f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: Technika w górę. Rozum w dół. : : nadesłane przez JacekP (postów: 2909) dnia 2018-07-06 23:33:53 z 156.67.88.*
  Niestety związku z postępem i rozwojem technik wymiany informacji, a raczej jej pozyskiwania, ludzkość zwalnia się z przyswajania wiedzy. Poszukiwanie i przyswajanie samodzielnie wiedzy, dzięki wykorzystaniu wszelkich mediów, technik i sprzętu (zwłaszcza tel.komórkowych) zamieniło się w żądania przesłania informacji. Poruszam ten temat z myślą, że może czas na wyzwanie i zreformowanie przez koła, kluby czy Zarząd PZW wymagań niezbędnych do zdania egzaminu na uzyskanie uprawnień do połowu. W internecie , zwłaszcza FB co raz więcej postów w stylu: "Łowiłem dzisiaj (tu a, tu) złowiłem coś takiego. Co to za ryba? Proszę o szybką odpowiedź". Tu dołączona fotka. Najczęściej jest to kiełb, boleń, jaź i krąp. Ja wiem, że obecnie książki, atlasy i takie tam dziwne z obrazkami i tekstem pisanym jest mało koszerne, ale może czas się zastanowić nad tym, czy od kandydatów na wędkarza, oprócz wiedzy z regulaminu i innych przepisów RAPR, nie wymagać nie tylko wymiarów i okresów ochronnych, ale wiedzy czy zna fizyczny wygląd ryb. Ręce opadają. Jednak nie jest to tylko wyzwanie dzisiejszych czasów. Do tej pory na Wiśle są starzy wędkarze, którzy łowią małe jazie jako płotki itp. A raz byłem w szoku gdy długim stażem wyjadacz wędkarski,. będąc na urlopie nad Bobrem, złowił rybę i poszedł z nią do pobliskiego baru, aby go oświecili , złowił Lipienia. Chyba, że jest taki zwyczaj, norma i dopuszcza się, że wędkarz nizinny zwolniony jest od obowiązku znajomości gatunków ryb krainy pstrąga i lipienia i na odwrót. a to przepraszam.

Wojtku, powinieneś zrozumieć, że wielu ludzi chciałoby jedynie popróbować wędkarstwa, nie mając przy tym ochoty uczenia się rozpoznawania wszystkich gatunków ryb. Odwołałeś się w swojej wypowiedzi do bardziej restrykcyjnych egzaminów na kartę wędkarską, ale zapewne się orientujesz, że obcokrajowcy są z takiego obowiązku zwolnieni. Nie muszą znać się na rybach . Wystarczy, że wykupią zezwolenie, przeczytają regulamin łowiska i hajda na ryby. Poza tym, najlepszą lekcją będzie kontakt z rybami nad wodą. Kolega podpowie, jak się nazywa złowiona rybka i już człowiek zapamięta. Jachu bardzo dobrze to wszystko skwitował, które to słowa serdecznie polecam niedoświadczonym wędkarzom : " nie znam, nie zabieram" i tej wersji się wszyscy trzymajmy !
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Technika w górę. Rozum w dół. [4] 09.07 09:21
  Odp: Technika w górę. Rozum w dół. [0] 09.07 09:30
  Odp: Technika w górę. Rozum w dół. [1] 09.07 20:43
  Odp: Technika w górę. Rozum w dół. [0] 10.07 10:48
  Odp: Technika w górę. Rozum w dół. [0] 10.07 11:29
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus