f l y f i s h i n g . p l 2024.05.06
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Znaleziono pudełko z muchami w Zwierzyniu. Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-05-05 22:14:26.


poprzednia wiadomosc Odp: Teologia nad wodą : : nadesłane przez JacekP (postów: 2909) dnia 2018-07-02 12:34:38 z 156.67.88.*
  Wielu ludzi w Polsce żyje jeszcze w minionej epoce. Ciężko ich uzdrowić, bo swoje nawyki starannie pielęgnują i przekazują dzieciom z mlekiem matki. Kara za dewastację przyrody powinna wiązać się z brakiem rolniczych ulg i dotacji.
jp
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Teologia nad wodą [6] 02.07 13:58
 
My rozprawiamy o Dunajcu i postępie degradacji rzeki.
Tak się składa, że wczoraj łowiłem w Sole w znanej miejscowości. Śmieci, płachty cerat ze stołów( naliczyłem 3), worki brezentowe z ziemniaków, sprzęt RTV, butelki po piwie, napojach, kable i druty. Reszty nie wymienię.
Jeżdżę tam od ponad 20 lat. Nic się nie zmienia.

To jest myślenie wciąż takie samo i tego nic nie zmieni. Młode pokolenie uczy się od starszych i ma to generalnie w dupie... do tego myślenie, Rzeka jest nasza. Więc śmiem myśleć, że jak w rzece tak w obejściu.

Całe szczęście, że rzeka - ryby zrekompensowały ten gnój. I to tak, że zapamiętam do końca życia. Coś pięknego.

Seba
 
  Odp: Teologia nad wodą [0] 02.07 14:48
 
Witam.
S.R. ... to zdjęcie quada jest z Ujsoł właśnie ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Teologia nad wodą [3] 02.07 17:20
 
My rozprawiamy o Dunajcu i postępie degradacji rzeki.
Tak się składa, że wczoraj łowiłem w Sole w znanej miejscowości. Śmieci, płachty cerat ze stołów( naliczyłem 3), worki brezentowe z ziemniaków, sprzęt RTV, butelki po piwie, napojach, kable i druty. Reszty nie wymienię.
Jeżdżę tam od ponad 20 lat. Nic się nie zmienia.

To jest myślenie wciąż takie samo i tego nic nie zmieni. Młode pokolenie uczy się od starszych i ma to generalnie w dupie... do tego myślenie, Rzeka jest nasza. Więc śmiem myśleć, że jak w rzece tak w obejściu.


Trzy tygodnie temu, spotkałem dwójkę młodych nad rzeką. Dziewczyna krzątała się w miejscu ich biwakowania a jej towarzysz organizował ognisko. Znudzony łowieniem przysiadłem i obserwowałem ich działania. Obydwoje palili papierosy i pomyślałem, że zwyczajnie zaśmiecą brzeg petami i bogu wie czym jeszcze. Zniechęcony wstałem i poszedłem wprost przed siebie czyli akurat na nich i... od dawna nie było mi tak głupio. Palili, no niestety ich wybór, ale mieli dwie popielniczki i wór na odpadki!
Z uśmiechem mnie przywitali i po paru uprzejmościach poszedłem dalej.
Wróciłem specjalnie wieczorem w to miejsce. Ich już tam nie było, nie było też żadnych śmieci, w tym też starych, pozbierali i swoje i cudze, a małe ognisko, które palili było zagaszone i przykryte kamieniami.

Czasem nie widzi się pozytywnych rzeczy a jednak one istnieją. Może jednak jedna jaskółka czyni nie wiosnę a przedwiośnie? A może wyjątek potwierdza regułę? A może warto zbierać śmieci po sobie i po innych?!

A może gdzieś w nas
 
  Odp: Teologia nad wodą [2] 03.07 11:40
 
Palili, no niestety ich wybór, ale mieli dwie popielniczki i wór na odpadki!
Wróciłem specjalnie wieczorem w to miejsce. Ich już tam nie było, nie było też żadnych śmieci, w tym też starych, pozbierali i swoje i cudze, a małe ognisko, które palili było zagaszone i przykryte kamieniami.


Nienormalni jacyś czy co?
 
  Odp: Teologia nad wodą [1] 03.07 15:19
 
Palili, no niestety ich wybór, ale mieli dwie popielniczki i wór na odpadki!
Wróciłem specjalnie wieczorem w to miejsce. Ich już tam nie było, nie było też żadnych śmieci, w tym też starych, pozbierali i swoje i cudze, a małe ognisko, które palili było zagaszone i przykryte kamieniami.


Nienormalni jacyś czy co?


Nooo, dziwacy, wręcz prostacy. Jednak nad wodą przebywać, to „trza umić”, nie?
 
  Odp: Teologia nad wodą [0] 03.07 22:56
 


Nienormalni jacyś czy co?


Nooo, dziwacy, wręcz prostacy. Jednak nad wodą przebywać, to „trza umić”, nie?


Pewnie , że cza.
 
  Odp: Teologia nad wodą [0] 03.07 09:27
 
"Jeżdżę tam od ponad 20 lat. Nic się nie zmienia."
Zmieniło się Sebastian. Na gorsze. A co ponad 20 lat temu zmieniło się w Polsce? Mentalność dostała
znaczące wsparcie od systemu nastawionego na jedno i za każdą cenę. Kilka przykładów. Jeśli butelkę
po napojach możesz oddać w praktycznie każdym sklepie za 25 ECentów a puszkę za 15, to nie
wyląduje w rzece, na śmietniku też nie. Kupuję lodówkę f-my Liebcher. Na rynku niemieckim cenione za
niezawodność, ludzie mają je po kilkanaście lat. Te oferowane w Polsce (made in Bulgaria) mają dwa
lata gwarancji. Mija 25 miesięcy i lodówka wysiada z powodu rozszczelnienia i wycieku gazu. Zrobienie
szczelnej, która wytrzyma sto lat dla złotej rączki nie jest żadnym problemem, ale duża firma ma swoją
strategię. Dzwonię do firmowego serwisu. Przyjazd pracownika (50 km) i naprawa kosztuje prawie
połowę ceny lodówki, w dodatku bez gwarancji, że następnego dnia nie stanie się to samo. Jaka może
być decyzja w takiej sytuacji? Przykład trzeci. Rozmawiam z osobą pracującą dla największego
koncernu samochodowego, wysoki stołek, wie co mówi. My nie zarabiamy na samochodach. Zarabiamy
na częściach samochodowych. Każdy może wymienić dziesiątki takich przykładów i ich skutki.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus