|
Odp: potoki na Os San
: : nadesłane przez
Radek79 (postów: 1769) dnia 2018-11-04 22:36:42 z *.dynamic.chello.pl |
|
Odwieczna prawda jest taka, że dobrego gospodarza poznajesz
po efektach.
OS Łupawa się kończy.Ryby wymiotło.Nikt nie łowi.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: potoki na Os San [12]
|
|
05.11 09:34 |
|
|
Odwieczna prawda jest taka, że dobrego gospodarza poznajesz
po efektach.
OS Łupawa się kończy.Ryby wymiotło.Nikt nie łowi.
Właśnie wczoraj z synem zajechaliśmy na chwilkę nad łowisko, łowiło dwóch wędkarzy,
jeden złowił podobno 20 lipieni drugi 5.
Czyli jakieś ryby jednak pływają i jacyś wędkarze jednak łowią.
Czy łowisko się kończy? to zależy tylko od wędkarzy. |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [5]
|
|
06.11 19:47 |
|
|
Mam doskonały pomysł na uzdrowienie OS Łupawa a przy okazji OS San albo odwrotnie:
Co tydzień próbujemy złowić na OS głowcice i przenosić w dół ale na drugim zakręcie tez się już nie
mieszczą. Zawieziemy je na Łupawę jeśli nie będziecie chcieli dużej dopłaty. Trochę huchołowców
pojedzie nad Łupawę a u nas nie będzie tłoku. Dogadamy się. |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [3]
|
|
06.11 19:50 |
|
|
Ciekawe czy by przeżyły? Ale w sumie czemu nie.
Pozdrawiam Panie Piotrze. |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [2]
|
|
06.11 19:59 |
|
|
Witam Panie Tomaszu,
nie idźmy tą drogą, to tylko żart, głupi żart pod wpływem...
Łupawa to ostatni bastion lipienia w Polsce. Jeśli ktoś tego nie docenia i tęskni za wpuszczanymi na
wiosnę potokami ten kiep i tyle.
Wiele bym dał by mieć czas i tam pojechać, zwłaszcza przy tej pogodzie! |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [0]
|
|
06.11 20:14 |
|
|
|
|
Odp: potoki na Os San [0]
|
|
06.11 22:30 |
|
|
Witam Panie Tomaszu,
nie idźmy tą drogą, to tylko żart, głupi żart pod wpływem...
Łupawa to ostatni bastion lipienia w Polsce. Jeśli ktoś tego nie
docenia i tęskni za wpuszczanymi na
wiosnę potokami ten kiep i tyle.
Wiele bym dał by mieć czas i tam pojechać, zwłaszcza przy tej
pogodzie!
Ostatnie bastiony padają.
Akurat oes gorszy od reszty rzeki .
Oes zostawiony dla,,klientów" i to był błąd. |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [0]
|
|
06.11 22:31 |
|
|
Mam doskonały pomysł na uzdrowienie OS Łupawa a przy okazji OS San albo odwrotnie:
Co tydzień próbujemy złowić na OS głowcice i przenosić w dół ale na drugim zakręcie tez się już nie
mieszczą. Zawieziemy je na Łupawę jeśli nie będziecie chcieli dużej dopłaty. Trochę huchołowców
pojedzie nad Łupawę a u nas nie będzie tłoku. Dogadamy się.
Dzięki za ofertę, Oczywiście doceniam ale na razie będziecie musieli sobie poradzić z tą inwazją głowacic sami,
Za bardzo cenię pomorską samotność przy łowieniu lipieni, troci czy też linów, ale nie wszystko jeszcze stracone,
przecież Zarząd może jeszcze taką uchwałe przegłosować. |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [5]
|
|
06.11 22:27 |
|
|
Odwieczna prawda jest taka, że dobrego gospodarza
poznajesz
po efektach.
OS Łupawa się kończy.Ryby wymiotło.Nikt nie łowi.
Właśnie wczoraj z synem zajechaliśmy na chwilkę nad łowisko,
łowiło dwóch wędkarzy,
jeden złowił podobno 20 lipieni drugi 5.
Czyli jakieś ryby jednak pływają i jacyś wędkarze jednak łowią.
Czy łowisko się kończy? to zależy tylko od wędkarzy.
Jeżdżę tam od lat.Ryb na oesie na moje oko 3 razy mniej niż 2,3 czy
więcej lat temu.Strażnicy a raczej niedobitki strażników to
potwierdzają.Też lubię tam być,ale,ale,ale jak powiedział Kwachu |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [4]
|
|
07.11 22:59 |
|
|
Odwieczna prawda jest taka, że dobrego gospodarza
poznajesz
po efektach.
OS Łupawa się kończy.Ryby wymiotło.Nikt nie łowi.
Właśnie wczoraj z synem zajechaliśmy na chwilkę nad łowisko,
łowiło dwóch wędkarzy,
jeden złowił podobno 20 lipieni drugi 5.
Czyli jakieś ryby jednak pływają i jacyś wędkarze jednak łowią.
Czy łowisko się kończy? to zależy tylko od wędkarzy.
Jeżdżę tam od lat.Ryb na oesie na moje oko 3 razy mniej niż 2,3 czy
więcej lat temu.Strażnicy a raczej niedobitki strażników to
potwierdzają.Też lubię tam być,ale,ale,ale jak powiedział Kwachu
W którejś poprzedniej dyskusji Pan Piotr tak pięknie pisał o jesiennych lipieniach z Łupawy, że mimo
odmiennych wrażeń, postanowiłem jeszcze raz dać łowisku szansę. Wybrałem się wraz z kolegą na całodniowe
łowienie na OS. Rezultat: 0 brań, 0 aktywności, 0 ryb, rzeka piękna lecz martwa. No, ale może nie umiemy łowić,
może niefart, może za ciepło, może za zimno... |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [0]
|
|
07.11 23:27 |
|
|
Nie no przyzerować na oes łupawa to już trzeba być wyjątkowo
zdolnym.Aż tak źle to nie jest. |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [2]
|
|
08.11 22:16 |
|
|
Łupawa jest skarbem samym w sobie |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [1]
|
|
08.11 22:20 |
|
|
Sorry...
Nie umiem wklejać |
|
|
|
Odp: potoki na Os San [0]
|
|
08.11 22:31 |
|
|
Tyle się mówi żeby koła, kluby, towarzystwa brały w opieke wody a jak już któreś zacznie i ma pomysł na gospodarke na wodzie to zawsze trafi się ktoś niezadowolony.
Łupawa to ostatnie chyba miejsce gdzie lipienie w tak dużych ilościach trzymaja się naturalnie, bez wspomagania.
Nie piszę, że Trzy Rzeki nie opiekują się wodą bo włożyli w to miejsce mnogo czasu i energi ale i im ręce czaem opadają.
W tym roku po ubiegłorocznej dużej wodzie, spuszczeniu piachu z Łebienia, braku możliowści zakupu pstrągów na wiosnę (za tym nie płaczę) jest na pewno trochę gorzej. Ale na Łupawie, na OS trzeba być bez względu na wszystko. Będą jeszcze lata lepsze i gorsze ale na Łupawę będę jeżdził zawsze,
Zdjęcia z tego roku więc coś złowić jednak można. |
|
|
|
|
|
|