Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy
: : nadesłane przez
Witek (postów: ) dnia 2001-10-17 13:42:08 z *.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
Czas zakończyć dyskusję bo nie ma ona większego sensu. Nikt mnie nie przekona, a widzę że innych też nie przekonam. Nie twierdzę że ktoż zabierający okazjonalnie jakieś ryby jest "miesiarzem", ale branie zgodnie z przepisami wszystko co się złowi nie jest fair.Twierdzenie że pewne pokolenie musi wymrzeć zeby coś się zmieniło, mimo iż przykre jest prawdziwe.
Czuję się tu jak ta osaczona owca pare tekstów wyżej, dlatego kończę.