|
Abyś nie musiał snuć domysłów kiedy tak robię i po co. Kij zatrzymuję wyżej gdy łowię na suchą muchę z
wiadomych przyczyn (opóźnienie smużenia muchy w czasie). Gdy łowię na mokrą i streamera, zwykle zależy mi
na pełnym napięciu linki po wpadnięciu muchy do wody, ponieważ często brania są np. tuż pod brzegiem.
Gdybym zatrzymał wędkę na 11-tej, a później ją opuszczał i wybierał nadmiar linki - nie złowiłbym 90%
podburtowych smakoszy mokrych muszek. Większość brań mam 0 - 20 cm od brzegu na rzekach meadrujących
pod zewnętrznym łukiem brzegu (tam gdzie jest rynna, nawosy itd.). Łowiąc tak jak na zdjęciu mam palec na
sznurze w momencie opadania linki, a branie często 1-2 sekundy po wpadnięciu mokrej muchy do wody.
|