f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: ZG PZW - jest tam kto?. Autor: witek ziemkowski. Czas 2024-05-03 10:11:52.


poprzednia wiadomosc Odp: Znowu misie polują? : : nadesłane przez w.d.wobler (postów: 614) dnia 2018-02-13 09:45:41 z 155.133.94.*
  "... robi się dziko"

Nooooo, tak. Miasta (o ile Sanok, Lesko, to jeszcze miasto) pustoszeją, na wioskach nikt (kto pozostał) z
domów nie wychodzi. Skoro nie ma ludzi to świat należy do zwierząt.
Żeby tylko wody załapały się na te zmiany ubóstwa (dziczenia).


Arek,jednym słowem,Przystanek Alaska
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [15] 13.02 09:52
 
Może być, mi to pasuje. Tam jednak mają broń (podobno).

A tak korzystając z okazji ile grozi człowiekowi za zabicie miśka czy wilka w obronie własnej? Sposób wygrania
walki dowolny.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [7] 13.02 13:38
 
Może być, mi to pasuje. Tam jednak mają broń (podobno).
Mają i w niektórych miejscach spotykasz na rybach ludzi z bronią. Częściej jednak gaśnica z gazem.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [6] 13.02 14:41
 
"Częściej jednak gaśnica z gazem".

Ty tez twierdzisz że można jej zaufać?
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [5] 13.02 17:40
 
Chodziłem z taką gaśnicą i jak prawie wszyscy, szczęśliwie nie miałem potrzeby jej używać.
Moje doświadczenie wynikające ze spędzenia w Stanach paru miesięcy mojego życia są takie, że jeżeli tam coś jest oficjalnie rekomendowane, to znaczy, że działa.
Kolega bawił się takim sprzętem i tylko dotknął spustu, nawet nie było słychać syku. Przeszedłem, przez to miejsce za kilka sekund i po tym doświadczeniu wierzę, że musi działać.
Przy okazji mam zdjęcie wykonane przez ekipę, która szukała gdzie indziej bo w rosyjskim Kraju Tuwy faceta, który zaginął w tajdze.
Tego zdjęcia nie zamieszczę na publicznym forum, ale jak chcesz, to na e-mail mogę Ci wysłać.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [1] 13.02 18:02
 
Podrzuć. Znany większości- aropel1@wp.pl

Pzdr.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [0] 13.02 19:50
 
Poszło
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [2] 14.02 09:02
 
ja też poproszę; pchybilo@ont.eu
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [1] 17.02 12:33
 
Masz coś nie tak ze skrzynką pocztową, może przepełniona?
Od dwóch dni zgłasza mi się komunikat, że przesyłka jest opóźniona.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [0] 23.02 09:24
 
może dlatego, że był błąd w adresie, poprawny to:
pchybilo@onet.eu

Przepraszam za wprowadzenie w błąd
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [6] 14.02 16:16
 
Status prawny niedźwiedzi reguluje Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną (Dz.U. z 2004 r. Nr 220, poz. 2237). Zgodnie z nim, niedźwiedź jest w Polsce gatunkiem ściśle chronionym, wymagającym ochrony czynnej (Załącznik 1, lp. 324). Ponadto znalazł się on w załączniku nr 5 (Gatunki dziko występujących zwierząt, dla których wymagane jest ustalenie stref ostoi, miejsc rozrodu lub regularnego przebywania) i obowiązuje dla niego 500 m strefa ochronna wokół gawry w okresie od 1 listopada do 30 marca. Zgodnie z Ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880) i w/w Rozporządzeniem, zabronione jest zabijanie niedźwiedzi. Niedozwolone jest też ich okaleczanie, chwytanie, oraz sprzedaż skór i innych fragmentów martwych osobników bez odpowiedniego zezwolenia. Nie respektowanie zapisów ustawy podlega karze aresztu lub grzywny.

Wilki zostały objęte ochroną w całym kraju w 1998 roku. W uzasadnieniu do tej decyzji, podkreślono pozytywną rolę drapieżników w utrzymaniu równowagi ekologicznej w lasach. Obecny status prawny wilka reguluje Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r. poz. 627, z późniejszymi zmianami) oraz Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. 2016 poz. 2183). Zgodnie z nimi wilki objęte są ochroną ścisłą. Zabronione jest ich zabijanie, okaleczanie, chwytanie, przetrzymywanie, niszczenie nor i wybieranie z nich szczeniąt, a także przechowywanie i sprzedaż skór i innych fragmentów martwych osobników, bez odpowiedniego zezwolenia. Ponadto można tworzyć dla nich strefy ochronne wokół miejsc rozrodu (nor) w okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia. Powyższe zakazy nie dotyczą sytuacji, gdy konieczne jest schwytanie zwierząt rannych i osłabionych, w celu udzielenia im pomocy weterynaryjnej i przemieszczenia do ośrodka rehabilitacji, a także gdy trzeba odłowić zwierzę, które zabłąkało się w pobliże siedzib ludzkich, i przenieść je do miejsca jego regularnego przebywania. Nierespektowanie zapisów prawa podlega karze aresztu lub grzywny. W szczególnych przypadkach możliwe są odstępstwa od powyższych zakazów na podstawie zezwolenia wydanego przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
Nie respektowanie zapisów ustawy podlega karze aresztu lub grzywny.

Na podstawie art. 56. ust. 1, 4 i 5 Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880), Minister właściwy do spraw środowiska może zezwolić na chwytanie, odławianie lub odstrzał wilków (w przypadku braku rozwiązań alternatywnych i jeżeli nie spowoduje to zagrożenia dla populacji), jeśli wynika to z konieczności ograniczenia poważnych szkód w gospodarce rolnej. Zgodnie z projektem Strategii ochrony i gospodarowania populacją wilka w Polsce (Okarma i in. 1998), wniosek o odstrzał interwencyjny wilków powinien być przedkładany Ministrowi przez właściwego Wojewodę. Kryterium upoważniającym do złożenia wniosku o taki odstrzał powinno być nasilenie i powtarzalność szkód czynionych przez wilki wśród zwierząt gospodarskich. Koniecznym warunkiem wydania zgody na odstrzał powinno być stwierdzenie, że szkody zostały dokonane przez wilki i nie wynikają one z permanentnych zaniedbań hodowców.

Wilk i niedźwiedź są wymienione w Załączniku II Dyrektywy Siedliskowej UE. Oznacza, to że są gatunkami wyznacznikowym dla typowania obszarów Natura 2000 - mają status gatunku priorytetowego. Oba gatunki są również chronione przez Konwencję Berneńską.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [5] 14.02 17:30
 
Rozumiem wszystko.

Co się jednak stanie gdy w przypadku ataku niedźwiedzia zostanie on zabity, okaleczony, śmiertelnie ranny?
Jaką odpowiedzialność ponosi lub nie człowiek który obronił się przed atakiem? Chyba że najlepiej gdy
wyląduje w szpitalu obrzucony zarzutami "po co tam szedł" i mający cieszyć się z szansy przeżycia.

W sytuacji zagrożenia życia mam chyba prawo się bronić? Dzikie zwierze to nie człowiek z którym się może
"dogadasz". Tu silniejszy wygrywa. Człowiek albo zwierzę.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [0] 15.02 16:39
 
Nie wiem, to pytanie do prawnika. Myślę, że wiele zależałoby od okoliczności zdarzenia. O ile mi wiadomo był jak dotąd tylko jeden taki przypadek . W 2007 roku troje ludzi zabiło półtorarocznego niedźwiedzia brunatnego w Tatrzańskim Parku Narodowym, w rejonie Doliny Chochołowskiej. Postawiono im zarzut „spowodowania istotnej szkody w świecie zwierzęcym”. Oskarżeni nie przyznali się do winy. Wyjaśnili, że zostali zaatakowani przez niedźwiedzia i utopili go w potoku w obronie własnej (!). Okoliczności były bardzo wątpliwe, nie mieli żadnych obrażeń po ataku zwierzęcia. Niestety oprócz zeznań samych oskarżonych nie zebrano żadnych dowodów potwierdzających ich winę i nie znaleziono innych świadków zdarzenia. Sąd Rejonowy w Zakopanym uznał ich winę, przyjął jednak, że działali w stanie wyższej konieczności, obawiając się o swoje zdrowie i życie. Uznał jednocześnie, że przekroczyli granice koniecznego działania, ponieważ broniąc się, nie musieli zabijać zwierzęcia. Skazał jednego z oskarżonych na 8 miesięcy ograniczenia wolności, a dwoje pozostałych na kary po 4 miesiące ograniczenia wolności. Ograniczenie wolności polegało na potrącaniu oskarżonym 15 proc. wynagrodzenia przez wyznaczony okres na rzecz Skarbu Państwa. Dodatkowo wszyscy zostali obciążeni karami finansowymi (łącznie 1,8 tys. zł.) i kosztami procesu. Od tego wyroku odwołali prokurator i oskarżyciel posiłkowy - TPN. Prokurator wnosił o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Według niego, sąd błędnie przyjął, że oskarżeni działali w stanie wyższej konieczności, nieprawidłowo ocenił też stopień społecznej szkodliwości czynu i wymierzył kary, które są rażąco niewspółmiernie łagodne. Podczas rozprawy prokuratura zmodyfikowała swoje stanowisko, domagając się wymierzenia surowszych kar kilkumiesięcznego pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, jakich żądał prokurator podczas pierwszego procesu. Sąd apelacyjny uznał jednak, że sąd pierwszej instancji w sposób przeprowadził postępowanie prawidłowo i utrzymał wyroki. Pzdrw,KR
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [0] 15.02 17:45
 
Rozumiem wszystko.

Co się jednak stanie gdy w przypadku ataku niedźwiedzia zostanie on zabity, okaleczony, śmiertelnie ranny?
Jaką odpowiedzialność ponosi lub nie człowiek który obronił się przed atakiem? Chyba że najlepiej gdy
wyląduje w szpitalu obrzucony zarzutami "po co tam szedł" i mający cieszyć się z szansy przeżycia.

W sytuacji zagrożenia życia mam chyba prawo się bronić? Dzikie zwierze to nie człowiek z którym się może
"dogadasz". Tu silniejszy wygrywa. Człowiek albo zwierzę.


Arek,takie to teraz czasy nastały,że aby udowodnić swą niewinność trzeba dać się zabić,choć i to nie zawsze przekonuje wydających wyroki
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [2] 15.02 21:27
 
Myślę że jest to dobry argument(obawa o własne życie podczas
łażenia po lesie i nad wodą)do otrzymania zezwolenia na broń palną.
Tylko że w przypadku misia 9mm to troszkę mało.Tu trzeba grubiej
0,45 cala.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [1] 15.02 21:38
 
Eee tam...
W niektórych miejscach na świecie, gdzie misie są prawdziwym problemem, używa się wyspecjalizowanego sprzętu.
 
  Odp: Zabicie niedźwiedzia- odpowiedzialność. [0] 17.02 18:17
 
Kiedyś mój pies złapał się w zatrzask jak się pałętaliśmy po
lesie.Tyle że kaliber był mniejszy.Taki sarenkowy.W taki jak na
niedźwiedzie nie chciałbym wdepnąć.
A pamiętam,że długo ten zatrzask trzymaliśmy w domu.Teraz za
samo posiadanie ciurma jest.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus