Odp: O pstragu tęczowym.
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 5839) dnia 2019-12-12 21:25:01 z *.ists.pl
A ja pamiętam, jak przez mgłę bo to było kupę lat temu, siurek, dopływ Rudawy gdzie żyły razem dzikie pstrągi,
tęczaki uciekinierzy z hodowli a w rejonie ujścia dołączał lipień. Ryby zdrowe i grube jak baleron. Sielanka trwała aż
jakiś zakład chyba z Krzeszowic puścił ścieki i wszystko poszło brzuchem do góry. Wiele było takich rzek i rzeczek
gdzie tęczak żył razem z "dzikimi" rybami, które póki były faktycznie dzikie nie ulegały presji tęczaka, było raczej
odwrotnie. One były u siebie od zawsze i żaden przybłęda nie był w stanie z nimi konkurować. A teraz to naprawdę
bez znaczenia czy wpuszczane pstrągi mają na bokach czerwone kropki czy różową wstęgę.