|
Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem?
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-12-02 20:26:36 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
|
A co Ty zaspokajasz łowiąc okaz? W czym jesteś lepszy?
Mój największy kleń to tylko 50 cm na mokrą muchę. Wiesz ile kleni ok. 60 cm zostawiłem, obserwowałem, nie
łaziłem za nimi? Bardzo dużo. I czuję się z tym świetnie. Dziś nawet znam dołek, gdzie stoi taki 60+. Niech sobie
stoi, będę miał wenę to mu rzucę, nie weźmie, to pójdę dalej. Nie mam nic do wędkarzy, którzy polują i wytrwale
"nachodzą" daną rybę, aż w końcu ona weźmie. Ale odwal się od tych co łowią lajtowo.
Poza tym co to znaczy "przerzucać"? Potrafię jechać 100 km pociągiem, żeby sobie jednego jelca złowić i
pospacerować z browarkiem na luziku. Co Ty wiesz o łowieniu małych ryb i klimacie małych strumieni? Idź sobie
na Jerkbaita, tam zostaniesz doceniony przez łowców okazów, oni tam lubią jak wszystko jest duże
Tylko nie kłóć się z Ciosem za dużo i bez sensu...
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [3]
|
|
02.12 21:53 |
|
Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [2]
|
|
02.12 22:15 |
|
Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0]
|
|
03.12 08:00 |
|
Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0]
|
|
03.12 08:00 |
|
|
|
|