No i będzie coraz lepiej :(-

Jak w "Misiu" słuszny kierunek ma nasza władza.

Witam.
Pan Jaś Kapela ma miałką wiedzę zarówno o piecach na węgiel jak i o gospodarce w Lasach Państwowych.
Na reszcie tematów przez niego poruszanych się nie znam, więc nie będ pisał po próżnicy
Te dwa powyższe wystarczą już jednak by uważać Pana Jasia Kapelę za marnego dziennikarza / felietonistę /
publicystę ...
Jak by każdy w naszym kraju zajął się tym na czym się zna zawodowo, to było by lepiej.
Można przecież bajki pisać dzieciom.
Pozdraiwam.

Witam.
Pan Jaś Kapela ma miałką wiedzę zarówno o piecach na węgiel jak i o gospodarce w Lasach Państwowych.
Na reszcie tematów przez niego poruszanych się nie znam, więc nie będ pisał po próżnicy src="imx/icons/smile.gif" border="0">
Te dwa powyższe wystarczą już jednak by uważać Pana Jasia Kapelę za marnego dziennikarza / felietonistę /
publicystę ...
Jak by każdy w naszym kraju zajął się tym na czym się zna zawodowo, to było by lepiej.
Można przecież bajki pisać dzieciom.
Pozdraiwam.

Skąd ten wniosek? Czyżby wycinka Puszczy była racjonalną walką z kornikiem, a najnowocześniejsze piece
węglowe nie truły spalając ruski, marny węgiel? Można przecież bajki pisać... Nie tylko dzieciom.

Witam.
...
Skąd ten wniosek?
...
Chrumka, to samo pytanie możesz zadać chirurgowi jak Cię na operacją jakąś będzie chciał skierować. Albo, nie
szukając daleko - Panu Józefowi, w temacie takiego a nie innego prowadzenia "jego" kawałka rzeki.
Dlatego twierdzę że gdyby w naszym kraju każdy zajmował się tym, co umie najlepiej, to żyło by się nam dużo
lepiej, zamiast słuchać pierdół trzydziestu ośmiu milionów leśników, piłkarzy, trenerów, lekarzy czy specjalistów od
OZE.
Pozdrawiam.

zamiast słuchać pierdół trzydziestu ośmiu milionów leśników, piłkarzy, trenerów, lekarzy czy specjalistów od OZE.


Zgadza się. Erupcja wiedzy nt. energii pierwotnej, efektów środowiskowych, kilowatogodzin, geopolitycznych uwarunkowań strategii energetycznych, analizy składu chemicznego gazu z Rosji itp itd. Przestańcie pitolić.

Gasić światło w biurowym kiblu i wyłączać A/C na noc i stand-by'e urządzeń elektrycznych, nie lać stu litów wody by umyć (za przeproszeniem) jajka, nie kupować co rok nowej kurtki zimowej jak stara jest jeszcze ok, nie szpanować (często na kredyt) 5 litrowymi Grandami Cherokee, nie zaczynać zakupów świątecznych w Barbary, do roboty jeździć o ile to możliwe tramwajem, pociągiem, nie palić starymi gaciami w piecu, nie popisywać się przed całą wsią świątecznym oświetleniem całego domu łącznie ze stodołą, nie żreć mięcha na śniadanie, obiad i kolację, nie żreć ryb co drugi dzień bo gazety piszą, że tak jest zdrowo, zrezygnować z opakowań platikowych i jednorazówek, można tak długo wyliczać. Prawdziwa, masowa ekologia zaczyna się i kończy w każdym z nas, oszczędzajmy energię, zmniejszmy na nią popyt a nie trzeba będzie ciąć lasów w Bieszczadach, otwierać nowych bloków węglowych, płacić kar za emicję CO2 ani wymądrzać się na forach.

To Twoje postanowienia noworoczne?

To Twoje postanowienia noworoczne?


Sprzed 10 lat. Realizacja - 99%, szwankuje wyłączanie stand-by'ów.

I nie srać zapomniałeś dodać, bo to akurat naprawdę szkodzi wodom. To od kiedy takie postanowienie przyjmiesz?

I nie srać zapomniałeś dodać, bo to akurat naprawdę
szkodzi wodom. To od kiedy takie postanowienie
przyjmiesz?

Ok. Na wniosek Mariusza od nowego roku zamiast do wody
będę s..ć do kuwety.

A ja jestem ciekawy jaką Jaś ma wiedzę ekologiczną?
Czy wie co to jest energia pierwotna? Jaki jest efekt środowiskowy wyprodukowania 1kWh energii z wiatraka i z nowoczesnej elektrowni węglowej? Czym lepszy jest wyemitowany kilogram CO2 z elektrowni opalanej rosyjskim gazem w niemczech niż naszym węglem w naszym kraju?
Dlaczego Niemcy z kieszeni każdego z nas dotują nieefektywne i nieekologiczne ich źródła energii pod płaszczykiem walki z emisją CO2?
Ostatnio wszędzie mówi się o wzroście cen energii elektrycznej w UE. Za ten wzrost zapłaci każdy z nas. Nie dlatego, że nasza energia jest gorsza, tylko dlatego, że oni mają władzę i nie są w stanie z naszą energią konkurować.

Jaś ma taką wiedzę że myśli iż wiatraki się same produkują i przy
tym nie wywalają do atmosfery gazów cieplarnianych.
Znajomy nadleśniczy z bieszczad mówił ciąć i się nie pier.....ć.

Przy granicy z Niemcami jest bardzo duże złoże węgla brunatnego
ala Konin.Ponoć na 30 lat palenia.Myślę że Niemcom trzeba by to
odpalić.Jest złoże niech nam służy.
Za Nord Stream niech mają.
Niemcy to...nawet splunąć nie warto za to wszystko co nawyrabiali i
dalej robią.

Ten gość co mówił o rąbaniu w Bieszczadach drzew powinien powinien się najpierw rąbnąć w ten tępy łeb, ale
tępolowi to i tak nie pomoże.

Mariusz a to że normalnej żarówki nie można kupić też ci się nie podoba, jak naszemu prezydentowi. jakie
nowoczesne elektrownie węglowe człowieku prl już się skończył. A na świecie już dawno obliczyli że prąd z
elektrowni wiatrowych jest połowę tańszy niż z węglowych i nie smrodzą.Pojedz sobie do Berlina to zobaczysz ile
pod miastem farm wiatrowych i syfem nie muszą oddychać. Wszyscy mądrzejsi dziś uciekają od węgla ale my
mamy u władzy takich inteligentów jak mariusz.i niestety wszyscy zapłacimy za zasmradzanie atmosfery. A przez
takich inteligentów przy władzy jak mariusz oddychamy najbardziej zasyfionym powietrzem w europie co to za
sobą niesie to sobie poczytaj opracowania na przykład Śląskich kardiologów

W samym Berlinie Mundek to akurat chyba akurat mazutem elektrownie opalają. Do jednej to mam tak z półtora
kilometra. Nie smrodzą, bo tylko kwestia technologii spalania. Dzisiaj elektrownie węglowe też już nie muszą
smrodzić.

Pisałem pod Berlinem na przykład w Nauen. A jeśli można węglem nie smrodzić to czemu wszyscy się z niego
którzy chcą mieć czyste powietrze się z niego wycofują a technika i technologia u nich na znacznie wyższym
poziomie niż u nas.

Bo Europa pali australijskim węglem. Obiecaj, że poświęcisz pół godziny i z uwagą oglądniesz filmik, który
wyjaśnia, jak ten system działa. Wszędzie, w Polsce, w Niemczech, za lewicy i za prawicy. W Niemczech
niedawno była afera z budową kopalni węgla brunatnego. Tak przy okazji.

Albo lepiej przyjedź do mnie pooddychać tym żywicznym powietrzem. Zapraszam do BB na
sesję zdrowotną. To do Mariusza i jemu podobnych.

Tomku, a to "żywiczne powietrze" to efekt pracy elektrowni, czy tzw "niskiej emisji"?

Wszystkiego. A szczególnie braku świadomości, prawa, przestrzegania prawa. I polityki że
jest dobrze.

No właśnie braku świadomości i polityki.
W połowie września ruszył ogromy program "Czyste powietrze". Ma w nim być wydane ponad 100 mld zł w najbliższych 10-ciu latach. Środkami dysponują Fundusze Ochrony Środowiska. Jest kierowany do osób indywidualnych na termomodernizację. Głównie chodzi o wymianę pieców na takie, które nie pozwolą palić kapciami i temu podobnymi śmieciami. Można też w ramach tych pieniędzy (do 53 tys PLN) docieplać wymieniać okna i.t.p. Warunkiem koniecznym jest wymiana pieca.
Dofinansowania są uzależnione od dochodów i wynoszą 30-90%.
Za ten powietrzny syf, który przewija się w tym wątku odpowiedzialna jest niska emisja, a nie elektrownie. Ile km do najbliższej elektrowni cieplnej ma Lublin, czy ile jest u Ciebie?

Naprawdę nie wiem, dlaczego tak mało o tym w mediach, pewnie polityka...

Jak na trzeci rok rządów to tylko gadanie. Ale to forum wędkarskie a nie promujące idiotów z
PIS.

Jak na trzeci rok rządów to tylko gadanie. Ale to forum wędkarskie a nie promujące idiotów z
PIS.

To ja już zgłupiałem do reszty. W sprawie żywicznego powietrza to trzeba coś robić czy nic nie robić?

...

Skasowałem to nie miejsce na takie gadki.

Mariusz poczytaj sobie statystyki jedna duża elektrownia węglowa produkuje więcej gazów cieplarnianych i syfu
wypuszcza w powietrze niż wszystkie samochody razem wzięte. A te bzdury o czystym powietrzu które wygadują
dziś rządzący a z drugiej strony dopuścili do obrotu i palenia śmieci czyli miał który nadaje się tylko na śmietnik. a
wiatraki najczystszą i najtańsza dziś energię chcą rozbierać coś mi się tutaj nie zgadza.Ale ciemnota da się po raz
kolejny nabrać.

A co byś Mundku poradził mieszkańcom brytyjskich miasteczek, które umierają od trzech pokoleń? Bo im pani
premier pozamykała huty, stocznie, kopalnie. Oferując w zamian wegetację na socjalu , który też się kiedyś
skończy i prąd z wiatraków, którego też im darmo nie daje.

Wegetacja w Anglii na zasiłku to i tak lepsze życie niż wielu rodzin w Polsce. poza tym Jak tam jest tak źle i nie
ma roboty to gdzie znalazło zatrudnienie prawie dwa miliony Polaków którzy wyjechali z dobrobytu panującego u
nas do tej Angielskiej biedy gdzie ludzie bez pracy przymierają głodem Poza tym kiedy to było Wielu z tamtych
górników pewnie już nie żyje a innym może nie chce się pracować bo po co jak siedzą na socjalu Człowieku
zanim coś napiszesz zastanów się żebyś nie wyszedł wiesz na kogo. A Pani premier miała większe cohones niż
wszyscy nasi rządzący którzy z problemem węgla i górników którym się wszystko należy a płacimy za to wszyscy
nie mogą sobie poradzić do dziś.

Wegetacja w Anglii na zasiłku to i tak lepsze życie niż wielu rodzin w Polsce. poza tym Jak tam jest tak źle i nie
ma roboty to gdzie znalazło zatrudnienie prawie dwa miliony Polaków którzy wyjechali z dobrobytu panującego u
nas do tej Angielskiej biedy gdzie ludzie bez pracy przymierają głodem Poza tym kiedy to było Wielu z tamtych
górników pewnie już nie żyje a innym może nie chce się pracować bo po co jak siedzą na socjalu Człowieku
zanim coś napiszesz zastanów się żebyś nie wyszedł wiesz na kogo. A Pani premier miała większe cohones niż
wszyscy nasi rządzący którzy z problemem węgla i górników którym się wszystko należy a płacimy za to wszyscy
nie mogą sobie poradzić do dziś.

Są rzeczy które nie śniły się mirkowi.Przepraszam za wszystkie wcześniejsze nieuprzejmości.Pełen szacunek wyglądasz na selfmademana.mirek

Ta, ma łeb ten nasz Mundek. Szkoda, że nie został fizjologiem.

Oczywiście jak zwykle nie masz nic mądrego do napisania jak ktoś przedstawi ci logiczne argumenty ale jak się
wypisuje bzdury to można się narazić na kontrę.

Możesz jakiegoś linka na potwierdzenie tego co napisałeś?

To fakty które wszędzie powtarzają praktycznie codziennie, nie masz telewizora, radia, czytać nie umiesz.
Przecież możesz te tajemnice wyśledzić co nieraz próbujesz robić na tym forum Ale jak z ciebie taki fachowiec
od zasmradzania naszej atmosfery jak śledczy to nie dziwią mnie to co na ten temat wypisujesz.

Mam telewizor, radio, komputer, dlatego proszę o jakiś odnośnik do tego co piszesz, bo jakoś znaleźć nie mogę.
Wytłumacz mi tępakowi, dlaczego takie wspaniałe i efektywne ekonomicznie elektrownie wiatrowe nie mogą istnieć bez dotacji. Tylko tak kawa na ławę, obojętnie na którym poziomie pojmowania, twoim czy moim. Dam sobie uciąć, że dam radę to ogarnąć jak to napiszesz. Z chęcią zrobiłbym jakiś zakład, tak jak z pewnymi dwoma bytami internetowymi, którzy w sprawdzalnej sytuacji kity pod siebie schowali. Jest mały problem, ty nawet bytem internetowym nie jesteś. Dalej nie napisałeś dlaczego nie chcesz mieszkać w pobliżu wiatraka, a wypowiadasz się w temacie.

A kto ci powiedział że przeszkadza mi mieszkanie blisko wiatraka, wolałbym zdecydowanie to niż mieszkanie koło
smrodzącej węglowej elektrowni lub na osiedlu gdzie pali się kopciuchami . A naukowcy i ekonomiści dawno
obliczyli że energia z wiatraka jest połowę tańsza od tej z węgla i będzie jeszcze tqańsza w przyszłym roku kiedy
to dziś rządząca twoja ulubiona partia zafunduje nam podwyżki cen prądu pochodzącego ze spalania węgla, no
ale tobie nikt nie powie że biale jest białe a czarne jest czarne taki z ciebie inteligent.

Linkk?
Bo żeś tępy to już więcej udowadniać nie musisz.

Baranowi nawet młotem do głowy wiedzy nie wbijesz wpisz sobie w wyszukiwarkę to ci się wyświetli też nie
potrafisz.

Tępym, przepraszam.
Napisz co mam wpisać w wyszukiwarkę.

Odpowiedz, baardzo prosze. Chyba, że to ty jesteś tym baranem.
W sumie sens jest mały się powtarzać, ale.
Żeś tępy to od zawsze wiadomo.

Za ten powietrzny syf, który przewija się w tym wątku odpowiedzialna jest niska emisja, a nie elektrownie. Ile km do najbliższej elektrowni cieplnej ma Lublin, czy ile jest u Ciebie?


No właśnie, nie mieszajmy zanieczyszczeń pyłami ze spalania wszystkiego co pod ręką i tanie w piecykach domowych na paliwo stałe, czyli tego co głównie tworzy smog, z emisją CO2 w wyniku działalności przemysłu energetycznego, gdzie spaliny są komleksowo oczyszczane przed wypuszczeniem do atmosfery.

"prl" z małej, "mariusz" z małej, "europa" z małej...

za to Berlin i co najlepsze "Śląskich" z dużej

Dla mnie prl tylko z małej bo na nic więcej ten system nie zasługuje. Dmychu z dużej jak nie masz nic mądrego do
napisania to lepiej się nie ośmieszaj. Pamiętam jak byłeś zwolennikiem teorii szyszki z malej że od wycinki drzew
ich przybędzie taki z ciebie inteligent.

To postaw wiatrak 500 m od miejsca gdzie mieszkasz. Jak nie masz kasy to namów wszystkich w tym promieniu żeby się zgodzili. W końcu przecież nie śmierdzi. Wtedy może koledzy z za zachodniej granicy postawią.
Jak już tam będzie stał to napisz następny post na ten temat.

To postaw wiatrak 500 m od miejsca gdzie mieszkasz. Jak nie masz kasy to namów wszystkich w tym promieniu żeby się zgodzili. W końcu przecież nie śmierdzi. Wtedy może koledzy z za zachodniej granicy postawią.
Jak już tam będzie stał to napisz następny post na ten temat.

Przed pierwszymi samochodami z silnikiem spalinowym biegł fagas z czerwoną latarnią,po za tym konie w powozach się płoszyły.mirek

Postęp jest dla Mariusza rzeczą której nie potrafi zrozumieć i nikt mu nie powie że białe jest białe a czarne jest
czarne tak jak jego wodzowi.

Tak lepiej słuchajcie krzywoustego jak pisdoli trzy po trzy i wprowadza zakaz budowy wiatraków bo się
kaczki o nie rozdupcają. Za dwadzieśćia lat pomniki będą produkować energię czerpaną z głaskania
kota i spania do południa.

Tak lepiej słuchajcie krzywoustego jak pisdoli trzy po trzy i
wprowadza zakaz budowy wiatraków bo się
kaczki o nie rozdupcają. Za dwadzieśćia lat pomniki będą
produkować energię czerpaną z głaskania
kota i spania do południa.


...albo z marszczenia biedroniowi...też jakaś opcja

Ach, ten klimat... aby tylko czegoś nie spieprzyć podobnie jak robią to melioranci, którzy też chcą dobrze...

Redukując pole dyskusji proponuję skupić się nie na powietrzu lecz na wodzie, na której się znamy. Polecam katalog dobrych praktyk Ministerstwa Środowiska dotyczący rewitalizacji rzek. Duży spis literatury tamże zawarty. Naprawdę dobra robota.

Trochę faktów dla otwarcia oczu niektórym kolegom.
Polska jest na 22 miejscu w świecie emisji CO2 (0.9% światowej emisji). Najwięksi w Europie odpowiednio: 4
miejsce Rosja 4.7% emisji, Niemcy 6 miejsce 2,2% emisji. Największymi gigantami są Chiny 27,5% światowej
emisji i USA 16,9%.
W Polsce o 2000 roku produkcja CO2 wzrosła o 1% a np w takiej Indonezji o 93%.

Tekst tego pajaca, jest równy z utyskiwaniem "grinpiców", którzy protestują na kominach jednej z polskich
elektrowni węglowych, używając do tego ciuszków z Chin... A i jest z nimi jedna kobitka z..... Indonezji :)

Ciekaw jestem jak by taka akcja protestacyjna skończyła się w Rosji lub Chinach :)

Jednocześnie jesteśmy państwem o najbrudniejszym powietrzu w Europie. A nawet gdyby
gdzieś bylo brudniej to mam to gdzieś jak u mnie nie ma gdzie oddychać.
A np. w takich Bieszczadach na wsi w listopadzie rano stężenie PM2,5 150. Maksymalne
dopuszczalne stężenie to 25 mikro g / m 3.

To nie o rybach ale nie ja zacząłem.

W sumie, to kolokwialnie rzecz ujmując, wali mnie na którym to miejscu jest Polska i jaki to procent stanowi w świecie.
Poniżej załączam screen z marca tego roku, gdzie w Lublinie padł regord przekroczonej normy pyłów w powietrzu PM10 - 728% i PM 2,5 -1300%
To nie są jakieś pojedyncze ekscesy. Przekroczenie normy w granicach od 400 do 700% to reagularne zasyfienie Lublina w okresie grzewczym. Czasami po wieczornym spacerze kurtki zostawiam w garażu, bo zwyczajnie śmierdzą spalenizną. Widok ludzi w maskach przeciwpyłowych na ulicy nikogo już tu nie dziwi. Dodam, że nie są to studenci z Dalekiego Wschodu, którzy szczególnie są na jakość powietrza wyczuleni.

W Paryżu czy Berlinie powietrze czyste jak łza... szczególnie w
Marsylii jak płoną samochody.

No i co z tymi płonącymi autami zrobimy? Może by im tam wysłać dzielnych strażaków?

Trochę faktów dla otwarcia oczu niektórym kolegom.
Polska jest na 22 miejscu w świecie emisji CO2 (0.9% światowej emisji). Najwięksi w Europie odpowiednio: 4 miejsce Rosja 4.7% emisji, Niemcy 6 miejsce 2,2% emisji. Największymi gigantami są Chiny 27,5% światowej emisji i USA 16,9%.


Te liczby niewiele mówią o "odpowiedzialności" za efekty klimatyczne wywołane emisją CO2, bo nie uwzlędniaja skali porównawczej, i nie można z ich bezpośredniego porównania wyciagać pochopnych wniosków, że np. Chiny olewają problem emisji i demolują światowy klimat a Polska (ach ta Polska) to jest normalnie liderem w tej kwestii. Trudno oczwkiwać by prawie 1,5 mld Chinoli emitowało ilości CO2 porównywalne z 38 mln, to chyba jasne. Jak popatrzymy na poziom emisji per capita to możemy się zdziwić bo Polska w 2016 wypuszczała do atmosfery ze spalania paliw kopalnych 8,3 Tpc a Chiny 7,2.
Idąc dalej taki np. Katar odpowiedzialny za zalewdnie 0,4% emisji może wydawać się liderem światowej ekologii, podczas gdy na głowę emituje prawie 9 x więcej niż Chiny tj. 64,5 Tpc. Więc spokojnie z tymi liczbami i otwieraniem oczu przy pomocy tego typu analiz światowej sytuacji emisyjnej.

Wreszcie rozsądny głos! 👍

Trochę faktów dla otwarcia oczu niektórym kolegom.
Polska jest na 22 miejscu w świecie emisji CO2 (0.9% światowej emisji). Najwięksi w Europie odpowiednio: 4
miejsce Rosja 4.7% emisji, Niemcy 6 miejsce 2,2% emisji. Największymi gigantami są Chiny 27,5% światowej
emisji i USA 16,9%.


Te liczby niewiele mówią o "odpowiedzialności" za efekty klimatyczne wywołane emisją CO2, bo nie uwzlędniaja
skali porównawczej, i nie można z ich bezpośredniego porównania wyciagać pochopnych wniosków, że np. Chiny
olewają problem emisji i demolują światowy klimat a Polska (ach ta Polska) to jest normalnie liderem w tej kwestii.
Trudno oczwkiwać by prawie 1,5 mld Chinoli emitowało ilości CO2 porównywalne z 38 mln, to chyba jasne. Jak
popatrzymy na poziom emisji per capita to możemy się zdziwić bo Polska w 2016 wypuszczała do atmosfery ze
spalania paliw kopalnych 8,3 Tpc a Chiny 7,2.
Idąc dalej taki np. Katar odpowiedzialny za zalewdnie 0,4% emisji może wydawać się liderem światowej ekologii,
podczas gdy na głowę emituje prawie 9 x więcej niż Chiny tj. 64,5 Tpc. Więc spokojnie z tymi liczbami i
otwieraniem oczu przy pomocy tego typu analiz światowej sytuacji emisyjnej.

Te liczby jednak sporo mówią. Porównaj nas z Niemcami, bo to ma chyba największy sens. Jest ich ponad dwa
razy więcej, ale emitują CO2 nie 1,8%, ale 2,2%. No i co ma mart z tego, masz udziały w Nordsteram jak były
kanclerz? W dodatku duża część ich produktu powstaje poza Niemcami, czyli obciąża emisją te kraje.

W dodatku duża część ich produktu powstaje poza
Niemcami, czyli obciąża emisją te kraje.

Co Ty wypisujesz? Sprawdź sobie bilans handlowy Niemiec
np. w 2017.

W dodatku duża część ich produktu powstaje poza
Niemcami, czyli obciąża emisją te kraje.

Co Ty wypisujesz? Sprawdź sobie bilans handlowy Niemiec
np. w 2017.

Co ja wypisuję, to ja wiem. A co ma do tego bilans handlowy? Właśnie do sądu w Niemczech trafiła sprawa
przeciwko sieci sklepów KiK . Ich fabryka w Pakistanie spłonęła i zginęli ludzie. Jak myślisz, ciuchy tam
produkowane są liczone do produktu Pakistanu? Mam podać więcej przykładów produktów z "4" w kodzie
paskowym, które nie powstały na terenie Niemiec?
Oczywiście nadal twierdzę, że w przeliczeniu na obywatela smrodzą bardziej niż Polska.

Jachu a gdzie powstają ciuchy sprzedawane u nas bo większość na pewno nie w naszym kraju takie banialuki
można wypisywać w nieskończoność ważne jest to że my oddychamy syfem a Niemcy nie i to mnie przede
wszystkim interesuje. Nawet Chińczycy zaczynają rozumieć że węgiel i jego spalanie to nic dobrego i zaczynają
zamykać kopalnie a my kupujemy węgiel wydobywany w Dombasie a sprzedawany przez ruskich wspierając
tamtejszych separatystów mordujących na polecenie ruskich Ukraińców .

Jachu a gdzie powstają ciuchy sprzedawane u nas bo większość na pewno nie w naszym kraju takie banialuki
można wypisywać w nieskończoność ważne jest to że my oddychamy syfem a Niemcy nie i to mnie przede
wszystkim interesuje. Nawet Chińczycy zaczynają rozumieć że węgiel i jego spalanie to nic dobrego i zaczynają
zamykać kopalnie a my kupujemy węgiel wydobywany w Dombasie a sprzedawany przez ruskich wspierając
tamtejszych separatystów mordujących na polecenie ruskich Ukraińców .

Jakie banialuki Mundek? Polska nie ma o ile mi wiadomo fabryk ciuchów w Chinach, Bangladeszu, Indiach, itp.
Oni tam produkują, oni sobie smrodzą, a my kupujemy w ramach normalnej wymiany handlowej. Mundek, jeśli w
Bułgarii powstaje niemiecka fabryka sprzętu AGD, to Bułgaria ma z tego podatki i smród. Produkty tam
powstające liczą się do produkcji globalnej Niemiec. Poczytaj sobie jeszcze Mundek o inwestycjach zagranicznych
Niemiec (również w Polsce). W jakie fabryki od lat inwestują. Głównie energochłonne i chemiczne.
Jeśli chodzi o udział węgla w bilansie energii w Polsce, to jego udział stale spada. Mimo stałego wzrostu ogólnego
zapotrzebowania na energię. No i nie wymagajmy cudów, że nagle zrezygnujemy z węgla, który przez sto lat był
podstawą. Na czym przez lata mieliśmy opierać gospodarkę, jak nie na węglu? Piąte miejsce wśród unijnych
smrodziarzy nie przynosi chwały, ale nie porównujmy się Niemcami, W. Brytanią, Francją, Wlochami. To są ciągle
trochę inne gospodarki. Ani w 1918, ani w 1945 nie musieli zaczynać praktycznie od zera.

Jachu a gdzie powstają ciuchy sprzedawane u nas bo większość na pewno nie w naszym kraju takie banialuki
można wypisywać w nieskończoność ważne jest to że my oddychamy syfem a Niemcy nie i to mnie przede
wszystkim interesuje. Nawet Chińczycy zaczynają rozumieć że węgiel i jego spalanie to nic dobrego i zaczynają
zamykać kopalnie a my kupujemy węgiel wydobywany w Dombasie a sprzedawany przez ruskich wspierając
tamtejszych separatystów mordujących na polecenie ruskich Ukraińców .

Jakie banialuki Mundek? Polska nie ma o ile mi wiadomo fabryk ciuchów w Chinach, Bangladeszu, Indiach, itp.
Oni tam produkują, oni sobie smrodzą, a my kupujemy w ramach normalnej wymiany handlowej. Mundek, jeśli w
Bułgarii powstaje niemiecka fabryka sprzętu AGD, to Bułgaria ma z tego podatki i smród. Produkty tam
powstające liczą się do produkcji globalnej Niemiec. Poczytaj sobie jeszcze Mundek o inwestycjach zagranicznych
Niemiec (również w Polsce). W jakie fabryki od lat inwestują. Głównie energochłonne i chemiczne.
Jeśli chodzi o udział węgla w bilansie energii w Polsce, to jego udział stale spada. Mimo stałego wzrostu ogólnego
zapotrzebowania na energię. No i nie wymagajmy cudów, że nagle zrezygnujemy z węgla, który przez sto lat był
podstawą. Na czym przez lata mieliśmy opierać gospodarkę, jak nie na węglu? Piąte miejsce wśród unijnych
smrodziarzy nie przynosi chwały, ale nie porównujmy się Niemcami, W. Brytanią, Francją, Wlochami. To są ciągle
trochę inne gospodarki. Ani w 1918, ani w 1945 nie musieli zaczynać praktycznie od zera.

Jachu a gdzie powstają ciuchy sprzedawane u nas bo większość
na pewno nie w naszym kraju takie banialuki
można wypisywać w nieskończoność ważne jest to że my
oddychamy syfem a Niemcy nie i to mnie przede
wszystkim interesuje. a my kupujemy węgiel wydobywany w
Dombasie a sprzedawany przez ruskich wspierając
tamtejszych separatystów mordujących na polecenie ruskich
Ukraińców .

No tak kochani Niemcy nawet postanowili wprowadzić
najgroźniejszy typ sankcji na Ruskich w postaci Nord Stream 2.
Potem będziemy kupować gaz od naszych kochanych Niemców
którzy to mają w stosunku do nas podobnie jak Ruscy szczere i
serdeczne intencje.

W dodatku duża część ich produktu powstaje poza
Niemcami, czyli obciąża emisją te kraje.

Co Ty wypisujesz? Sprawdź sobie bilans handlowy Niemiec
np. w 2017.

Co ja wypisuję, to ja wiem. A co ma do tego bilans handlowy?

Wiele. Jak zarzucasz NIemcom, że dużo produkują poza swoim terytorium, to ja Ci mówię, że Niemy więcej eksportują niż importują, co oznacza, że emitują w rmach swojego pakietu CO2 na zlecenie importerów ich towarów. Niżej piszesz, że Polska nie ma fabryk ciuchów w Chinach i kupuje je tam w ramach normalnej wymiany handlowej przeciwnie do Niemców, którzy bydują tam fabryki. Co to za argument? Fabryka to fabryka, czy to oryginalna chińska czy wybudowana przez Niemców, z tą może różnicą, że ta niemiecka wg wyższych standardów. Jedna i druga do wyprodukowania kilograma szmat potrzbuje wyemitować określną ilość CO2. Nie chcę być źle zrozumiany, wcale nie "bronię" pozycji Niemiec i nie chcę dokopać Polsce, chodzi mi tlyko o zachowanie pewnego obiektywizmu w ocenie wkładu państw w ogólne zasmrodzenie atmosfery. Dość klarownie widzę politykę Niemiec, którym m. in. zależy na dalszym wzmocnieniu swojej pozycji kosztem niedotrzymanych deklaracji i osłabienia, lub przynajmniej niewspierania rozwoju przemysłu w Polsce,. Które głośno wzywały inne państwa do wypełniania zobowiązań klimatycznych, podczas gdy same stoją daleko za krajami, które publicznie upominały.

W dodatku duża część ich produktu powstaje poza
Niemcami, czyli obciąża emisją te kraje.

Co Ty wypisujesz? Sprawdź sobie bilans handlowy Niemiec
np. w 2017.

Co ja wypisuję, to ja wiem. A co ma do tego bilans handlowy?

Wiele. Jak zarzucasz NIemcom, że dużo produkują poza swoim terytorium, to ja Ci mówię, że Niemy więcej
eksportują niż importują, co oznacza, że emitują w rmach swojego pakietu CO2 na zlecenie importerów ich
towarów. Niżej piszesz, że Polska nie ma fabryk ciuchów w Chinach i kupuje je tam w ramach normalnej
wymiany handlowej przeciwnie do Niemców, którzy bydują tam fabryki. Co to za argument? Fabryka to
fabryka, czy to oryginalna chińska czy wybudowana przez Niemców, z tą może różnicą, że ta niemiecka wg
wyższych standardów. Jedna i druga do wyprodukowania kilograma szmat potrzbuje wyemitować określną
ilość CO2. Nie chcę być źle zrozumiany, wcale nie "bronię" pozycji Niemiec i nie chcę dokopać Polsce, chodzi
mi tlyko o zachowanie pewnego obiektywizmu w ocenie wkładu państw w ogólne zasmrodzenie atmosfery.
Dość klarownie widzę politykę Niemiec, którym m. in. zależy na dalszym wzmocnieniu swojej pozycji kosztem
niedotrzymanych deklaracji i osłabienia, lub przynajmniej niewspierania rozwoju przemysłu w Polsce,. Które
głośno wzywały inne państwa do wypełniania zobowiązań klimatycznych, podczas gdy same stoją daleko za
krajami, które publicznie upominały.
Bez znaczenia, czy dzięki pożyczkom, czy pieniądzom Hitlera, czy pracowitości poprzednich i obecnego
pokolenia. Fakt pozostaje faktem, są dzisiaj największym eksporterem. To pozwala im od lat inwestować w
stalownie w USA, fabryki części samochodowych w Chinach, drukowanie miesięczników w Azji Płd.-
Wschodniej. Nie można mieć pretensji, że wykorzystują globalizację i lokują produkcję, w szczególności tę
energochłonną i uciążliwą dla środowiska poza swoimi granicami. To fakt i pisanie, że emitują CO2 w ramach
swojego pakietu jest w tylko w części prawdziwe. A jak masz nadal z tym problem, to przyjmij sobie dla
ułatwienia ze cała ich produkcja powstaje w Niemczech, mają dostęp do lepszych technologii, bardziej ich stać
na ich wykorzystanie w gospodarce, wycofują się z energetyki węglowej, opalają domy gazem i olejem, jeżdżą
nowszymi samochodami i co? Nadal mają większą emisję na jednego mieszkańca niż my. A my nadwyżkę w
handlu z nimi, Francją, W. Brytanią, Włochami, czyli z tymi, którzy emitują więcej CO2 niż my. Dla mnie
sytuacja jest klarowna i nie widzę potrzeby dalszej dyskusji na ten temat.

Nadal mają większą emisję na jednego mieszkańca niż my.. Dla mnie
sytuacja jest klarowna i nie widzę potrzeby dalszej dyskusji na ten temat.

Sytuacja jest klarowna wtedy gdy do jej opisu używa się poprawnych parametrów. Wartości bezwzględne są dobre jak np. chcemy zmierzyć złowioną rybę, obwód klaty lub wprowadzić mniej wyrobionego intelektualnie czytelnika w błąd. Dla treningu proponuję odnieść emisję w DE i PL do np. PKB - w ciemno gwarantuję wynik "na korzyść" Niemiec, które by wyprodukować 1 Euro PKB emitują mniej CO2 niż Polska, więc ich produkcja energii jest "zieleńsza" niż nasza.
Ale masz rację, nie ma co ciągnąć tej dyskusji gdyż jedno jest pewne - człowiek jest na dobrej drodze do unicestwienia swojego gatunku, i czy to nastąpi za 500 czy 1500 lat nie ma znaczenia. Im szybciej, tym lepiej dla Ziemi i wszyskich stworzeń na niej żyjących.

Cztery lata pozwoliły mi mart widzieć te sprawy w trochę innym świetle niż kiedyś. Kupujący "niemieckie" produkty
z tą czwórką w kodzie paskowym nawet nie domyślają się, jak duża ich część powstaje gdzieś na świecie. Dlatego
tak upieram się, żeby jednak emisję odnosić do liczby ludności, a nie wskaźników ekonomicznych. A jak bardzo
chcesz odnieść to do PKB, to podam jeden przykład. Wymiana przewodu z wtyczką do np. jakiejś wiertarki,
czajnika elektrycznego kosztuje 25 euro (miałem w ręku rachunek). Płaćmy też 25 euro, to nam PKB też wzrośnie.
Drugi przykład. Kilka dni temu oglądałem film dokumentalny zrobiony przez chyba austriackich dziennikarzy w
Rumunii. Niemiecki właściciel ogromnego tartaku i fabryki kupuje drewno pochodzące z jednego z parków
narodowych w Karpatach. Oczywiście drewno rąbane nielegalnie (wszystko sfilmowane), oczywiście właściciel
płaci Rumunom podatki. Tarcicę i płyty z fabryki możesz kupić w niemieckich sklepach. Zapewne mają udział w
niemieckim PKB.
Co do ostatniego - pełna zgoda. Niestety implikacją kolejnych rewolucji przemysłowych były i są gwałtowne
przyrosty liczby ludności i bogacenie się nielicznych. Tu liczby bezwzględne, których nie lubisz, bardzo wyraźnie
to pokazują.

Jachu piszesz duże elaboraty które mają tyle wspólnego z prawdą co świnia z karetą. A gdyby nie Niemieckie i
inne inwestycje w Polsce i pieniądze płynące z UE to gdzie byśmy byli na poziomie rozwoju Ukrainy czy gdzie. To
przez takich filozofów i pseudo fachowców jak ty, opowiadających bzdury które były aktualne może przed drugą
wojną mamy takie zasmrodzone powietrze. Jachu teraz jest 21 wiek i technologie pozyskiwania energii poszły do
przodu a ty wypisujesz bzdury rodem z epoki kamienia łupanego. człowieku nie ośmieszaj się. A te spiskowe
teorie które tu opisujesz n naprawdę w to wierzysz . Ale Są tacy co wierzą na przykład że yeti istnieje
pasowałbyś do tego towarzystwa.

A zauważyłeś Ty mój Mundeo? Jak będziesz następny raz jechać do Moritza, to zwróć uwagę, że te ich wiatraki
zawsze dmuchają w stronę naszego kraju. Wnioski pozostawiam Twojej znanej wszystkim bystrości.

Gdyby dało się zmierzyć ciężar głupot wypisywanych, to byłbyś tu Mundku rekordzistą. Może zacznij czytać i z
tego wyciągaj właściwe wnioski. Bo stale tu wypisujesz to samo, co podobni Tobie - inteligentni inaczej. Za punkt
wyjścia przyjmij to, że 60% polskiego dochodu narodowego powstaje w małych i średnich firmach, poczytaj sobie,
co tą są z definicji te małe i średnie firmy i na czym opierają swój rozwój.

Niby jak Pawełek ma czytać, skoro jedyny język, który zna (słabo) to polski?
Musi zdawać się na swoich guru, którzy wciskają mu ciemnoty, a których choćby chciał nie da rady zweryfikować.

A gdzie te firmy eksportują swoje produkty tego już nie pojmujesz, a skąd pochodzą fundusze wspierające te małe
firmy człowieku kto tu jest inteligentny inaczej. Teraz jak podniosą o 50 procent cenę prądu z węgla to dopiero
staną się konkurencyjne ale ty nie jesteś w stanie tego pojąć dlatego piszesz bzdury, zacznij oglądać inną
telewizję niż TVP bo tam niekoniecznie mówią prawdę, ale na razie prezentujesz taki wlaśnie poziom.

A gdzie te firmy eksportują swoje produkty tego już nie pojmujesz,
a skąd pochodzą fundusze wspierające te małe
firmy człowieku kto tu jest inteligentny inaczej. Teraz jak podniosą o
50 procent cenę prądu z węgla to dopiero
staną się konkurencyjne ale ty nie jesteś w stanie tego pojąć dlatego
piszesz bzdury, zacznij oglądać inną
telewizję niż TVP bo tam niekoniecznie mówią prawdę, ale na razie
prezentujesz taki wlaśnie poziom.


Mundek a jaką TV oglądać?

... pójść na ryby. Wiele tu się dzieje ale z ryb to najczęściej "rybanie".
A takie piękne późno jesienne kardynały czekają. Może głowatka zmarzła po nocnych -10st i zechce
się rozgrzać. Sam nie wiem. Najwygodniej jest Was w sumie ... czytać.