f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. : : nadesłane przez rafał z (postów: 2972) dnia 2019-06-13 07:48:29 z *.centertel.pl
  ten sklep był na Modrzejowskiej w Sosnowcu. to były mokre muchy , robione przez warszawską spółdzielnię inwalidów. ale były tak dobrze zrobione , że od razu przykuły moją uwagę, miałem wtedy 11 lat, zero pojęcia o łowieniu na muchę. taką muszka kosztowała 6,50. nie dość że były dobrze zrobione ,i to jeszcze nie byle jakich kutych hakach , typowych dla mokrych much. nie mogłem w tym sklepie przestać na nie patrzeć.za każdym razem oglądałem je długo, i chciałem mieć kilka tych much ale nie miałem forsy, i nie łowiłem wtedy na muchę. kiedyś jak je tak obserwowałem przez szybę lady, zauważył to mój kolega z klasy i zaczął się dopytywać co i jak ? to powiedziałem mu ,że chciałbym mieć takich much kilka. bardzo dokładnie imitowały zatopioną muszkę. potem mi kupił kilak w prezencie na tzw "mikołaja". co wyprawa na ryby , to te muchy miałem w pudełku przy sobie ale nie wiedziałem jak się na nie łowi. kilka lat później wpadła mi w ręce książka Józka Jeleńskiego o wędkarstwie muchowym i się zaczęło rzucanie czeskim sznurem , bo takie tylko były dostępne. masakra ten sznur był, słaby jak stara szmata ale był miękki. w końcu jakoś się z tym uporałem i dawałem radę. pierwsze muchy robiłem w rękach na polskich hakach , z piór indyka. pamiętam taki potok pstrągowy jak się wybrałem z muchą na niego pierwszy raz. trawy wysokie nad brzegiem ale zza tych traw słyszę, takie , plik, plik , plik-pomyślałem sobie że to pstrąg zbiera muchę. to zza tych traw puściłem tą swoją muszkę na wodę , i na słuch łowiłem , tzn jak pliknie, to trzeba ciąć. no i pliknął , taki trochę powyżej 30 cm -pierwszy pstrąg na swoją muchę. potem w sklepie na Modrzejowskiej muchy już straciły na jakości, były gorzej wykonane i na kiepskich hakach ,ale zawsze tam można było jeszcze kupić chrabąszcze majowe, te były dobrze zrobione ,ale potem , po kilku katach też straciły na estetyce wykonania.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [5] 13.06 07:53
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [4] 13.06 10:56
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [3] 13.06 11:21
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [2] 13.06 13:23
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [1] 13.06 13:52
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [0] 13.06 16:53
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [0] 13.06 08:38
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [6] 13.06 16:56
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [5] 14.06 14:10
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [4] 15.06 09:34
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [3] 15.06 17:36
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [2] 15.06 22:08
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [0] 16.06 10:51
  Odp: pierwsz muchy ze sklepu -wspomnienie. [0] 16.06 11:03
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus