f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: PZW Nowy Sącz - jest tam kto?. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-03 13:19:12.


poprzednia wiadomosc Odp: Wylinka imitacja : : nadesłane przez skorek (postów: 2407) dnia 2018-07-03 16:53:18 z *.is.net.pl
  Kiedyś dawno temu były pewne granice śmieszności, których w
żaden sposób nie należało przekraczać ale widocznie to już przeszłość.

Mylisz się, te granice wciąż istnieją. Nie wiem, którą "stopą" granicę
przekraczasz, bo jedna jest poważna a druga śmieszna.


No najwidoczniej już nie istnieją. I to nie ze mną jest problem, jeżeli dzięki
temu kilka osób ze środowiska ma się poczuć lepiej to mogą mnie
traktować jako niefachowca o rozbuchanym ego, który bredzi i jedną albo
lepiej obiema nogami przekroczył granice śmieszności. Tylko w takim
razie kim Oni są, w jakim miejscu się znaleźli i dokąd doprowadzili swoją
dyscyplinę , że prawdę o sobie musieli usłyszeć od laika balansującego
na granicy śmieszności? A może jak w dobrej komedii nastąpiła
nieoczekiwana zmiana miejsc i już nie wiadomo kto jest kim, i kto tak w
ogóle te granice przekroczył? Trudno jednoznacznie powiedzieć.


Zbyt poważny jesteś, by Cię traktować poważnie. Zbyt radykalny jesteś, by radykalnie Cię nie traktować.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wylinka imitacja [0] 03.07 17:06
 
Kiedyś dawno temu były pewne granice śmieszności, których w
żaden sposób nie należało przekraczać ale widocznie to już przeszłość.

Mylisz się, te granice wciąż istnieją. Nie wiem, którą "stopą" granicę
przekraczasz, bo jedna jest poważna a druga śmieszna.


No najwidoczniej już nie istnieją. I to nie ze mną jest problem, jeżeli dzięki
temu kilka osób ze środowiska ma się poczuć lepiej to mogą mnie
traktować jako niefachowca o rozbuchanym ego, który bredzi i jedną albo
lepiej obiema nogami przekroczył granice śmieszności. Tylko w takim
razie kim Oni są, w jakim miejscu się znaleźli i dokąd doprowadzili swoją
dyscyplinę , że prawdę o sobie musieli usłyszeć od laika balansującego
na granicy śmieszności? A może jak w dobrej komedii nastąpiła
nieoczekiwana zmiana miejsc i już nie wiadomo kto jest kim, i kto tak w
ogóle te granice przekroczył? Trudno jednoznacznie powiedzieć.


Zbyt poważny jesteś, by Cię traktować poważnie. Zbyt radykalny jesteś, by radykalnie Cię nie traktować.


A Oni, ech, więcej wiedzą i są głupsi, bo "przerznęli" życie.
 
  Odp: Wylinka imitacja [0] 03.07 20:30
 
Zbyt poważny jesteś, by Cię traktować poważnie. Zbyt radykalny jesteś,
by radykalnie Cię nie traktować.


No więc powtarzam, że nie ja jestem problemem. Szanuję Twoje zdanie
(chociaż się z nim nie zgadzam) że nie można traktować mnie poważnie.
Natomiast problem jest inny, otóż obawiam się, że tak jak napisałem po
przekroczeniu pewnej granicy nie można traktować poważnie ludzi
mających tytuł i wiedzę , którzy w normalnych warunkach powagi utracić
nie mogą. No i tyle mogę napisać.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus