, myślę też o nim gdy jestem na rybach, chcę się z nim spotkać. Wyobrażam sobie, jak stoi za glinianym spadem lub wielkim czarnym dębem odrzańskich aluwiów. Tak bardzo myślę o łowieniu, że sugestie innych wędkarzy o zakupie lepszej wędki traktuję jako aberrację i leczę się z takich sugestii przez kolejnych kilka wyjazdów. Gdy wejdę w cug, trudno mi wyjść z wody.

ja tak mam jak łowie agregatem... ehhhhhhhh

agregatem to chyba klasa linki z #30?
bo to ciężka przynęta



ja tak mam jak łowie agregatem... ehhhhhhhh

Swoim wpisem utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu że jesteś bardzo zakompleksiony... Pozostaje mi tylko współczuć.

Mnie tam jarają pistolety na Predatora:



A może on więcej wie, niż pisze. Może to taki, zatrzymany w czasie i ma umiejętność dziecka, i zwyczajnie się śmieje z dorosłych? . "Blaszany bębenek" ciągle mnie prześladuje.

Wrócę tu, wrócę do Twojego posta, teraz muszę lecieć się przebrać, bo się zeszczałem ze śmiechu, a wiadomo, my starcy (których Skorek by najchętniej powywieszał) mamy już słaby "zdziyrżdż"

Wrócę tu, wrócę do Twojego posta, teraz muszę lecieć się przebrać, bo się zeszczałem ze śmiechu, a wiadomo, my starcy (których Skorek by najchętniej powywieszał) mamy już słaby "zdziyrżdż"

Na skorka wystarczy "święty granat ręczny z Antiochii", ale taki odpala w rękach dwóch, nie trzech, absolutnie nie w czterech i nie w jednej, a właśnie w dwóch, taka moja modyfikacja. I pewnie ochotnik, który odważy się zbliżyć na odległość rzutu, hehehe. A tak mniej poważnie, to profil skorek powstał nie na potrzeby Wuja ( Wuju, to słowo ma też inne konotacje) a z nudy. Niechętnie to napiszę, jednak poziom forum trzyma dla zabawy, i nie wiem dlaczego jeszcze, raptem kilka osób. Siebie oczywiście wykluczam, pewnie ordery mi przeszkadzają.

No i nie dołączyłem ważnej piosenki.