Więcej szczegółów. Chodzi o troć na muchę, tak? Na fors jest
mnóstwo info na ten temat.

Więcej szczegółów. Chodzi o troć na muchę, tak? Na fors jest
mnóstwo info na ten temat.

czytam, czytam, czytam 😁 im więcej tym mniej wiem... może odpowie ktoś jak dochodzicie do tych głębokich
miejsc... ja dreptam w miejscu od miesiąca, dwa szczupaczki przy brzegu na jakieś 15 cm... biegam ze streamerem
i chciałbym z nim pozostać...

15 cm to wymiar szczupaczka czy wielkość streamera?

czytam, czytam, czytam 😁 im więcej tym mniej wiem... może odpowie ktoś jak dochodzicie do tych
głębokich
miejsc... ja dreptam w miejscu od miesiąca, dwa szczupaczki przy brzegu na jakieś 15 cm... biegam
ze streamerem
i chciałbym z nim pozostać...

streamer 6 cm, taki jak ze zdjęcia, szczupaki po 15 cm, oczywiście popłynęły po odczepieniu przeze mnie, woda
kawa z mlekiem, głęboka, brania tuż przy brzegu, gdzie płyciej i spokojniej, no ale gdzie te kabany...

da się łowić na tak głębokiej i brudnej wodzie na streamera?

Nowo zarejestrowany ; )

Panowie, techniczne pytanie(a) o wędkowaniu na Parsęcie... Coś mi nie wychodzi, a
uparłem się na muchówkę,
choć wokół mnie tylko blacha i spławik 😁.

Pytać?
Wszelkie sprawdzone informacje dotyczące okolicznych łowisk, powinieneś uzyskać w
sklepie wędkarskim Abramis, znajdującym się przy ul. Portowej 3. Mimo, że sam pochodzę
z Kołobrzegu, od kilku lat już tam nie wędkuję, więc nie chciałbym przekazywać Ci danych
archiwalnych, o tym jakie tam ryby pływały kiedyś, gdy tryumfy święcił profesor Bożyk
polskiej ichtiologii. Pozdrawiam.

Jeżeli chodzi o wszelkie informacje dotyczące technik połowu, to zadzwoniłem do kolegi,
pracującego w sklepie wędkarskim przy ul. Jedności Narodowej przy centrum Żulickiego,
którego właścicielem jest Michał, luckiem zwany. Dadzą Ci namiary na miejscowego
muszkarza, który wszystko Ci wyjaśni.

Jeżeli chodzi o wszelkie informacje dotyczące technik połowu, to zadzwoniłem do kolegi,
pracującego w sklepie wędkarskim przy ul. Jedności Narodowej przy centrum Żulickiego,
którego właścicielem jest Michał, luckiem zwany. Dadzą Ci namiary na miejscowego
muszkarza, który wszystko Ci wyjaśni.

😁 u Michała robiłem kartę, zajrzę popytam, dzięki serdeczne.

Parseta jest rzeka urokliwa ale moim zdaniem najmniej nadajer sie do lowienia na muche. Po prostu brak miejsca na wymachy, w pamieci mam „pomorski sajgon”. Moze ponizej progu w Paszcze albo mostu na Bardy? Chyba ze i tam RZGW zrobil „porzadek” i wycial drzewa? Dlugo mnie tam nie bylo. Bardzie do muchy trociowej nadaje sie moim zdaniem dolna Grabowa, Wieprza dolna (o ile sa tam jeszcze ryby, Lupawa ponizej Smoldzina) i Slupia w okolicy „papieza”. Generalnie dwóreczny zestaw jest lepszy, by przerzucic haszcze. Powodzenia!

Parseta jest rzeka urokliwa ale moim zdaniem najmniej nadajer sie do lowienia na muche. Po prostu brak
miejsca na wymachy, w pamieci mam „pomorski sajgon”. Moze ponizej progu w Paszcze albo mostu na Bardy?
Chyba ze i tam RZGW zrobil „porzadek” i wycial drzewa? Dlugo mnie tam nie bylo. Bardzie do muchy trociowej
nadaje sie moim zdaniem dolna Grabowa, Wieprza dolna (o ile sa tam jeszcze ryby, Lupawa ponizej Smoldzina) i
Slupia w okolicy „papieza”. Generalnie dwóreczny zestaw jest lepszy, by przerzucic haszcze. Powodzenia!

Powalczę, 👊 do października dam sobie czas; muchówka - Parsęta. Wymiękne... Się zobaczy - jadę walczyć 😁.

Parsęta nie jest muchowa bo nie można zrobić wymachu... większej bzdury nie
czytałem.
Ilu chodzi tu z dwuręcznym sprzętem ilu chodzi z jednorecznymi... rzuty kotwiczone
nie potrzebują miejsca za plecami.
Fachowcy! He he

Sugeruję więcej szacunku dla opinii i samego człowieka (Georg Moskwa) który prawdopodobnie, by nie rzec z całą pewnością, łowi dłużej niż kolega ma lat na karku ... o merytorycznym wkładzie w to forum nawet nie wspomnę
Z mojej strony tyle w temacie !

Dziekuje za uznanie. Naleze do grupy, które dzieli miedzy wedkarstwem muchowym a lowieniem sprzetem muchowym. Ale to moje poglady.
Pozdrowienia
Georg

Czyli jest wiec to zdroworozsądkowe podejście do hobby ...swoista równowaga ;)
pozdrawiam

Co nie zmienia faktu że Parsęta spokojnie nadaje się do łowienia na muchę.

Tak, to prawda. Ale warto dodać, że efektywnie muchówką można
obłowić 10-20% miejscówek, ktore jest w stanie obłowić przeciętnie
sprawny spinningista. Próbowałem wielokrotnie zarówno z dwu, jak
jednoręczną muchówką Pod tym względem mamy kilka bardziej
przyjaznych muszkarzom rzek nominalnie trociowych i to miał
właśnie na myśli Georg. Pzdrw, KR

Hmm, szczerze mówiąc coś w tym jest, z podstawowym sprzętem muchowym na Parsęcie jest ciężko. Nie jestem
w stanie zejść w głębsze miejsca rzeki. To prawda, że początkujący spinningista jest w stanie spenetrować ;)
swoim sprzętem miejsca o których ja mogę tylko pomarzyć (kij w klasie 7/8, 10 stóp, sznur wf8f).

;(

Ciekawi mnie jednak, czy szanse nie wzrosną stosując głowice rzutowe i tipy o różnym stopniu tonięcia???

Fakt, że to wyższa szkoła jazdy, ale może warto w moim przypadku wejść w nowe?

Kiedyś nad wodą panowało przeświadczenie że, kto dna nie przeorze niech nie marzy
o potworze.

Dziś wielu spiningistów oraz muszkarzy łowi lżej, prowadzą przynętę wyżej i szukają
aktywnych ryb. Parsęta odwdzięcza się tzw złotym dotykiem. Strzał troci
odczuwalny na wędce w klasie 6 czy 7 jak kopniencie konia! Czasem czuć to jescze
dnia następnego. Pływającą liną z liderem tonacym o tej pozrze roku wystaczy.
Pytanie tylko gdzie?
Miejsca trociowe to nie tylko woda od Kołobrzegu do Białogardu.
Prawdziwe łowienie zaczena się od Białogadu w górę. Tu jest kraina cienia!
Woda mniej, drzewa w wodzie, kamienie, ludzi jakby mniej... Ale trzeba pochodzić.

Srebo jest, ryby łowione są już od kilku tygodni, a jaka fajna cisza. Choć fotki krążą
między miejscowymi, pewnie wy też je widzicie. He he he.

Upór to droga do sukcesu.
Ja podzieliłem Parsętę na dwa odcinki. Górny do ujścia Radwi, gdzie wystarczy jednoręczny kij i dolny poniżej. Tu
też można machać SH ale to męczarnia. Jeżeli łowisz na dole to przejdź od razu na DH. Polecam Rozcięcino
gdzie można nawet brodzić. Skagit w wymiennymi tipami załatwi sprawę. Jest w Kołobrzegu kilku dobrych
"dwuręcznych", może się odezwą.

Każda informacja na wagę złota... Chłonę i ćwiczę w samotności 🙏.

Skagit i tipy zamówione ;)

Hej,

Na DH spokojnie możesz walczyć w Zieleniewie.. sporo miejsca, oraz w Zabrowie.. do rzeki wchodzisz lewym
bokiem.. przy burtach jest zawsze głębiej.. (słyszałem o dolach do 6m).. ale bez strachu. akurat w Zieleniewie i
Zabrowie można spokojnie wejść do rzek (miej zawsze czujność to jest duża rzeka) i.. czasami jest po kolana..
wydaje się ze rzeka na całej swej szerokości jest głęboka jak rów Mariański.. ale w rzeczywistości jest
płytka..lekko dociążony streamer dojdzie do dna .. bez konieczności sink tipow i innych ustrojstw.. Trocie stoją pod
krzakami .. albo często wystarczy im lekkie zagłębienie. na żwirku.. Dno prawie w całej szerokości jest zwirowo
piaskowe.. ale zamulenie rzeki robi swoje.. dlatego strach w oczach przed wejściem do rzeki.

Zieleniewo.. gdzieś w tej okolicy spokojnie możesz wejść.. https://goo.gl/maps/ENrqHs51S56uftuY6

Ząbrowo lewy brzeg.. https://goo.gl/maps/9jM3ZiKXVte9dy8e7

Co do górnej Parsęty . wszystko zależy od Twojej wytrwałości i umiejętności.. do odważnych świat należy..
wszystkich kart szkoda odsłaniać :)

Powodzenia

W górze też można poszukać miejsc i łowić w większości SH i rzuty speyowe.
Nie otwierają się podane linki

Dzięki za informacje ;) Ogólnie zabawa przednia...

Ostatnio wybrałem się z głowicą i tipem tonącym do Zieleniewa ;) Trawa w niektórych miejscach do ramion, a niski
nie jestem...

Dziękowałem jedynie Bogu, że wysłał mnie wcześnie rano i w pogodę deszczową, że nikt nie widział moich
wygibasów z tym lassem nad rzeką...

Ogólnie jestem zadowolony z tych doświadczeń, łatwiej jest tak do maja, gdy brzegi nie są aż tak zarośnięte
trawskiem.

Ale co doświadczyłem to moje... Łącznie z muchami tubowymi, które pierwszy raz były w moim asortymencie..

Fajnie, choć nz razie bez jakichś spektakularnych wyników

Ćwiczę dalej.

Jednak zmiana na sprzęt z tego terenu... Co tu dużo mówić ukształtowanie terenu zniechęca do tego typu
wędkowania, choć korzenie z Podhala zawsze pozostaną ;)

Do sprzedania więc Ego Sakura i inne /komis/. Może ktoś z szanownego grona być zainteresowany, chętnie w
komplecie.

Dziękuję.