f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? : : nadesłane przez venom (postów: 3580) dnia 2018-12-02 10:51:50 z *.tktelekom.pl
  pieprzysz Krzysiu i nic o mnie nie wiesz.
Młodym pomagam więcej i wiekszej ilości niż mogłoby się to Tobie wydawać.
Zarówno w sprawach doboru sprzętu, jak i łowienia czy robienia much których kręcic nie potrafię.
Wolę po prostu działać.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [28] 02.12 11:10
 
Spoko, jeśli tak jest to fajnie.

Natomiast w przestrzeni publicznej nie powinno być "drugiego życia", tylko życie analogiczne z rzeczywistością. Jeśli każdy uczy dzieciaki łowić na małych rybkach i zwykle używa do tego taniego sprzętu - to ludzi, którzy wyzywają innych od tescoidów i pedofilów, trzeba po prostu odsunąć, ponieważ powodują oni zakrzywienie prawdziwego obrazu rzeczywistości, co nie sprzyja transparentnemu rozwojowi, a wyłacznie hipokryzji.

Hipokryzja ta polega na tym, że jeden z największych pieniaczy, który w największym stopniu stał za środowiskowym ostracyzmem zdjęć małych rybek na Fors, człowiek o nicku "Łowca Jeleni" albo "Krzysztof Inny", mój dawny Kolega, z którym mam wiele prywatnych zdjęć na rybach - sam zberetował bardzo dużo pstrągów w czasach, kiedy ja już masę z nich wypuszczałem. I właśnie przez takich byłych mięsiarzy mamy to co mamy - mamy jednocześnie Jerka i tych samych użytkowników wklejających zdjęcia mniejszych ryb na Lidzie dolnośląskiej, mamy jednocześnie Forsa i tych samych użytkowników łowiących małe rybki w strumieniach. Mamy też sport muchowy schowany pod kocem, który żyje jak partyzanci.

Mamy więc hipokryzję. Czystą hipokryzję prezentowania siebie jako zajebistego i nowoczesnego człowieka, udającego kogoś, kim nie jest. Po co nam taka dwoistość??? Czemu to ma służyć?

Właśnie dlatego łowię na Cantarę i jelce z przytupem, bo widzę jak ludzie wkoło mnie spinają dupy, żeby się pokazać, zaprezentować. Może przez grzeczność nie wkleję zdjęcia "Łowcy Jeleni" jak się motał z wyhaczeniem pstrąga z obrotówki... ale zrzędził, że młodzi "gówniarze" męczą ryby i wklejają fotki. Chuj się nawpieprzał mięsa pstrągów, a później się bawi w nokillową inkwizycję. Jak mnie tacy ludzie drażnią...

Oczywiście nie chodzi o robiebie z ryb panierki w piasku ani rzucania nimi po brzegu. Ale doszliśmy to takiej paranoii, że teraz nie możesz zrobić na tych forach fotoreportażu ze szkółki muchowej Nie możesz i chuj, bo niewymiarowa ryba na zdjęciu spowoduje usunięcie Twojego posta. A więc szkółki do podziemia. Mogą wyjść z podziemia, jak się już młody upgradeował i dołączy do lansu okazów i sprzętu. Wtedy tak, podziemie można opuścić.

Ziemowit został na Jerku. Ale foty jak jego dziecko łowi małą rybę nie opublikuje. Bo mu skasują. Bo nie myślą o przyszłości. Bo się okopali i myślą, że z duchem klapek na oczach są mądrzy...
 
  a nie lepiej działać? niż pisać? [13] 02.12 11:56
 
Krzysztof,

a może załóż fundację, zdobądź finansowanie (unijne, miejskie, wojewódzkie, crowdfunding, anioł
biznesu, inne)
podciągnij działalność pod edukację, przyrodę, szkołę przetrwania czy to tam będzie potrzeba
sport raczej nie - bo czy wędkarstwo to sport? niektórzy uważają, że to kaleczenie ryb

szkol młodzież po swojemu i na jakim sprzęcie chcesz, pisz bloga, załączaj filmiki i fotki
i już

po co pisać po próżnicy?


 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [12] 02.12 12:21
 
Tobie się tylko wydaje, że to próżnica.

Charakter mediów definiuje to co jest w społeczeństwie ofensywne a co jest passe lub nieładne. Od trendów do przepisów tylko jeden krok. A od głupich trendów do głupich przepisów tylko mały kroczek.

Media to odpowiedzialność, nie dla tych karłów, co chcieliby sobie rządzić ludźmi. Media i ich prowadzenie jest dla ludzi ogarniających wizje 20 - 30 lat w przód, a nie doraźna głowatka dla Marta123 w samotności lub doraźny pstrąg kaban z tanosa odcinkosa, którego mi żaden gówniarz nie wytropił, bo ja jestem  żenujący samiec alfa i "rzondzem" w okolicy
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [11] 02.12 13:12
 
jakich przepisów?
pozwalających łowić małe bzdrynki i je fotografować?
przecież prawo tego nie zakazuje

działanie zawsze może dać przykład
i daje poczucie sprawczości

zobacz fundację Owsiaka
gdyby pisał na forach, jak to jest do bani i wykłócał się z adwersarzami - co faktycznie zrobiłby?
darłby koty i tyle

co daje pisanie?
może ulgę
aha: i jeszcze puste polemiki

krytykujesz model - to działaj i stwórz inny, daj wzór
może znajdziesz naśladowców

Tobie się tylko wydaje, że to próżnica.

Charakter mediów definiuje to co jest w społeczeństwie ofensywne a co jest passe lub nieładne. Od
trendów do przepisów tylko jeden krok. A od głupich trendów do głupich przepisów tylko mały
kroczek.

Media to odpowiedzialność, nie dla tych karłów, co chcieliby sobie rządzić ludźmi. Media i ich
prowadzenie jest dla ludzi ogarniających wizje 20 - 30 lat w przód, a nie doraźna głowatka dla
Marta123 w samotności lub doraźny pstrąg kaban z tanosa odcinkosa, którego mi żaden gówniarz
nie wytropił, bo ja jestem  żenujący samiec alfa i "rzondzem" w okolicy src="imx/icons/smile.gif" border="0">
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [10] 02.12 14:07
 
Wiem to doskonale

Najważniejsze są wzorce. Aby jednak pokzać innym rodzicom piękno łowienia z dzieckiem w rzece, trzeba mieć jeszcze społeczność z odpowiednimi zapisami w regulaminach forów, żeby ten wzorzec móc w ogóle zaprezentować.

To samo jeśli chodzi o szkółkę muchową. Gdyby jeden z drugim zobaczył, jaką ewolucję przeszedł łowiący w gumowych woderach dzieciak na linkę za 50 zł małe rybki, to by się zamknął i nie pisał ani o tescoidach ani o pedofilach. Otóż nie będzie w przyszłości żadnych klientów markowych wędek, żadnych klubowiczów i żadnych poważnych muszkarzy, jeśli będziemy jak zrzędzące dziady rywalizować z gimbazą o miejsce w hierarchii. To jest tak głupie i niepoważne, że nie ogarniam jak mógłbym być takim pustakiem, żeby bodiczkować się z jakimś 15-25 letnim muszkarzem i jeszcze to przeżywać, no...

Samczyki alfa w ogóle nie powinni tworzyć ekosystemu dla kultury, bo są uwikłani w paleolityczne instynkty. Na to potrzeba zimnych płatów czołowych przednich z pogranicza aseksualnego i ascetycznego oświecenia. Tu nie ma miejsca na jakiś paleolit i kto ma dłuższego. Nie ta liga, nie to IQ. Ekosystem dla kultury powinni tworzyć ludzie otwarci, nie uwikłani w zwierzęcą walkę o byt, rozumiejący etapy życia innych ludzi oraz długofalowe konsekwencje pewnych spontanicznych wektorów.

Jakimi kategoriami myśli kierownictwo forów? Status, świecidełko, wielka ryba, cienias, grubas, leszcz, prawdziwy facet, zawiść, uznanie itd. Dlatego nic im się nie uda na poziomie społecznym, bo operują na poziomie z którego nic nie widać. Są w gęstym lesie i w ciemnościach. Będą tam się kłębić bez celu i tylko przypadek może sprawić, że z tego lasu wyjdą.

No chyba, że ktoś świadomie porzuci poziom leśnej ściółki i zechce zobaczyć to sobie z lotu ptaka.

 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [9] 02.12 14:52
 
Krzysztof,

olej forum, załóż swoje jako część fundacji
daj tam bloga czy dopuść młodziaków do pisania

za uzyskaną z finansowania kasę kup, co przewiduje statut i daj dzieciakom

olej publikę, zrób po swojemu

 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [8] 02.12 15:28
 
Nie wiem, wolałbym, żeby ludzie sami zrozumieli i żebym nie musiał ich hodować.

Wolałbym, żeby samczyki alfa same zrozumiały swój błąd strategiczny wobec gimbazy, której niektórzy skrycie nienawidzą. Inaczej pierdolniemy z łowiskami o glebę i możemy się już nie podnieść.

Tutaj nawet nie chodzi o utrzmanie łowisk i zrobienie raju typu NZ, bo to są mrzonki. Chodzi tylko o odsetek populacji, która będzie w przyszłości zżyta z lasem i rzeką i będzie ją miłować, poprzez kontakt bezpośredni.
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [7] 02.12 23:31
 
czyli nie chcesz działać, tak?


Nie wiem, wolałbym, żeby ludzie sami zrozumieli i żebym nie musiał ich hodować.

Wolałbym, żeby samczyki alfa same zrozumiały swój błąd strategiczny wobec gimbazy, której
niektórzy skrycie nienawidzą. Inaczej pierdolniemy z łowiskami o glebę i możemy się już nie podnieść.

Tutaj nawet nie chodzi o utrzmanie łowisk i zrobienie raju typu NZ, bo to są mrzonki. Chodzi tylko o
odsetek populacji, która będzie w przyszłości zżyta z lasem i rzeką i będzie ją miłować, poprzez
kontakt bezpośredni.
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [6] 02.12 23:47
 
Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [0] 03.12 23:21
 
myślałem o holistycznym projekcie
samo forum nic nie da


Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [0] 03.12 23:21
 
myślałem o holistycznym projekcie
samo forum nic nie da


Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [0] 03.12 23:21
 
myślałem o holistycznym projekcie
samo forum nic nie da


Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [0] 03.12 23:21
 
myślałem o holistycznym projekcie
samo forum nic nie da


Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [0] 03.12 23:21
 
myślałem o holistycznym projekcie
samo forum nic nie da


Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: a nie lepiej działać? niż pisać? [0] 03.12 23:21
 
myślałem o holistycznym projekcie
samo forum nic nie da


Fundacja raczej nie, forum może tak. A co, chciałbyś nowe forum muchowe?
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [13] 02.12 12:08
 
Dalej masz zaciemniony obraz i mylisz dzieciaki ze szkółek, dzieciaki z rodzicami na rybach, dla których złowienie
jakiejkolwiek rybki jest radością i sukcesem od "młodziezy" z parciem na szkło i chęcią zaistnienia i pokazania się
innym, dla których dobro przyrody, rzek i ryb jest niczym w porównaniu do ilości lajków pod postem typu - dzisiaj
20-30 pstrągów okraszonych kilkoma fotografiami każdej sztuki.
To są te "drobne" różnice między etyką (nawet nabytą z czasem) a zwykłym lanserstwem.
Nauczyć można też kogoś kto chce zrozumieć i tą różnicę dostrzeże, ale jednoczesnie trudno przyjąć do
własnego grona kogoś, kto reaguje agresją, wyzwiskami (czasem zawoalowani) bo liczy sie ilość ponad wszystko i
bycie "lepszym/skuteczniejszym" od innych.
Nie zauważasz róznicy między kimś kto odpuści sobie rynnę po drugim króciaku, bo mając trochę wiedzy wie że
dużej ryby tam nie ma, od gościa który przerzuci wszystkie króciaki/wpuszczaki które tam będą.

Piszesz o hipokrytach?? wypunktój ich z przykładami wskazując im ich zachowania jesli podejmują dyskusję.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [12] 02.12 12:30
 
O, właśnie to jest to zrzędzenie dziadka Venoma na temat młodzieży

Zamiast być miłym, to od razu masz paranoję co kieruje takimi młodymi ludżm. Na pewno zło i próżność nimi kieruje, ale Ty ich wybawisz i uratujesz, a Twoi koledzy moderatorzy pospieszą Ci z pomocą

Ten próżniak, a ten nie. Po czym to poznasz? Idź na spacer lepiej, przewietrz brodę.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [11] 02.12 13:31
 
Obserwacja, czytanie i wyciaganie wniosków to paranoja?? Spoko...
Jak zdefiniujesz siebie??
Mesjasz??
Wizjoner??
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [10] 02.12 13:43
 
To ostatnie, wnioski które wyciągnłąeś to paranoja w najczystszej postaci.

I ona jest nasycona walkowerem. W sytuacji stygmatyzacji gimbazy, oddalasz się od niej, a ona dryfuje dalej, a Ty dalej narzekasz i tak sobie lecicie w kosmos - jeden będzie wykluczony, a drugi dostanie wrzodów. Mądre to nie jest ale nie sądzę, żebyś zmienił nawyki. Zrzędź sobie dalej.

 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [9] 02.12 19:16
 
spytałem Cię za kogo Ty siebie uważasz i nie odpowiedziałeś...

Tyle sie juz nadyskutowałeś o klubach z 2k składką, tyle o tym jakie powinny być fora zgodne z Twoją wizją, Tyle o
dokształcaniu młodzieży.

Nie chce Ci się "hodować" nowych elit zgodnych z Twoim wyobrażeniem?? To nie wymagaj tego od innych którzy
mają inne od Twojego spojrzenie.

Masz konto na FB - tam jest kilka społeczności w których prym wiodą właśnie młodzi i bardzo młodzi dla których w
dużej częsci mucha zaczyna się kończy parkinsonach, gangrenach i lince muchowej 0,55mm.

Nowocześni, etyczni "bo przecież i tak wypuszczają". Z kamizelkami ważacymi więcej niż kiedyś moja
spinningowa napakowana trociowymi karlinkami.

Jak napisałem wyżej masz serwer i domenę - załóż forum z własnymi zasadami.

Nas starych dla których tradycyjne muszkarstwo jest ważniejsze od ilości przerzuconych ryb juz nie nawrócisz.

Tam masz pełne pole do popisu.

Wciel w życie to wszystko o czym piszesz i czego żadasz od innych.

Ja wolę sobie spokojnie pojechać na ryby. Jeśli jakiś młody do mnie dołącza to spoko, jeśli nie chce bo "wie lepiej"
to też mi już nie żal. Jego wybór i jego decyzje.
Wojowałem lokalnie póki widziałem jakiś jeszcze sens. Teraz mi się już po prostu nie chce
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 02.12 20:04
 
Marian, odpuść. To nie ma sensu...
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [7] 02.12 20:54
 
Acha, sorry
Uważam się za zwykłego muszkarza.

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie
nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

Nieszczęściem flyfishingu jest brak moderacji, a nieszczęściem innych forów jest nieodpowiednia moderacja. Co
do nowego forum... sam nie wiem, czy mam na to ochotę? Blog jest fajny, bo blog to taki podręcznik i tutorial,
można posegregować różne kategorie i utrzymywać porządek. Forum to z założenia jeden wielki burdel na
kółkach. A że jestem liberalny, to pewnie by się wszyscy spinali o zdjęcie małej ryby, a ja bym nic z tym nie zrobił,
bo po chuj cokolwiek z tym robić? Jeszcze by ktoś zaczął dzwonić na PSR, że na moim forum są dowody do
sądu i co chwila bym musiał dostarczać do sądów zdjęć i danych osobowych, bo ktoś zrobił zdjęcie pstrąga 25 cm
z małego potoku. Po co mi takie akcje?

Nie wiem, nie pytaj mnie o to... może tak, może nie. Może wyjadę z Polski bo mnie kulturowo wkurza, nie wiem. Z
krajów muchowych najbardziej mi odpowiada USA, bo tam jakoś to muszkarstwo trwa dłużej i ludzie się tak nie
spinają, aczkolwiek też są rednecki słyszałem od kolegi i ponoć tępi.

Pozdro
KD
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 02.12 21:05
 
Jako redneck z krwi i kości ,albo bardziej z wyboru,mimo całej sympatii dla Ciebie .Człowieku z" niskim numerem legitymacji " PZW .Marszałek Pizdudski One Man Band - Ch*j Ci Do Tego.Mirek
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [5] 03.12 23:53
 
Acha, sorry
Uważam się za zwykłego muszkarza.
Naprawdę, a nie za największą gwiazdę muszkarskiego Internetu? Z chociażby ilości postów na tym forum to nie wynika. Poszukaj ile postów ma następny, pewnie wiele lat wcześniej był tutaj.

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie
nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

A co to jest Facebook? Dlaczego tam jesteś?

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na grupach muchowych, mam to w dupie.
Nieszczęściem flyfishingu jest brak moderacji, a nieszczęściem innych forów jest nieodpowiednia moderacja. Co do nowego forum... sam nie wiem, czy mam na to ochotę? Blog jest fajny, bo blog to taki podręcznik i tutorial, można posegregować różne kategorie i utrzymywać porządek. Forum to z założenia jeden wielki burdel na kółkach. A że jestem liberalny, to pewnie by się wszyscy spinali o zdjęcie małej ryby, a ja bym nic z tym nie zrobił,
bo po chuj cokolwiek z tym robić? Jeszcze by ktoś zaczął dzwonić na PSR, że na moim forum są dowody do sądu i co chwila bym musiał dostarczać do sądów zdjęć i danych osobowych, bo ktoś zrobił zdjęcie pstrąga 25 cm
z małego potoku. Po co mi takie akcje? Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

Pewnie, ale ja to uważam za największy plus FF. Pamiętaj, że te w większości idiotyczne twoje ponad 6400 postów tutaj zostanie.
.Nie wiem, nie pytaj mnie o to... może tak, może nie. Może wyjadę z Polski bo mnie kulturowo wkurza, nie wiem. Z krajów muchowych najbardziej mi odpowiada USA, bo tam jakoś to muszkarstwo trwa dłużej i ludzie się tak nie spinają, aczkolwiek też są rednecki słyszałem od kolegi i ponoć tępi.
Pozdro

KD

Wyjedź z Polski. Popracuj normalnie, najlepiej w USA. Tam muszkarstwo (w miarę) normalne i ludzie (w miarę) normalni.
Redneckiem byłem (pracowałem na kontrakcie w Arkansas) spróbuj osobiście co to znaczy.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [4] 04.12 00:22
 
O takich rzeczach decyduje też Maja, która pokazała wszystkim jakim jesteś Pinokiem!! Mirek to odnotował,
zaliczyłeś więc plamę w środowisku. Mam Twoje wpisy oraz dokumenty na to, że jest inaczej niż pisałeś.

Ja jak coś spieprzę, to nie udaję, że nie ma problemu. Od razu się przyznaję i nie kręcę. W tym roku miałem już tą
satysfakcję podejść do faceta z forsą i mu ją wręczyć. Bo się zachowuje honorowo. A ty jak sobie coś wymyśliłeś z
czapy, to się oczywiście nie przyznasz, że zjebałeś i poniosła cię fantazja.

Jakiego etosu pracy byś nie miał i jakich cnót nie promował, nie wolno mówić fałszywego świadectwa przeciwko
bliźniemu swemu... no chyba, że jesteś darwinistycznym hardcorem, to wtedy pojęcie bliźniego jest niepewne.

Ja o tobie nieprawdy nigdy nie powiedziałem, a to co dawno temu pisałeś mailem, to do dziś uważam, że się
myliłeś w rozumieniu całego kontekstu i kiedyś chciałem ciebie o to zapytać w cztery oczy jak mieszkałem chwilę
w Olsztynie. Tak więc nigdy nie podłożyłem ci fałszywej świni. Nigdy. A ty mi tak. I to jest bardzo chujowe. I
zrobiłeś to dlatego, że rozbrykałeś się z Witkiem, gdzie ilość "rozpoznania walką" przekraczała normy. Jednym
ciągiem wbiegłeś na mnie.

A przypominam Ci, że już rozmawialiśmy prawie jak ludzie w temacie "Dla Trouts Mastera" w opowiadaniu o jelcu.
I wszystko zjebałeś swoją belferską naturą, że jak ja nie jestem w porządku to nie mogę pouczać klubów, że biorą
hajs na MMP na delegacje. No kurwa biorą te dotacje, wiedzą to wszyscy co siedzą bliżej jakiegoś okręgu i masa
klubów ma taki zapis across the country.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [3] 04.12 00:36
 
W ramach Pinokia.
W tej materii mnie znasz:) Publicznie deklaruję kajanie się.
Mam trochę czasu, napisz proszę gdzie mogę prywatnie, bezpośrednio z Mają (niekoniecznie tą z 3,30.) porozmawiać, nie przez Internet
I teraz jak zawiniesz teraz kitę pod siebie, to mam nadzieję, że na zawsze.
Kpiną, są faceci którzy mają dupę zamiast twarzy.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [2] 04.12 00:56
 
Do tego, że jesteś Pinokiem nie potrzeba mojej żony. Kłamstwo o tym, czy mnie znowu zwolnili z roboty (a nie
zwolnili mnie nigdy) i kłamstwo o rzekomej upadłości konsumenckiej wynika z dokumentów.

Napisałeś też może nie kłamstwo, ale takie rzucające cień: "Proste pytanie: jedna rzecz/sprawa (może być nie
związana z wędkarstwem/rybami), którą samodzielnie przeprowadziłeś od początku do końca. Zakończona
sukcesem. Cynicznie i chamsko pytam".

Więc zadzwoń do Artura z TPRIiG, czy ktokolwiek mi po nocach pomagał w opracowaniu materiałów do obrony
Regi przed zabudową hydrotechniczną. Jak zakończoną? Jedź do Gąbina i zobacz, czy jest tam zapora. Proste.

No i co teraz?

P.S. Jedyne miejsce, w którym możesz porozmawiać z moją żoną nie przez internet, jest sala sądowa.

 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 05.12 23:08
 
Boisz się mojego spotkania z Mają? Słusznie.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 06.12 00:28
 
Tak sobie obleciałem forum i jedno nieodparte pytanie mi się nasuwa:
Czemu odpowiadasz za Maję?
Pewnie się boisz, że (nie jak, tylko kiedy) przyjadę i dam jej do przeczytania "jej" posty.
Pogoni cię, od 500+ odetnie. Wtedy na ryby już tylko piechotą. Spłacić zobowiązania? Pewnie kompa by trzeba sprzedać. Świat się zawali.
Powolutku znajdę namiary na Maję, przyjadę niezapowiedziany, sądu się nie boję.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus