f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Kontrole : : nadesłane przez mart123 (postów: 5891) dnia 2018-11-26 16:13:30 z 165.225.84.*
  Przytocz przepis lub paragraf o takiej możliwości, chętnie się z nim zapoznam.


Arek,
To naprawdę nie ma znaczenia czy jest przepis czy nie. Chodzi o to, że w obecnych czasach, można dostać nożem albo pałą za byle co, nie mówiąc o wejściu w drogę kłusownikom, i w ten sposób zakończyć swoje CV. A tu Romek wyskakuje do mnie, bo również jestem członkiem PZW, że to jednak mój obowiązek wejść im w drogę.

Romek,
Też jest członkiem PZW, i to również Twój obowiązek, dlatego proszę daj przykład, zwołaj pozostałych Członków Zarządu i osobiście przeprowadźcie akcję antykłusowniczą w miejscach, które wskazałem w poprzednim poście. Za Waszym przykładem, gwarantuję, posypią się chętni, łącznie ze mną.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kontrole [1] 26.11 16:37
 
Kiedyś goniłem jednego przygłupa, który jak czapla stał nad strumieniem z ościeniem w ręku, oczekując troci. Jak
tak za nim biegłem, to zacząłem się tak śmiać, że nie mogłem tego powstrzymać... to jest po prostu chore.

A jeszcze spotkałem innego debila, co stał nad rzeką i opowiadał mi, że jak sobie pojedziemy, to on i tak będzie
polował na trocie. Zapytałem go jak na nie poluje. Odpowiedział, że wchodzi do listopadowej rzeki w butach i
spodniach i goni za trociami z nożem w ręku i przybija je ciosem do skarpy I jeszcze mi mówił, że pracuje w
Norwegii na budowie, gdzie zarabia 4 koła i bierze specjalnie urlop na listopadowe trocie, żeby na nie polować z
nożem. Odjazd to mało powiedziane.

Dlatego nad rzekami oprócz straży trzeba jeszcze psychiatrów.
 
  Odp: Kontrole [0] 26.11 16:41
 
Przy forach wędkarskich też by z głodu nie umarli.
 
  Odp: Kontrole [4] 26.11 20:47
 
Przytocz przepis lub paragraf o takiej możliwości, chętnie się z nim zapoznam.


Arek,
To naprawdę nie ma znaczenia czy jest przepis czy nie. Chodzi o to, że w obecnych czasach, można dostać
nożem albo pałą za byle co, nie mówiąc o wejściu w drogę kłusownikom, i w ten sposób zakończyć swoje CV. A
tu Romek wyskakuje do mnie, bo również jestem członkiem PZW, że to jednak mój obowiązek wejść im w drogę.

Romek,
Też jest członkiem PZW, i to również Twój obowiązek, dlatego proszę daj przykład, zwołaj pozostałych Członków
Zarządu i osobiście przeprowadźcie akcję antykłusowniczą w miejscach, które wskazałem w poprzednim poście.
Za Waszym przykładem, gwarantuję, posypią się chętni, łącznie ze mną.


Ja wiem a w zasadzie jestem świadkiem kilku sytuacji i akcji w których Romek złapał kłusownika.
Przykład już masz więc zapraszam na nocne pilnowanie Piasków i murów oporowych daj znać kiedy masz czas i
chęć.

Pozdrawiam Walkowski
 
  Odp: Kontrole [2] 26.11 22:07
 
Jak złapie tych co łoją głowatki po nocy pod murem to się
zgłoszę. Ja też byłem świadkiem "łapania" kłusownika,
którego wystawiłem nie powiem komu, by go nie
kompromitować publicznie i powiem, że do dziś z żoną ze
śmiechem wspominamy tamtą akcję. Lepiej tego nie można
było sp....ć. A jak ktoś wymaga od szeregowych członków
PZW aktywnej walki z kłusownictwem, powołując się na
regulacje zwiazkowe sprzed pół wieku to sorry, przypomina
mi się pewien kultowy film polski.
 
  Odp: Kontrole [1] 27.11 21:51
 
Jak złapie tych co łoją głowatki po nocy pod murem to się
zgłoszę.


Złapał. Pan nawet został ukarany przez strażników a w zasadzie dobrowolnie poddał się karze.
Troszkę nawet pomogłem Romkowi przy łapance

Dalej całkiem serio zapraszam i bynajmniej nie jest to złośliwość z mojej strony.

pzdr WoW
 
  Odp: Kontrole [0] 28.11 07:15
 
Jeżeli to prawda to...

Romek,
Słowo się rzekło. Jak trzeba będzie wsparcia w (mądrej)
akcji to dzwoń, telefon znasz.

Pozdrawiam obydwu Kolegów.
 
  Odp: Kontrole [0] 26.11 22:25
 
witam,
jako szeregowy członek PZW nie możesz nikogo kontrolować, jako SSR możesz kontrolować dokumenty
uprawniające do wędkowania i ryby w siatce, ale już dowodu osobistego nie ,samochodu nie i torby też nie.
Nieco więcej w artykule Gazety Prawnej
pozdrawiam-pj
 
  Odp: Kontrole [0] 26.11 21:54
 
"To naprawdę nie ma znaczenia czy jest przepis czy nie. Chodzi o to, że w obecnych czasach,
można dostać nożem albo pałą za byle co, nie mówiąc o wejściu w drogę kłusownikom, i w ten sposób
zakończyć swoje CV. A tu Romek wyskakuje do mnie, bo również jestem członkiem PZW, że to jednak
mój obowiązek wejść im w drogę."


Dawniej rzeczywiście tak było że każdy mógł kontrolować każdego i od dawna za tym tęsknię. Człowiek
był młody (ok 12-13lat) i żebym mógł łowić mimo zapłaconych opłat jako członek uczestnik, musiałem
na wodach górskich być pod opieką dorosłego wędkarza. Ileż razy naprosiłem się innych łowiących
żeby nie zostać "pogoniony" z Sanu i wrócić do domu bez sprzętu. W gorszych przypadkach to i po
dupie zostałeś skopany podobnie jak w barach czy piwiarniach gdy młode obszczymury przychodzili
popróbować jak to jest być dorosłym. Ząbki można było stracić i piwa nie spróbować .
Teraz weź młodego kopnij w dupę. I jak tu pilnować czegoś co nie jest twoje nie mając możliwości być
chroniony choćby prawem.
W tamtych wspomnianych czasach często wracałem z nad wody nie ryzykując gdy nie miałem
dorosłego wędkarza obok siebie bo pierwszy lepszy wędkarz sprawdzając moje uprawnienie do
wędkowania zabrałby mi sprzęt i pogonił do domu. Jak jest dzisiaj @mart przedstawił wyżej.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus