f l y f i s h i n g . p l 2024.05.17
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: A teraz niech SF i pan D. pocałują misia w d... czyli.... Autor: zeralda. Czas 2024-05-17 10:03:35.


poprzednia wiadomosc niepalący v. palący na jednej wodzie : : nadesłane przez WZ_WZ (postów: 3660) dnia 2017-09-21 22:42:59 z *.noc.fibertech.net.pl
  przy okazji uwag Kol. Dmycha odnoście bezsensu wydawania kasy na kije droższe niż 49,99 pln...

(przepalił pewnie niezłą kolekcję wędek...)

temat palenia przez Kolegów-palaczy

wk.....wia mnie niesamowicie, gdy jadę x km w czysty zakątek naszej PL
włażę do wody, coś łowię albo nie
i nagle - z kilometra! - czuję dym papierosowy
bo ktoś wyżej/niżej pali sobie w rzece
wiem, że to silne bardzo uzależnienie (silniejsze niż alkohol)
ale nie cierpię tego, gdy wiatr niesie syf w moją stronę

aha: ciekawe, czy mucha zawiązana ręką palacza śmierdzi rybie?



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [1] 21.09 23:24
 
A spaliny z dwusuwu, komina czy ogniska "budowlanego" pachną lepiej niż dym tytoniowy?
Dym z grilla, ogniska "z kiełbaską" czy palone jesienią badylanki (suche badyle roślin z pól uprawnych, głównie
ziemniaków) na polach lub liście w ogródkach też śmierdzą? Trują raczej podobnie (o ile wogóle trują).
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 22.09 07:16
 
Arku,

ja mówię o sytuacji jak na fotce
do wspomnianych przez Ciebie plag daleko
a fajami jedzie...
 
  Cisi vs. drący "twarz" na jednej wodzie [0] 22.09 07:48
 
Mnie dużo bardziej wk...., przepraszam, denerwuje jak po chwili porannego spokoju, gdy jedyne dźwięki jakie do mnie docierają to odgłosy przyrody, nad wodą pojawiają się koledzy po kiju i wnet zaczyna się ich oznajmiane całemu światu swoich porażek i sukcesów.

Staszek, k... , ja p....lę ale lipień. Uj...bał mi cały przypon i poszedł w pi...!

Sam nie jestem językowym purystą ale to co słuchać nad wodą z ust muchowej "elity" to większe bagno niż to, które obecnie płynie Dunajcem.
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [32] 22.09 08:59
 
A nie denerwuje Cie sąsiad za ścianą albo za ogrodzeniem lub kolega z pokoju obok w robocie?
Albo pies co rano wyje 50 m od domu?
Jest na to jedna rada - kup 100 ha pola, wybuduj dom i masz święty spokój. W przypadku
łowienia - też możesz pojechać do Nowej Z., na Alaskę albo do Mongolii i będziesz miał spokój.
Nic na palaczy nie poradzisz. A swoją drogą - rzeczywiście przeszkadza Ci jak ktoś pali 100 m
wyżej? Trudno w to uwierzyć, że coś czujesz. A chodziłeś do szkoły gdzie prawie w każdym
kiblu się pali? Może w wojsku byłeś? A na imprezy żadne nie chodzisz? Nad wodą możesz
wszystkim palaczom nagwizdać.
Przyznam,że też nie lubię pieczeni uczniowskiej, cuchnących tytoniem szmat i oddechu "jak
koniowi z dupy".
Pozdrawiam
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [31] 22.09 09:51
 
więc właśnie po to jadę w dzicz, żeby odpocząć

a palaczy wyczuwam z 1000 m, nie ze 100 m
wiatr niesie

wiem, że nikotyna silnie uzależnia
i palacze nie zwracają uwagi na innych (no, chyba że jest zakaz i ktoś pilnuje)
ale... może ktoś zapali o kilka fajek mniej na OS San na ten przykład


A nie denerwuje Cie sąsiad za ścianą albo za ogrodzeniem lub kolega z pokoju obok w robocie?
Albo pies co rano wyje 50 m od domu?
Jest na to jedna rada - kup 100 ha pola, wybuduj dom i masz święty spokój. W przypadku
łowienia - też możesz pojechać do Nowej Z., na Alaskę albo do Mongolii i będziesz miał spokój.
Nic na palaczy nie poradzisz. A swoją drogą - rzeczywiście przeszkadza Ci jak ktoś pali 100 m
wyżej? Trudno w to uwierzyć, że coś czujesz. A chodziłeś do szkoły gdzie prawie w każdym
kiblu się pali? Może w wojsku byłeś? A na imprezy żadne nie chodzisz? Nad wodą możesz
wszystkim palaczom nagwizdać.
Przyznam,że też nie lubię pieczeni uczniowskiej, cuchnących tytoniem szmat i oddechu "jak
koniowi z dupy".
Pozdrawiam
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [29] 22.09 11:23
 
Jakbym miał taki czuły węch to bym za truflami chodził...marnujesz
się jako wędkarz...
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [27] 22.09 11:52
 
mam pytanie: Kolega pali?

ps: wiele grzybów znalazłem na węch

lipień też pachnie

Jakbym miał taki czuły węch to bym za truflami chodził...marnujesz
się jako wędkarz...
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [26] 22.09 13:11
 
A czym lipień pachnie ????
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [25] 22.09 14:17
 
lipień, proszę Kolegi, pachnie tymiankiem

najlepiej złowić, wypuścić i potem powąchać ręce
korek na kiju pachnie potem jeszcze 1 dzień


A czym lipień pachnie ????
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [24] 23.09 00:04
 
większej bzdury powtarzanej przez lata nie słyszałem !!! to taki sam śmierdziuch jak szczupak proszę kolegi ale z jednym się zgadzam należy go wypuścić bo to piękna i waleczna ryba
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [23] 23.09 10:08
 
szkoda, że Kolega tego nie zaznał

Kolega Paweł palący?

większej bzdury powtarzanej przez lata nie słyszałem !!! to taki sam śmierdziuch jak szczupak proszę
kolegi ale z jednym się zgadzam należy go wypuścić bo to piękna i waleczna ryba src="imx/icons/smile.gif" border="0">
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [22] 23.09 11:29
 
Na zmianę raz palący raz nie palący .a jaki Kolega widzi związek z tymiankiem ??? Obydwa zapachy i lipienia i tymianku są mi znane.Tymianek pachnie a lipień jest śmierdziuchem podobnym do szczupaka . Obydwa zaś wyflaczone i zasypane tymiankiem będą pachnieć . Wolę jak te dwa śmierdziuchy sobie pływają bo są waleczne i pięknie ubarwione a przede wszystkim są ,,muchowe'
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [21] 23.09 14:03
 
moja propozycja: nie Kolega rzuci palenie, ale tak na raz (np. w Sylwka)
odczeka z 6 miesięcy
złapie lipienia i powącha
inaczej nie mogę pomóc




Na zmianę raz palący raz nie palący .a jaki Kolega widzi związek z tymiankiem ??? Obydwa zapachy i
lipienia i tymianku są mi znane.Tymianek pachnie a lipień jest śmierdziuchem podobnym do szczupaka .
Obydwa zaś wyflaczone i zasypane tymiankiem będą pachnieć . Wolę jak te dwa śmierdziuchy sobie
pływają bo są waleczne i pięknie ubarwione a przede wszystkim są ,,muchowe' src="imx/icons/smile2.gif" border="0">
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [16] 23.09 14:57
 
Lipien capi jak cholera,smierdzi ryba totalnie....Zapach tymianku?Owszem,ale czuc po uzmazeniu dopiero....To tak
dla informacji bajkopisarzy twierdzacych ze po zlowieniu czuc tymiankiem...Pozdrawiam
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [15] 23.09 15:00
 
dobre

gdzie Kolega łowi lipienie?


Lipien capi jak cholera,smierdzi ryba totalnie....Zapach tymianku?Owszem,ale czuc po uzmazeniu
dopiero....To tak
dla informacji bajkopisarzy twierdzacych ze po zlowieniu czuc tymiankiem...Pozdrawiam
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [14] 23.09 15:02
 
Gdzie lowie?Przypuszczalnie tam gdzie my wszyscy tutaj z poludnia,tak jak kolega,wiec oczywiste rzeki
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [13] 23.09 15:07
 
zatem mogliśmy spotkać się
to zapytam - w związku z tematem posta

Kolega palący?

ps: i może dla wątpiących, którzy lipienia widzieli na YT: jaka jest łacińska nazwa lipienia i skąd się
wzięła?


Gdzie lowie?Przypuszczalnie tam gdzie my wszyscy tutaj z poludnia,tak jak kolega,wiec oczywiste
rzeki
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [12] 23.09 15:14
 
Oczywiscie ze mozemy sie spotkac,jak najbardzie.Jesli chce kolega to kontakt do mnie prosze 883 186
243.Mozesz pisac sms czy dzwonic o kazdej porze.A co do pytania,tak,palacy jestem,ale nieupierdliwy hehe.A
nazwa lacinska oczywiscie Thymallus Thymallus,w tlumaczeniu tymianek,od zapachy miesa lipienia
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [11] 23.09 15:18
 
miło mi, we wtorek będę na OS San, z Kumplem

skoro Kolega pali... - to rozmowa o zapachach jest trudna
mogę tylko polecić artykuł - bo cóż innego pozostaje...

https://www.podyplomie.pl/publish/system/articles/pdfarticles/000/013/540/original/6-10.pdf

Oczywiscie ze mozemy sie spotkac,jak najbardzie.Jesli chce kolega to kontakt do mnie prosze 883 186
243.Mozesz pisac sms czy dzwonic o kazdej porze.A co do pytania,tak,palacy jestem,ale nieupierdliwy
hehe.A
nazwa lacinska oczywiscie Thymallus Thymallus,w tlumaczeniu tymianek,od zapachy miesa lipienia
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [10] 23.09 15:25
 
Owszem,to prawda ze osoba palaca mniej czuje.Ale tez lowie z kolegami nie palacymi,co do zapachu lipienia
maja te same odczucia co ja.Ze Sanu wrocilem w zeszla niedziele,bylem kilka dni,na odcinku ponizej Os
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [9] 23.09 15:27
 
no cóż...
ja mam 3 Kumpli mucharzy
San, Dunajec, Czarny D.
i... wszyscy czują tymianek - wystarczy dotyk ryby przy wypinaniu...


ps: wychodziło coś do suchej?


Owszem,to prawda ze osoba palaca mniej czuje.Ale tez lowie z kolegami nie palacymi,co do zapachu
lipienia
maja te same odczucia co ja.Ze Sanu wrocilem w zeszla niedziele,bylem kilka dni,na odcinku ponizej
Os
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [8] 23.09 15:45
 
Tak,podnosily sie do suchej,nallepiej w godzinach popoludniowych.Mozna bylo liczyc na ladna rybe
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [7] 23.09 15:47
 
Duzo tez zbieraly pod powierzchnia
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [6] 23.09 15:52
 
fajnie
pod powierzchnią na co?
podtapiana sucha?


ps: aha.. żeby nie było... gdy złowiłem pierwszego w życiu lipienia (ok. 30, cm, na redtaga) to podbierać
pomagał mi Mistrz Adam Sikora (kurs muchowy, lata temu)

i to On zwrócił mi uwagę po wypięciu ryby i wypuszczeniu do wody: powąchaj teraz rękę




Duzo tez zbieraly pod powierzchnia
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [4] 23.09 16:01
 
Tylko emerger robil robote

 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [3] 23.09 16:06
 
aha
a tułów koloru jakiego?
i skrzydełka?



Tylko emerger robil robote

 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [2] 23.09 16:10
 
kolory roznie kolego.Innym razem czarny,innym szary,brazowy,to juz trzeba nad woda dobrac.Zaden tulowik
kolego...Tylko najprostsza budowa z jednego piorka cdc,bardzo skromnie i to robilo robote
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [1] 23.09 16:26
 
ok, dzięki za porady
(͡° ͜ʖ ͡°)

kolory roznie kolego.Innym razem czarny,innym szary,brazowy,to juz trzeba nad woda dobrac.Zaden
tulowik
kolego...Tylko najprostsza budowa z jednego piorka cdc,bardzo skromnie i to robilo robote
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 23.09 16:54
 
Nie ma sprawy kolego.Jak chcesz napisz sms podesle Ci wzory na ktore lowilem.Pozdrawiam
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 23.09 16:39
 
A jak sandacze ładnie pachną. Zwłaszcza latem.
Chyba ta rozwijająca się roślinność im sprzyja.

Lipienie pachną ogórkami. Sandacz? Podobno stynką. Nie wiem jak pachnie stynka ale sandacze tajnie.
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [3] 24.09 00:03
 
moja propozycja: nie Kolega rzuci palenie, ale tak na raz (np. w Sylwka)
odczeka z 6 miesięcy
złapie lipienia i powącha
inaczej nie mogę pomóc


No właśnie tak to się odbyło , nie paliłem pół roku i znowu łowiłem na Sanie lipienie . Powonienie mi wróciło i śmierdziuchy jeszcze bardziej drażniły swoim smrodkiem - jedyna rada to od razu w zimnej sanowej wodzie myć dłonie i płukać podbierak . Wąchać złowionego lipienia albo szczupaka to podobnie jak zachwycać się zapachem przydrożnej lafiryndy .
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [2] 24.09 09:29
 
"... i śmierdziuchy jeszcze bardziej drażniły swoim smrodkiem - jedyna rada to od razu w zimnej sanowej
wodzie myć dłonie i płukać podbierak .

No niestety, śmierdzą jak kleń, świnka, płoć czy inne. Flaki się wywracają, zwłaszcza przy czyszczeniu. I jak to
później zjeść.
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [1] 24.09 17:06
 
Nie pamiętam zapachu wyflaczanych ryb , kupuję przeważnie filetowane albo przygotowane do słonej zalewy i wędzenia . Ale świnka musi być podła w smaku jak wsadziłeś do jednego wora z kleniem .
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 24.09 21:09
 
Sam zapach zniechęca mnie do jej zjedzenia.
Podobnie jak i innych śmierdziuchów.
Jak świnia idzie na tarło w rzekę to w mieście czuć. Wtedy wszyscy wiedza że rzeka jest pełna ryb.
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 22.09 12:13
 
Jakbym miał taki czuły węch to bym za truflami chodził...marnujesz
się jako wędkarz...


😂😂😂😂😂😂😂
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 22.09 19:30
 
A cygaro mogę sobie pyknąć..??
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [6] 22.09 22:33
 
Uwielbiam zapalić fajke ma łonie natury, a później zapić smak nikotyny jakimś dobrym, mocnym trunkiem. Wtedy
czuje że żyje.
Nie znoszę natomiast sapaczy, którzy prują się o byle co np. o zapach nikotyny z 1000m
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [5] 22.09 22:39
 
byle co... dobre

dla jaj takie zakazy, jak poniżej?
https://www.smgov.net/content.aspx?id=3869

Uwielbiam zapalić fajke ma łonie natury, a później zapić smak nikotyny jakimś dobrym, mocnym
trunkiem. Wtedy
czuje że żyje.
Nie znoszę natomiast sapaczy, którzy prują się o byle co np. o zapach nikotyny z 1000m
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [4] 23.09 11:16
 
byle co... dobre

dla jaj takie zakazy, jak poniżej?
https://www.smgov.net/content.aspx?id=3869

Uwielbiam zapalić fajke ma łonie natury, a później zapić smak nikotyny jakimś dobrym, mocnym
trunkiem. Wtedy
czuje że żyje.
Nie znoszę natomiast sapaczy, którzy prują się o byle co np. o zapach nikotyny z 1000m


Powinni też wprowadzić zakazy dla toksycznych inaczej
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [3] 23.09 11:28
 
palący nie zrozumie niepalącego
dopóki nie rzuci

wraca smak, węch, kolor skóry i inne
ale do tego trzeba samemu dojść
amen



Powinni też wprowadzić zakazy dla toksycznych inaczej
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [2] 23.09 11:57
 
"palący nie zrozumie niepalącego
dopóki nie rzuci

wraca smak, węch, kolor skóry i inne
ale do tego trzeba samemu dojść
amen"


Zwłaszcza jak jest palącym na wypale drewna.


 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [1] 23.09 14:05
 
Arku,

tych to podziwiam - szczerze
albo tych, którzy wypalają węgiel drzewny
a przy okazji - fajeczka non stop
ich życia, ich płuca

ps: leje tam u Was w Lesku?
woda trącona mocno?




"palący nie zrozumie niepalącego
dopóki nie rzuci

wraca smak, węch, kolor skóry i inne
ale do tego trzeba samemu dojść
amen"


Zwłaszcza jak jest palącym na wypale drewna. src="imx/icons/cool.gif" border="0">


 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 23.09 16:41
 
Lało, leje od czasu do czasu. Woda podobno porażka ale nie widziałem. Pytaj lub sprawdź wskaźniki na
Hoczewce.
Zawody JLS są wiec chłopaki na pewno wiedza jaka woda (współczuję ).
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [1] 23.09 00:27
 
Cóż powiedzieć ? Gdybym miał taki węch szukałbym trufli, dragów na lotnisku , albo tropił lepiej niż Szarik na umowę o dzieło. Osobiście palę i palić będę , tak jak pierdział po fasoli i bekał po piwie. Jedyne co mogę obiecać to tak jak zawsze posiadać będę małą plastikową butelkę gdzie kipuję stojąc w wodzie, bo nic mnie tak nie wku.....wia jak płynąca sucha z napisem LM Marlboro czy tam podobnie. Nawet zniosę bąki stojącego obok, bardziej niż cytowane już entuzjastyczne krzyki podstarzałych zjebów krzyczących na początku OS a słyszanych na końcu. Teraz przyjmuję wszystkie pomyje jak kogoś uraziłem.
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 23.09 07:54
 
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [3] 24.09 10:32
 
przy okazji uwag Kol. Dmycha odnoście bezsensu wydawania kasy na kije droższe niż 49,99 pln...

(przepalił pewnie niezłą kolekcję wędek...)

temat palenia przez Kolegów-palaczy

wk.....wia mnie niesamowicie, gdy jadę x km w czysty zakątek naszej PL
włażę do wody, coś łowię albo nie
i nagle - z kilometra! - czuję dym papierosowy
bo ktoś wyżej/niżej pali sobie w rzece
wiem, że to silne bardzo uzależnienie (silniejsze niż alkohol)
ale nie cierpię tego, gdy wiatr niesie syf w moją stronę

aha: ciekawe, czy mucha zawiązana ręką palacza śmierdzi rybie?





A susz konopi można sobie zapalić na rybach czy też ci przeszkadza ?
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [2] 24.09 16:21
 
Kolego hepatus...

brawo! błysnąłeś
najpierw pornografia, teraz narkotyki
I'm really impressed

ps: przeproś skorka - to będziemy gadać

A susz konopi można sobie zapalić na rybach czy też ci przeszkadza ?
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [1] 25.09 15:47
 
Kolego hepatus...

brawo! błysnąłeś
najpierw pornografia, teraz narkotyki
I'm really impressed

ps: przeproś skorka - to będziemy gadać

A susz konopi można sobie zapalić na rybach czy też ci przeszkadza ?


Takim jak ty czy skorek to ja mogę co najwyżej naubliżać
 
  Odp: niepalący v. palący na jednej wodzie [0] 25.09 16:16
 
Paulo Coelho (1995) napisał: „Będę ział nienawiścią do tych, co odnaleźli
swoje skarby, bo ja sam nie dotarłem do mojego”, natomiast Fryderyk Nietzsche
stwierdził, że „W nienawiści jest strach”.

poczytaj w wolnej chwili:
http://dspace.uni.lodz.pl/xmlui/bitstream/handle/11089/21761/0_13_%5B67%5D-79_Jablonska.pdf?
sequence=1&isAllowed=y


Takim jak ty czy skorek to ja mogę co najwyżej naubliżać
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus