|
Jurku,
gdy woda jest traktowana jak sklep, w którym za zakupy zapłacono z góry, a teraz są wyścigi do półek to mamy tak jak mamy. Zwłaszcza, że ogłoszono totalną wprzedaż. "Nie dla idiotów".... Dobrze o tym wiesz. Tyle, że w tym sklepie niekoniecznie dowiozą towar jak Klienci wybiorą...
Jaki gospodarz tacy Klienci....
Najgorzej zaś, gdy gospodarz poczuł się Klientem. Wtedy faktycznie sra pod siebie mówiąc "Dajcie" lub "WON!"...
Ale to temat na dyskusje systemową i boję się, że skończy sie jak zwykle ;).
W kazdym razie kropla drąży skałę...
POzdrawiam Marek
|