f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Plany 2023 : : nadesłane przez mart123 (postów: 5891) dnia 2022-10-24 01:24:23 z *.vnpt.vn
  Nie odpowiedziałeś na pytanie: co jest gorsze dla naszych wód,
tęczak czy koparki Wód Polskich?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Plany 2023 [9] 25.10 10:53
 
Nie odpowiedziałeś na pytanie: co jest gorsze dla naszych wód,
tęczak czy koparki Wód Polskich?


To jest pytanie na poziomie rozumowania 5latka.

Logika, ponieważ koparki niszczą wody to możemy do zniszczonych wód wpuścić np. krokodyle. bo i tak nic
tam nie przeżyje oprócz krokodyli.

Po pierwsze podejścue do prac w korytach jest mocno archaiczne i można je zmienić i to już się dzieje.
Dzięki, min. działaniom SWP, jeszcze w małej skali ale mamy sporo udanych tematów i nie tylko my. Jeszcze
długo droga do większych zmian ale pierwsze kroki już są i raczej pójdzie to w stronę ograniczeń i
respektowania wymogów ustaw o ochronie prxyrody niż, tak jak dotychczas, min przez brak zdecydowanego i
skutecznego reagowania użytkowników rybackich na takie procedery.

Co do tęczaka sprawa jest ewidentna i oczywista. Szkoda bić pianę. W PL wprowadzanie go to przestępstwo
zagrożone 2 lat pozbawienia wolności i na tym poprzestanę.
 
  Odp: Plany 2023 [7] 25.10 11:40
 
i raczej pójdzie to w stronę ograniczeń i respektowania wymogów ustaw o ochronie prxyrody niż, tak
jak dotychczas, min przez brak zdecydowanego i skutecznego reagowania użytkowników rybackich na
takie procedery.


Raczej pójdzie w kierunku respektowania ustaw... No zajebiste są te Wody Polskie jak nam dają taką
raczej nadzieję. Czyli instytucja państwowa, przepierdalająca publiczne miliony na działania
dewastacyjne, realizowane wbrew ustawom ochronnym raczej przestanie to robić - qva chyba raczej
oszaleję ze szczęścia.
Oczywiście część winy trzeba zwalić na brak reakcji użykowników rybackich, którzy jakby raczej stali się
wspólnikami w tym procederze zdejmując część winy z WP, rozpierdalających ostatnie w miarę dzikie
odcinki naszych górskich rzeki i potoków.

Co do tęczaka sprawa jest ewidentna i oczywista. Szkoda bić pianę. W PL wprowadzanie go to
przestępstwo zagrożone 2 lat pozbawienia wolności i na tym poprzestanę.


I to jest głupie, sztywne i biurokratyczne podejście typowe dla ograniczonych umysłów urzędasów a nie
ludzi choć trochę kumających. Są wody, gdzie tęczak, oczywiście w odpowieniej ilości, zdrowiu itd
niczemu nie zaszkodzi. W tych wodach już nie ma i długo nie będzie P&L, L na pewno, a P jest tak
rasowo zdegenerowany, że nie wiem czy nie gorszy od tęczaka. Są całe hektary np. na Sanie gdzie P&L
już nigdy, never ever nie wrócą a gdzie za sprawą tęczaka wróciłoby trochę frajdy i sensu naszego
hobby.
 
  Odp: Plany 2023 [6] 25.10 12:38
 
Raczej pójdzie w kierunku respektowania ustaw... No zajebiste są te Wody Polskie jak nam dają taką
raczej nadzieję. Czyli instytucja państwowa, przepierdalająca publiczne miliony na działania
dewastacyjne, realizowane wbrew ustawom ochronnym raczej przestanie to robić - qva chyba raczej
oszaleję ze szczęścia.
Oczywiście część winy trzeba zwalić na brak reakcji użykowników rybackich, którzy jakby raczej stali się
wspólnikami w tym procederze zdejmując część winy z WP, rozpierdalających ostatnie w miarę dzikie
odcinki naszych górskich rzeki i potoków.

Co do tęczaka sprawa jest ewidentna i oczywista. Szkoda bić pianę. W PL wprowadzanie go to
przestępstwo zagrożone 2 lat pozbawienia wolności i na tym poprzestanę.


I to jest głupie, sztywne i biurokratyczne podejście typowe dla ograniczonych umysłów urzędasów a nie
ludzi choć trochę kumających. Są wody, gdzie tęczak, oczywiście w odpowieniej ilości, zdrowiu itd
niczemu nie zaszkodzi. W tych wodach już nie ma i długo nie będzie P&L, L na pewno, a P jest tak
rasowo zdegenerowany, że nie wiem czy nie gorszy od tęczaka. Są całe hektary np. na Sanie gdzie P&L
już nigdy, never ever nie wrócą a gdzie za sprawą tęczaka wróciłoby trochę frajdy i sensu naszego
hobby.

Twoja logika przypomina naprawdę nastolatka conajwyżej, nie znającego realiow.

Jak byś wiedział jak funkcjonują urzędy, może inaczej byś pisał.
Nie zamierzam tu bronic WP. Twoje pisanie to jak chcenie, żeby dąb był brzozą.

WP nie mają możliwości kontrolowania i nigdy nie miały w takim zakresie o jakim rozmawiamy. Stworzyły po
temu inne rozwiązanie. Udostepniajac użytkownikowi rybackiemu obwody, na których ten zarabia i przeżera w
próżnię miliony WP narzuciły pewne obowiązki. M.in. reagowanie i zapobieganie wszelkim
nieprawidłowościom w obrębie dzierżawionych terenow. To jeden z kilkudziesieciu innych zapisow umowy na
ktorą zgodziły się strony.
Takie PZW podpisuje te umowy i bierze świadomie odpowiedzialność za ich wypełnienie. Co robi? Nic lub
bardzo niewiele Wygląda na to, że wszystko jest ok. I potem jest Odra!!! Lata, lata zaniedbań i opieszałości.
To obustronne zaniedbania ale wg mnie brak reakcji wytworzył slaby pion rozwiazywania problemu w WP. Nikt
nic nie zglasza to nie trzeba nic robić. PZW po chamsku chce umyc rece, mimo, że to jest jego obowiązek
wynikający z umowy.
To samo dotyczy koparek i innych dewastacji. Niektore z tych robot sa konieczne, chociażbyśmy nie wiem jak
protestowali. Rolą wykonawcy jest dopilnowanie, żeby zminimalizować straty i zrobić wszystko aby jak
najmniej ingerować. I tu znowu jest rola użytkownika.
Podam przyklad z Bielska. Całymi latami robiono co sie chciało i gdzie sie chcialo. Kiedy wykonawcy
informowali okręg o konieczności odłowu przed robotami ten albo nie miał ludzi, samochodu itd. Dogadywali
się na jekieś rekompensaty. Nikt o nich nie wiedzial poza paroma osobami i podejrzewam, że te pieniądze szły
do podziału. Wiem o czym piszę, bo sam byłem świadkiem takich procederow.
Na terenie większości potokow podbeskidziea wystepują gatunki chronione i przed odlowami trzeba po
pierwse wiedzieć, że tam są, po drugie uzyskac derogate od ministra po trzecie wykonać roboty pod innymi
szczególnymi warunkami w wiekszości planowanych robót decyzja środowiskowa jest potrzebna. Tylko w
interwencyjnych przypadkach procedury sa natychmiastowe, jak sie most będzie walił albo dom. To jednak raz
na 100lat. No i co dalej. Skąd WP mają wiedzieć o gatunkach chronionych?? Nie mają swoich służb, mają za to
zapis w umowie z użytkownikiem rybackim o obowiązku monitoringu. Tu masz ten sam proceder co wcześniej.
Nikt nic nie wie, bo PZW nic w tej sprawie nie robiło nigdy poza dogadaniem rekompensaty z szefem firmy
wykonującej roboty. Chulaj dusza piekla nie ma. Wystarczy. Poznaj realia potem sie wypowiadaj.

Na wpuszczanie tęczaka jest potrzebna zgoda od ministra. W ciekach otwartych tylko tryploidy i w ściśle
kontrolowanej ilości z pełną analiza sytuacji. Na dzisiaj byle kto, byle czym zarybia a w szczególności PZW.
Koła nad różnymi rzekami robia sobie to od lat. Nikt ich nie kontrolują bo to oni sami siebie chronią, chociaż
łamią prawo. W Sole poniżej Kęt sa setki palii, tęczak króluje na flagowym odcinku Skawy w Jaroszowicach,
gdzie nie pojedziesz natkniesz sie na paszoki. Nie jestem kategorycznie przeciwny tęczakowi ale takie takie
postępowanie jest dla mnie niedopuszczalne. I żeby było jasne. Odpowiada za nie PZW, bo to PZW jest
odpowiedzialne za reagowanie na nieprawidłowości jak we wstępie!!!





 
  Odp: Plany 2023 [3] 25.10 13:14
 
Bóg Cię opuścił gdy pisałeś, że katastrofa na Odrze to wina
użytkownika rybackiego. To co piszesz o WP, to zgrabne formułki a
realia są takie, że to największy niszczyciel naszych wód.
Przykładów w necie są setki. Kilka lat temu w dorzeczu Raby to
nawet nie czekali na uzyskanie wymaganych prawem pozwoleń
tylko wjechali do potoków koparami, wydarli dno i zabetonowali lub
zaopaskowali tak "utrzymane" a zatem zamordowane potoki. W
WP nie powiem pracuje, ale jest na liście płac, coś około 7000
ludków i to użytkownik rybacki ma za nich wiedzieć jakie gatunki
chronione są narażone w sytuacji prac hydrotechnicznych?
Przypominam, że oprócz ryb w Polsce chronione są też płazy, gady
i ssaki. I tu już nie tylko Bóg ale i Wszyscy Święci Cię opuścili.
 
  Odp: Plany 2023 [2] 25.10 22:58
 
Bóg Cię opuścił gdy pisałeś, że katastrofa na Odrze to wina
użytkownika rybackiego. To co piszesz o WP, to zgrabne formułki a
realia są takie, że to największy niszczyciel naszych wód.
Przykładów w necie są setki. Kilka lat temu w dorzeczu Raby to
nawet nie czekali na uzyskanie wymaganych prawem pozwoleń
tylko wjechali do potoków koparami, wydarli dno i zabetonowali lub
zaopaskowali tak "utrzymane" a zatem zamordowane potoki. W
WP nie powiem pracuje, ale jest na liście płac, coś około 7000
ludków i to użytkownik rybacki ma za nich wiedzieć jakie gatunki
chronione są narażone w sytuacji prac hydrotechnicznych?
Przypominam, że oprócz ryb w Polsce chronione są też płazy, gady
i ssaki. I tu już nie tylko Bóg ale i Wszyscy Święci Cię opuścili.


Nie ma : My i Oni , taki sposób myślenia wspiera spór ideologiczny, nie mający nic wspólnego z
racjonalnym myśleniem . Powielanie kalki myślowej ; PZW jako o reprezentant proekologicznego
myślenia przeciw pracownikom WP , jako sługusom władzy . Za każdą decyzją administracyjną stoi
konkretny człowiek, takie myślenie pozbawia go wewnętrznej przyzwoitości . Na koniec : ile można grać
argumentem o jakimkolwiek skundleniem lokalnych populacji potokowca , wziąłem sobie radę Jacha do
serca i nie drążyłem wyników badań genetycznych najbardziej znanej na forum rasy potokowców w
Polsce. Nie jestem zwolennikiem obecnej władzy , Część argumentów' metana' jest racjonalna ,jeśli jego
wola poprawy obecnego stanu rzeczy, nie wynika jedynie z koniunkturalizmu to po prostu jest ona jedną z
dróg w dobrym kierunku. mirek





wędkarstwa jako emanacji działań proekologicznych
 
  Odp: Plany 2023 [1] 26.10 03:26
 
Część argumentów' metana' jest racjonalna

Bez wątpienia, zwłaszcza w kwestii bałaganu i dziadostwa w wykonaniu niektórych, podkreślam
niektórych okręgów PZW. Ale przecież są okręgi, które można śmiało nazwać reprezentantami
proekologicznego nie tylko myślenia ale i działania. Ilu zniszczeń uniknęliśmy dzięki działaniom Okręgu
Nowy Sącz?
Druga część już jest mniej racjonalna. Problemem SWP jest to, że postawili na złego konia czyli
WP/RZGW, który sam wymaga dogłębnej reformy, nie wiem czy nie głębszej niż PZW. WP w obecnej
formie i przy braku kompetencji i tzw. know-how nie jest instytucją odpowiadająca wyzwaniom XXI w. w
kwestii zarządzania i dbania o nasze wody. Oni się do tego nie nadają gdyż jedyne know-how jakie
posiadają to to związane z pracami dewastacyjnymi. I wiem co piszę, gdyż mam kolegę, który po wielu
latach pracy w RZGW, pomimo słusznego już wieku, odszedł z tej instytucji gdy nadeszła "dobra
zmiana". Po prostu sumienie nie pozwalało mu dłużej w tej amatorce uczestniczyć.
 
  Odp: Plany 2023 [0] 26.10 20:17
 
Część argumentów' metana' jest racjonalna

Bez wątpienia, zwłaszcza w kwestii bałaganu i dziadostwa w wykonaniu niektórych, podkreślam
niektórych okręgów PZW. Ale przecież są okręgi, które można śmiało nazwać reprezentantami
proekologicznego nie tylko myślenia ale i działania. Ilu zniszczeń uniknęliśmy dzięki działaniom Okręgu
Nowy Sącz?
Druga część już jest mniej racjonalna. Problemem SWP jest to, że postawili na złego konia czyli
WP/RZGW, który sam wymaga dogłębnej reformy, nie wiem czy nie głębszej niż PZW. WP w obecnej
formie i przy braku kompetencji i tzw. know-how nie jest instytucją odpowiadająca wyzwaniom XXI w. w
kwestii zarządzania i dbania o nasze wody. Oni się do tego nie nadają gdyż jedyne know-how jakie
posiadają to to związane z pracami dewastacyjnymi. I wiem co piszę, gdyż mam kolegę, który po wielu
latach pracy w RZGW, pomimo słusznego już wieku, odszedł z tej instytucji gdy nadeszła "dobra
zmiana". Po prostu sumienie nie pozwalało mu dłużej w tej amatorce uczestniczyć.


Mało precyzyjnie się określiłem. U metana podoba mi się chęć działania z każdym "zarządcą wód " w
imię poprawy warunków do wędkowania. Od dawna nie jestem członkiem PZW, więc nie będę się na jego
temat wypowiadał. Dla mnie jedno jest pewne PZW lepiej wywiąże się w tej roli niż WP, które jak każda
administracja państwowa zajęta będzie głównie sama sobą. Styk WP z sektorem prywatnym np.
wykonawcami też dobrze nie wróży. Pozbawiane wód PZW ,a co za tym idzie i członków zostanie
zmarginalizowane, to też sposób obecnej władzy na odchodzenie od dialogu społecznego . mirek
 
  Odp: Plany 2023 [1] 25.10 13:24
 
I jeszcze jedno: piszesz, że WP nie mają możliwości kontrolowania
tego czy tamtego. Ale mają taki obowiązek względem państwa.
 
  Odp: Plany 2023 [0] 25.10 14:39
 
Nie chcesz przyjąć pewnych faktow, nie zmuszę cię.

Masz rację i co z tego wynika??

Nie napisalem, że PZW jest odpowiedzialne za Odrę, jest odpowiedzialne za opieszałość i niewywiązywanie się
dziesięcioleciami ze swoich obowiązków wynikających z umow na dzierżawę obwodow.


Jak miałem 6 lat tłumaczylem się, że czegoś nie zrobilem bo mi nie przypomnieli albo nie pilnowali.
Potem z tego wyrosłem i wziąłem na siebie odpowiedzialność.
 
  Odp: Plany 2023 [0] 25.10 19:43
 
Z tym tęczakiem to bardzo ciekawe. Czy Pan Mateusz twój Pan jest
tego samego zdania? Bo z tego co wiem nie :) na fejsie ludzie mają
Cię juz dość i przeniosłeś się tutaj aby uzewnętrzniać swoje
problemy z głowa.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus