Odp: Szkodliwość oczyszczalni ścieków.
: : nadesłane przez
Bronislaw Nocon (postów: 29) dnia 2018-02-02 10:41:36 z 62.112.91.*
Co do osadu. Nikt celowo w większej ilości by tego nie robił bo ... co to zmieni gdy napływ ścieków jest
non stop. Pamiętaj że osad zagęszczony (wysuszony jak piszesz) ktoś musi od oczyszczalni odebrać i
zgodnie z przepisami "zakopać".
Ale ktos tu sie rozmarzyl...
W praktyce wyglada to tak, ze osad (niewysuszony) tylko czynny jest spuszczany wprost do rzeki gdy
ladunek sciekow doprowadzonych do oczyszczalnie jest zbyt duzy w prownaniu do jej mozliwosci
przerobowych. Jesli mi nie wierzysz to przejdz sie nad najblizsza oczyszczalnie sciekow pora nocna.
2 razy ta sprawe zglaszalem do WIOSIu i za kazdym razem dostalem wyniki raportow z badan w
oczyszczalni, ktore sa przeprowadzane 2 razy do roku i sa zapowiedziane z dwutygodniowym
wyprzedzeniem. Oczywiscie te raporty nie wykazuja zadnych nieprawidlowosci. Jedyna szansa na
ruszenie problemu bylyby wtedy, gdyby wastapilo masowe sniecie ryb i na miejce natychmiast zostalaby
wezwana Policja i Straz Pozarna. Dyrektor Techniczny oczyszczalni zna sie zazwaczaj na swoim fachu i
wie ile moze spuscic...