Odp: Polskie klejonki bambusowe
: : nadesłane przez
rafał z (postów: 2972) dnia 2011-03-09 09:07:54 z *.cdma.centertel.pl
Pan Ludwik kiedyś opowiadał jak znalazł w jakimś sklepie (nad Sanem czy nad Dunajcem-nie pamiętam) swoją wędkę bez nalepki sprzedawaną jako innego wytwórcy.Doszło do kłótni między nim a sprzedawcą i nalepka wróciła na swoje miejsce.
Zapytałem go kiedyś jak taką wędkę zrobić? Zastanowił się chwilę i powiedział"musisz uważać ,żeby ........."tylko jedno zdanie.W warsztacie wewnątrz wszystko właściwie było poukrywane ,pozamykane w szafkach.Raz jeden tylko widziałem listewki bambusowe stojące gdzieś z boku oparte o półki.
Zanim zrobiłem swoje klejonki, jeszcze 3lata temu łowiłem klejonką Ludwika Kubackiego(wędka liczyła sobie wtedy około 30lat i dziarsko wyciągała klenie z wody).Dzisiaj są trochę za ciężkie w stosunku do moich.Węglówek w ogóle nie chcę znać.Uczę dzieci nimi łowić żeby się szybko połamały i żeby dzieci zobaczyły później różnicę, między węglówką a klejonką.