f l y f i s h i n g . p l 2024.05.06
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Znaleziono pudełko z muchami w Zwierzyniu. Autor: prymek. Czas 2024-05-06 14:58:21.


poprzednia wiadomosc Odp: Nadzieja ... : : nadesłane przez S.R (postów: 2599) dnia 2018-07-13 09:42:57 z *.medicare.pl
  Jak potok lub rzeka płynie z dużą prędkością terenie w terenie wyżynnym lub podgórskim, a w nurcie występują
liczne głazy i bystrza powodujące ,,mieszanie" warstw wody to taki przepływ będzie przepływem turbulentnym.
Jeżeli mamy niewielką rzekę nizinną płynącą w niskich lub średnich stanach poziomu wody, przez uregulowane
koryto z którego usunięto wszystkie przeszkody to zaryzykuję twierdzenie, że jej przepływ będzie ZBLIŻONY do
linearnego.
W drugim przypadku wyniki pomiaru prędkości przepływu za pomocą pływaka np. styropianu będą poprawne, w
pierwszym musi istnieć dokładniejsza metoda pomiaru.


Mam takie nieodparte wrażenie, że mało kogo interesuje szybkość i przepływ wody. Jak się ją mierzy.
Bardziej mnie interesuje czy jest do łowienia bez podawania metrów sześciennych na sekundę czy godzinę. I jeszcze czy chodzą: dwie czy jedna turbina? Co to dla mnie znaczy? jak mam to sprawdzać, gdzie. Paranoja jakaś. A są tacy którzy nagminnie piszą: dwie turbiny, metry sześcienne..

S
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Nadzieja ... [1] 13.07 10:20
 
Tyle z tego, że coś tam więcej wiemy po takiej dyskusji. Pomiędzy tym, czy rzeka do łowienia a
turbinami związek jest prosty i może być ważny. Jeśli ktoś ma do przejechania na San kilkaset km.
Jedna, dwie turbiny, więcej. Jadę lub zostaję w domu. A jeszcze niezawodny Arek dopowie, czy brudzi
Hodelka, czy Olszanka i wiesz wszystko.
 
  Odp: Nadzieja ... [0] 13.07 11:01
 
Co ja z tą Hodelką, Hoczewka oczywiście.
 
  Odp: Nadzieja ... [0] 13.07 10:21
 
I jeszcze czy chodzą: dwie czy jedna turbina? Co to dla mnie znaczy? jak mam to sprawdzać, gdzie. Paranoja jakaś. A są tacy którzy nagminnie piszą: dwie turbiny, metry sześcienne..

Spadłeś z Księżyca, ewentualnie łowisz ryby na muchę od wczoraj i nie wiesz co oznacza jedna a co dwie turbiny na Sanie. I nie wiesz, że 25m3/s w Sromowcach to woda średnia, trzeba uważać brodząc bo miejscami ciągnie, a 15 to już niska i można dojść w wiele miejsc. I nie wiesz, że jest strona, gdzie można znleźć takie dane, które oczywiście trzeba umieć zinterpretować, a by to osiągnąć niestety swoje trzeba w wodzie odstać.

Pozwolę sobie zacytować świetny wpis wlecka sprzed paru dni:

Niestety w związku z postępem i rozwojem technik wymiany informacji, a raczej jej pozyskiwania, ludzkość zwalnia się z przyswajania wiedzy. Poszukiwanie i przyswajanie samodzielnie wiedzy, dzięki wykorzystaniu wszelkich mediów, technik i sprzętu (zwłaszcza tel.komórkowych) zamieniło się w żądania przesłania informacji.
 
  Odp: Nadzieja ... [1] 13.07 16:59
 
"Bardziej mnie interesuje czy jest do łowienia bez podawania metrów sześciennych na sekundę czy
godzinę. I jeszcze czy chodzą: dwie czy jedna turbina? Co to dla mnie znaczy? jak mam to sprawdzać,
gdzie. Paranoja jakaś. A są tacy którzy nagminnie piszą: dwie turbiny, metry sześcienne.."

S


Dawniej na każdej wodzie dało się łowić (chodzi o San) ale na spinning. Na przelewach łowiło się "za
jodełką" lub "na drodze" i łowiło piękne pstrągi (50+) oraz ryby z zalewu Myczkowce.
Teraz jak II turbiny to nikomu nawet do wody się nie chce wchodzić takie zagęszczenie ryb. Łowić
natomiast się da ale w niektórych nieznanych sobie miejscach trzeba uważać aby nie popłynąć.
Za dobrych czasów na Bachlawie (duża płań powyżej ujśćia Hoczewki) na II turb. pięknie łowiło się
pstrągi na strima i grube lipienie na końcówce płani na suchą czy nimfę.
 
  Odp: Nadzieja ... [0] 16.07 10:42
 

Dawniej na każdej wodzie dało się łowić (chodzi o San) ale na spinning. Na przelewach łowiło się "za
jodełką" lub "na drodze" i łowiło piękne pstrągi (50+) oraz ryby z zalewu Myczkowce.
Teraz jak II turbiny to nikomu nawet do wody się nie chce wchodzić takie zagęszczenie ryb. Łowić
natomiast się da ale w niektórych nieznanych sobie miejscach trzeba uważać aby nie popłynąć.
Za dobrych czasów na Bachlawie (duża płań powyżej ujśćia Hoczewki) na II turb. pięknie łowiło się
pstrągi na strima i grube lipienie na końcówce płani na suchą czy nimfę.


Pierwszy raz w życiu na streamera łowiłem na Łączkach przy dwóch właśnie turbinach. I dałem radę, i ryby były :)
A na Bachlawie faktycznie przy 2 turbinach pięknie się łowiło....
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus