Odp: Rasa nie tylko myslenicka
: : nadesłane przez
venom (postów: 3580) dnia 2014-10-26 00:55:00 z *.rypin.vectranet.pl
Jesli krytyka w tym temacie jest niepoprawna to moja nastepna teza jest bardziej
obrazoburcza:tarlo przyżyciowe troci jest szkodliwe!!!!! Mógłbys tezę jakoś uzasadnić??
Znaczy co jest szkodliwe?? Przecież badania "naukowe" na których opierają się
ostatnie stanowiska wszelkich włodarzy, podpisane tytułami naukowymi (badania
nota bene z lat 60-tych) stwierdzają że troć nie wraca po raz kolejny i przezywalnośc
potarłowych (nawet tych wytartych na tarliskach naturalnie) jest bliska zeru...
(skąd więc tyle keltów po udanym i dobrze chronionym ciągu??)
Nagle mogłoby się okazać że te badania to psu na budę?? że wszystkie opracowania
są tylko fikcją na potrzeby lobby hadlowo-rybacko-zarybieniowego??
Że niby wypuszczenie tarlaka żywego i w dobrej kondycji ma zły wpływ na ekosystem
?? Jakie niby sa zagrożenia?? że gdyby taką rybę oznakować i za rok czy dwa by
weszła ponownie to autorytety by padły??
Parodią jest porównywanie naszych troci łososi do tych pacyficznych (to w opinii która
się ostatnio ukazała)
Fajnie się czyta wasze wymiany zdań o genach itp. tylko jak to się ma do
rzeczywistości, gdzie gdyby nie ingerencja człowieka, to ryby z jedną mała pulą
genową, w odizolowanej rzece żyłyby sobie nadal i miały się dobrze...
Przykłady NZ czy australii akurat są zaprzeczeniem tych wszystkich mądrych też, bo
tamtejsze populacje rozwinęły się z tych "kilku" przywiezionych przez "pijanego anglika"
więc i pula genowa bardzo wąska, a jednak rozwijają się i mają się bardzo dobrze,
lepiej niż nasze wymieszane przez ingerencję człowieka "cywilizowanego" z tytułami
naukowymi...