f l y f i s h i n g . p l 2024.05.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Izera : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2015-07-29 15:47:48 z *.146.101.133.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
  Skorek pagan madafaka,
On komarów nie spotyka,
Tylko czasem na łeb spada,
Sraka od jakiegoś ptaka.

Skorek na lipienia jeździ,
Lecz zdjęć wcale im nie cyka,
Częściej raczej w fotel pierdzi,
Gdy z YouTube gra muzyka.

Skorek swoje ma problemy,
Lecz zajmuje się innymi.
Twarda poza, szczypta ściemy,
Kumpel diabła - to już wiemy.

Kot, żyrafa, stara szafa,
Czasem butla winnej groni.
Weź się Skorku pierdol ciepło,
Jebnij młotkiem się po skroni.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Izera [0] 29.07 16:21
 
A żeś się odgryzł.
Hhehehhe.
I nawet Ci to wyszło, na zdrowie chyba najbardziej.
Hehhe
 
  Odp: Izera [6] 30.07 20:56
 
Poświęciłem na to co niżej aż 5 piw.
Kurna doceń:

"A gdy Wujo,Tęga Głowa,
Ruszył w świat spod Pacanowa.
I gdy przeszedł mili ćwierć, i
Gdy rozejrzał się po niebie,
Stwierdził nagle, że go „jeeebie”
jakiś skorek „młotkiem ciepło”.
I tu z wrzaskiem się obudził.
Bowiem zasnął, tak się strudził
Wymyślaniem wiersza tego,
W którym „rozpis” skorka czynił.

I znów wrzasnął! Jak kur zapiał!
Złapał się za głowę, ….....płakał?!
Tego nie wie i sam czarny.
Podniósł się z poziomu klęski,
Ubrał buty, zabrał wędki,
Ruszył w świat, spod Pacanowa.
I tu nagle znów się budzi!
„Boże, czy mą duszę diabli wzięli?!"
Łyka trawę, pali proszki,
Wciąga azbest. Zguuubił troski!!!
Szybko wstaje. O cholera,
Znowu buty, znane, wdziewa
I już dalej iść zamierza.

Jednak, dalej nie ma! „Co jest?!"
Myśli Wujo "Mądra Głowa",
„Pokój jest a drzwi w nim brakło?”
I znów czuje, że się budzi.
Pierwsza myśl: „Oj, ten się nudzi,
Pierdzi w stołek, muzą śmierdzi!".

Znowu przepaść, rów bagnisty.
Wciągnąć może aż po uszy!
„Aaaa, to sen znów. Wszak się suszy
me ubranie z „dżekson firmy”
…...
( i tu pojawia się trip hop,
niczym oręż, pięść górnika
oj ten trip hop mile wnika)
…...

I tak wstając Wuj zasypia,
To znów kładąc budzi zmory.
Sam już nie wie, co jest prawdą.
Sam tym faktem jest zmęczony.
A wystarczy " Mądra Głowo",
Nie zapętlać się na nowo.
Zrobić restart, reset twardy.
Kupić "butlę winnej groni"
Czyż nie milej wstać powoli?!"
 
  Odp: Izera [3] 30.07 21:22
 
Skorku drogi, ja mam dzieci,
A nie sterty zbędnych śmieci.
Wstaję wcześnie, dwa etaty,
Późno wracam do swej chaty.

Zrozum chłopcze, idzie zima,
Tylko pijak sobie kima.
Ja do zimy się szykuję,
Więc przez cały dzień pracuję.

Lecz czas luzu już nadchodzi,
Sierpień piękny, moi młodzi,
Oraz jeden stary tata,
Trzy muchówki i papapa

Skorku, z tobą jest jak z echem,
Co bezmyślnie przestrzeń niesie.
Gdy odezwą się nożyce,
To posmuraj swoje cyce
 
  Odp: Izera [0] 30.07 21:23
 
Posmyraj... zasrany smartfon...
 
  Odp: Izera [1] 31.07 08:10
 
"Ja mam dzieci". Ot, wyjątek!
Dwa etaty?! Bigamista.
I aż trójka na początek?
Może trzeba bromu zażyć?
Bo w Twym jurnym wieku tato
Za lat parę może nagle
Zbyt "bogato" być przed chatą.
"Zrozum chłopcze, idzie zima"
Tato tak do syna rzecze
Gdy mu marnie, cienko płacą.
"Czasy ciężkie, cudów nie ma
I TO zmartwień jest przyczyna!"
Jednak tato nie tłumaczy,
Że zbyt ostro działał w pracy.
Jurnej pracy, tej bez płacy.
"Lecz czas luzu już nadchodzi"
Sierpień piękny, czas na zbiory
No i skupy znów działają.
Jednak pieniądz nie w zbieraniu.
Oczywiście też nie w chlaniu.
W kwestii chlania, to nie próbuj
Słabych żuczków wprost na ubój
Życia życie wlecze szybko.
A, o echu jeszcze piszesz.
Tym co jakąś " przestrzeń niesie"?
I nożycach i o cycach?
Tak to bardzo mądre słowa.
Godne tego, co spod Pacanowa
Rusza w świat i wciąż się budzi.

Jednak i mi dziś się nudzi.
 
  Odp: Izera [0] 31.07 10:16
 
Jadę chłopcze na szczupaka,
Więc mnie wali twoja draka.
Lipny motyw miałeś z kotem,
Więc zostawmy to na potem.

"Syf" - piosenka Maleńczuka,
Za szkłem sepia, marna sztuka.
Kot, demony, szklana kula,
Szpan uczelnianego żula.

Niczym kumpel Sapkowskiego,
Albo kompan Rosińskiego.
Może nawet członek loży,
Gdzie intelekt na obroży.

Więc klękajcie wnet narody,
Skorek master drozdobrody.
Nie pij tyle wuju wuja,
Bo ci łania urwie chuja.

 
  Odp: Izera [1] 30.07 21:35
 
Poświęciłem na to co niżej aż 5 piw.
Kurna doceń:


Na pewno ci się nie zwrócą, ... piwa oczywista.
 
  Odp: Izera [0] 30.07 22:02
 
Poświęciłem na to co niżej aż 5 piw.
Kurna doceń:


Na pewno ci się nie zwrócą, ... piwa oczywista.





Popatrz, jestem wszechobecny. I pomagam. Oczywiście piekło działa.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus