|
KURWA JEGO MAĆ, wody pitnej mamy mniej niż Egipt....
No i co z tego? Porównywać Egipt z Polską w kontekście zasobów
wodnych i to nie wiadomo jak zdefiniowanych i w liczbach
bezwzględnych to można jedynie w sytuacji gdy chcemy uzyskać
zgodę społeczną na budowę polskiego odpowiednika/ów Tamy
Nassera. Czyli to co robi PiS.
Myślimy?
Ale ja nie chcę jeziora Nassera tylko by więcej ludzi np. myło samochód lub podlewało ogródek deszczówka zamiast zużywać wodę pitną z sieci...
|