f l y f i s h i n g . p l 2024.05.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Znaleziono pudełko z muchami w Zwierzyniu. Autor: WZ_WZ. Czas 2024-05-05 09:52:04.


poprzednia wiadomosc Odp: Powrót do 70-tych lat ? : : nadesłane przez S. Cios (postów: 2016) dnia 2018-04-12 23:11:57 z *.dynamic.chello.pl
  Dunajec został bezpowrotnie zniszczony przez zaporę w Czorsztynie. Zapomnij o tym, co było. Najlepszy, najbardziej żyzny i produktywny był odcinek od ujścia Białki do granicy Parku Narodowego. Teraz nie ma tego odcinka, a poza tym zniszczono dostęp do tarlisk (gł. Cz. Dunajec i Niedziczanka). Lipień nie będzie się wycierał w Dunajcu, bo z tego nic nie wyjdzie. Może w niektórych dopływach, ale tego jest za mało. Jedyne rozwiązanie to dorybianie. Ale to kosztuje i to niemało. Ilu jest chętnych, żeby zapłacić po 3000 zł lub więcej za roczną licencję? Każdy woli łowić w Dunajcu po 1 zł dziennie, więc takie jest łowisko za taką cenę. Działacze PZW nie podniosą opłat, bo w kolejnych wyborach nie zostaną wybrani i koło się zamyka. Populizm jest górą. To tak w dużym skrócie.

Dlatego kto chce łowić ryby, ten jedzie za granicę.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [2] 13.04 07:45
 
Szukam analogii z OS Sanem. Tam i na Dunajcu jest zaporówka, zimna i natleniona woda. OS Dunajec jeszcze
parę lat temu gwarantował całkiem niezłe ryby.Co się od tamtej pory wydarzyło? OS San odwiedzają wędkarze z
całej Europy a parę kilometrów niżej słabiutko. Czyli w jednym miejscu się da a w innym wszystkie plagi egipskie?
Ja się nie czepiam ale wydaje mi się że nie jest to takie trudne jak nam się wydaje.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [0] 13.04 08:09
 
Marek,
Nie mieszajmy tematów. Krzyśkowi chodzi o powrót do naturalnego (w miarę) rybostanu z lat 70-tych. OS San i Dunajec to sztuczne twory a ich rybostany leżą lata świetlne odtego co naturalne, z tym, że o ile na OS San ryby trzymają się można powiedzieć "same", wystarczy ich tylko nie zabijać (i to do czasu) to OS Dunajec powstał dzięki siłą wtłoczonym, hodowlanym pstrągom i od początku był tworem niestabilnym. Wystarczyło byle co, gorsza jakość materiału, gorące lato, zwiększona podaż ścieków za sprawą ciągle rosnącego krajowego ruchu turystycznego i padł. Różnica między Sanem i Dunajcem poniżej zapór polega głównie na ilości ludzi w przeliczeniu na km2 dorzecza. Pytasz czemu nie ma ryb poniżej OS San. Otóż w skali kraju to naprawdę ryby jeszcze tam są, ale jak pół muchowej Polski łomocze non stop ten kilkukilomterowy odcinek to cudów nie ma. Dopóki nie bedzie ograniczeń ilości wędkarzy łowiących w danym dniu na danym odcinku to będzie tylko gorzej.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [0] 13.04 14:26
 
Jedyne co łączy zapory w Solninie i Czorsztynie, to podobnej konstrukcji budowla betonowa. Wszystko pozostałe to różnice. Zbiornik wyrównawczy w Myczkowcach ma wodę kryształ i sporo roślin, a ten w Niedzicy jałową kawę. Pierwszy tętni życiem, drugi jest prawie martwy. To samo jest ze zrzucaną wodą. O różnicach w środowisku wodnym Dunajca i Sanu poniżej zapór nie muszę wspominać, bo jaki koń jest, każdy sam widzi.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [12] 15.04 21:30
 
Dlatego kto chce łowić ryby, ten jedzie za granicę.
Patrzę na mapę budowy dróg w Polsce. Wygląda imponująco, za parę lat będe mógł dojechać nad San czy Dunajec prawie dwa razy szybciej niż przed paru laty. Pytanie jest "za parę lat po co na południe, czy tylko po to żeby się spotkać z kolegami?"
Ale jest też aspekt pozytywny. Do lotnisk mam coraz bliżej.
I tych trendów nie da się odwrócić.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [11] 16.04 09:17
 
Gwoździem do trumny Dunajca, Raby i Skawy może być dalsza rozbudowa zakopianki. Jak czytam analizę wpływu inwestycji na środowisko gruntowo-wodne to od razu widać, że to w kwestii wody g... prawda. Ani słowa o naruszeniu stosunków wodnych wód podziemnych a ja wiem od mieszkańców rejonu Naprawy i Skomielnej, że od kiedy zaczęli ryć pod Lubonien woda znikła w wielu studniach.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [10] 16.04 09:45
 
Masz samochód?
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [9] 16.04 10:02
 
Mam.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [8] 16.04 10:55
 
To nie wypłakuj już tych krokodylich łez nad środowiskiem naturalnym...
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [7] 16.04 11:02
 
A gdybym nie miał?
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [6] 16.04 11:13
 
To byś był lepszym człowiekiem.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [5] 16.04 11:19
 
A Ty masz samochód?
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [4] 16.04 11:39
 
Nie, nie lubię, rzygam, auta drażnią mnie od dziecka, służbowymi jeździłem jak za karę... ino czekałem na weekend i pociąg i ryby. Kupa smrodu i syfu z tymi autami.

 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [3] 16.04 14:12
 
I z dóbr przewożonych transportem samochodowym też pewnie nie korzystasz. Lepszy człowiek z Ciebie.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [2] 16.04 14:32
 
Ile było samochodów w latach '70 w Polsce? I co? Rolnicy nie mieli paliwa do ciągników?



 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [1] 16.04 16:00
 
Ile było samochodów w latach '70 w Polsce? I co? Rolnicy nie mieli paliwa do ciągników?



to czemu na ryby jeździsz pociągiem? na furmankę się przesiądź z koniem. Pierdolisz jak potłuczony kolejny raz hipokryto.

S
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [0] 16.04 16:16
 
Kolej jest wspaniała, najlepsza.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [0] 16.04 10:00
 
Dunajec został bezpowrotnie zniszczony przez zaporę w Czorsztynie.

Uważam, że przegradzanie to tylko jedna z przyczyn. Można wymienić wiele umierających lub już nieżywych potoków, rzek i ich odcinków które nie doświadczyły wpływu zapór. Zabiła je ogólna urbanizacja, rozbudowa infrastruktury i zmiana modelu konsumpcji. Dla mnie taką rzeką "wskaźnikową", jak dalece zaszły zmiany i jak niewiele można zrobić by cofnąć czas jest Raba Pana Jeleńskiego. Chyba nie ma w tej części Europy tak fachowo i można rzec wielowątkowo zaopiekowanej rzeki, jednak chyba bez szans na powrót do stanu z lat 80, 90 ub. wieku.
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [1] 16.04 17:31
 
Dunajec został bezpowrotnie zniszczony przez zaporę w Czorsztynie. Zapomnij o tym, co było. Najlepszy,
najbardziej żyzny i produktywny był odcinek od ujścia Białki do granicy Parku Narodowego. Teraz nie ma tego
odcinka, a poza tym zniszczono dostęp do tarlisk (gł. Cz. Dunajec i Niedziczanka). Lipień nie będzie się
wycierał w Dunajcu, bo z tego nic nie wyjdzie. Może w niektórych dopływach, ale tego jest za mało. Jedyne
rozwiązanie to dorybianie. Ale to kosztuje i to niemało. Ilu jest chętnych, żeby zapłacić po 3000 zł lub więcej za
roczną licencję? Każdy woli łowić w Dunajcu po 1 zł dziennie, więc takie jest łowisko za taką cenę. Działacze
PZW nie podniosą opłat, bo w kolejnych wyborach nie zostaną wybrani i koło się zamyka. Populizm jest górą.
To tak w dużym skrócie.


Skoro jest aż tak źle to nie lepiej załatwić sprawę w Ministerstwie OŚ i objąć pstraga i lipienia jako "gatunek
całkowicie chroniony"? Kary za "walnięcie w łeb" byłyby wyższe, ochrona byłaby prostsza.
3000 złotych za co? Dla kogo? Indywidualnie (prywatna działalność)? Czy dalej nasze wspaniałe wspólne
dobro (PZW)???? Z tymi kwotami zaczynamy zbliżać się do 1000 (€/$) a w zamian dalej dooopa i kamieni
kupa.
My jak naiwni będziemy płacić po "1000" a kłusownicy będą dalej śmiać się z idiotów, płacąc od czasu do
czasu jakieś śmieszne pieniądze za wykroczenie. Do tego wydry, ptaszki i ... będziemy mieli za "1000"
eldorado.

Jedynym wyjściem jest podzielić wody na małych użytkowników (tupu Towarzystwo, Kluby) i oni jedynie będą
mieli możliwość udostępniania swoich dóbr. Nie jak jest teraz, każdy kto jest w PZW ma za grosze dobre jak i
puste (swoje) wody. Licencje powinny być jedynie jednodniowe dla "gości" a członkowie Klubów dobrze
zarządzających jakaś wodą mieliby wewnętrznie (u siebie) ustalone zasady korzystania z wody.

Problem jest tylko taki że odcinki rzeki i jej dopływów nie mogłyby być podzielone na różne Kluby ponieważ
sprawy tarła mogłyby nie zadziałać prawidłowo.

Jednym słowem jesteśmy z tym tematem w "czarnej dooopie" a sprawa kolejnych wyższych składek niewiele
da.
Jeżeli ja mógłbym zapłacić ok 1500-2000 za bardzo dobrze zarządzana wodę oferującą mi ryby (nie mięso),
wiedząc jednocześnie że problem kłusownictwa nie istnieje a problem rybożerców- drapieżników jest
zwalczany chętnie do takiego gospodarza bym "zapukał". Nie na Mazowszu, Mazurach czy Lubelszczyźnie
mieszkając w Bieszczadach, ale na miejscu. Jeżeli jednak za 2000zł mógłbym przebywać na wodzie jedynie
20-40 razy w sezonie to takie coś mnie nie interesuje. Wole łowić na stawach karasie lub jeździć na
komercyjne łowiska w razie "chcicy".
 
  Odp: Powrót do 70-tych lat ? [0] 16.04 18:30
 
Najlepiej to swoim konsumpcjonizmem doprowadzić do upadku 8/10 zlewni rzek, aby na 2/10 zrobić sobie łowisko za trzy koła z selektami... to trzeba mieć łeb na karku
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus