f l y f i s h i n g . p l 2025.12.14
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: remigiusz. Czas 2025-12-14 21:07:24.


poprzednia wiadomosc Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? : : nadesłane przez mart123 (postów: 6515) dnia 2025-12-14 08:25:47 z *.cgnat.inetia.pl
  Ewidentnie nie panujecie nad nocnym kłusownictwem głowacicy w spinningowym wykonaniu więc może czas wrócić
do starych przepisów? Zakaz spinningu w miesiącach jesienno-zimowych do mostu w Postołowie i łowienie od
wschodu do zachodu słońca. Eh, Polacy to jednak potrafią wszystko co dobre spierd....
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [7] 14.12 11:06
 
Spinningiści będą dyskryminowani wiec będzie sprzeciw. Po tylu latach to (spinning
głowacicowy) wywalczyli i ma to teraz się zmienić? Tym bardziej że sami dorybiają rybami
na które polują.
Pilnować jak wszystko, wszystkich i każdego przez cały sezon.

Ja jestem przeciw łowieniu od wschodu do zachodu bo:
- po wschodzie (tylko jak słońce zaświeci na wodę) pstrągi przestają brać na spina/strima,
- j/w głowacice,
- po zachodzie przez krótka chwilę łowi się „normalnie” ryby czyli na suchą muchę (okres
letni) a to chyba sedno fly fishing.

Jeżeli fly fishing ma się opierać wyłącznie na „nimfowaniu” w przeróżnych odmianach przez
cały dzień to dziękuje za takie „zmiany”.

Wychodzi na to że jak w zeszłym wieku fly fishing lepszy od spinningu i innych metody. Fly
fishing only! Skąd to już chyba znamy. Zasoby wód PiL świadczą.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [3] 14.12 11:26
 
Czekałem na argument, że jak spinningiści zarybiają to im wolno to czy tamto. A przecież wiadomo, że zarybienia
dorosłą rybą, a takie były, czym brandzlowało się pół internetu, można o kant d... potłuc. Zresztą sam argument też
najeży potłuc o kant tejże.
Źle stawiasz tezę, że brak możliwości łowienia po zmroku czy o świcie, powoduje że zostaje tylko nimfa. Jak się ma
pewien poziom techniczny i wiedzę to przez cały boży dzień można skutecznie łowić na mokrą, suchą, strima itd. w
zasadzie to można powiedzieć że wędkarstwo muchowe to zajęcie głównie dzienne. A że stracisz swoję ulubione
ciapanie mokrą po ciemku to trudno. Nie wszyscy muszą być zadowoleni. Poza tym można utrzymać świt/zmrok w
czerwcu, lipcu i sierpniu kiedy to ma faktycznie sens, chruścik wylatuje po zmroku głównie w tych miesiącach.
A tak mamy najazd spinningistów barbarzyńców demolujących jeszcze tak niedawno spokojne zimowego miejscówki i
ryby w nich, sikających ciepłym moczem na przepisy o godzinach rozpoczęcia i zakończenia łowienia.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [2] 14.12 13:51
 
"Źle stawiasz tezę, że brak możliwości łowienia po zmroku czy o świcie, powoduje że zostaje tylko nimfa.
Jak się ma
pewien poziom techniczny i wiedzę to przez cały boży dzień można skutecznie łowić na mokrą, suchą, strima
itd".

2. ".... w zasadzie to można powiedzieć że wędkarstwo muchowe to zajęcie głównie dzienne. A że stracisz
swoję ulubione ciapanie mokrą po ciemku to trudno. Nie wszyscy muszą być zadowoleni".

3. "Poza tym można utrzymać świt/zmrok w czerwcu, lipcu i sierpniu kiedy to ma faktycznie sens, chruścik
wylatuje po zmroku głównie w tych miesiącach."


_____________

1. Aż dziw że taki spec od ryb wód górskich nie wie że z pstrągiem to nie przechodzi. Chyba że lipienia ale ten
chyba już nie występuje. Poza tym pod ochroną na (w) .... "czerwonej wędkarskiej księdze".
Piszę oczywiście o wymiarowych rybach stawianych (i łowionych) jako cel. Nie przyłowów, drobnicy,
"zawodniczych punktów".
Nie wierzę w Twoją "tezę" Speca. Albo nie "załapałem" jeszcze wymaganego "poziomu".

2. Wędkarstwo muchowe. Z przynętą mającą wymiary i image owada (fly). Zazwyczaj. Standardowo na
każdym zestawie "muchowym". Taaaaaaa.

3. Taki zapis proponowałem. Na razie pewnie dojrzewa w ... głowach zarządców wody. Może za dużo jeszcze
.... głowatek. Albo za mało .... czasu upłynęło i długo rozum przetwarza info. Zawiesić się chyba nie zawiesił. U
kogoś.


Spinningistów też obowiązują haki bezzadziorowe. Mniejsza ilość. Pojedyncze. Rodzaj zestawu trzymanego w
ręku ma znaczenie "kto może, kto nie"?
"Gumka", puchowiec, latex "nymph" na fly rod 10'#3 czym różni się od gumki na 7' 1/32-1/4oz light spin rod?
Może "pike" streamer z dwoma hakami różni się od woblera łamańca? Ani jedno mucha, ani drugie. To tak
a'propos fly fishing.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [1] 14.12 14:10
 
Nie złapałeś poziomu. To jakieś Twoje wymysły. Przykładem niech będzie mój ś.p. kumpel MM, który łowił praktycznie
wyłącznie strimerem przez cały sezon. I targał piękne pstrągi rano, w południe i wieczorem. Prawie nigdy nie łowił po
ciemku. Trza umieć a nie iść na łatwiznę 😛

A co do uzbrojenia przynęt to woblery 15cm, a na takie większość łowi o tej porze roku, można uzbrajać dwiema
kotwicami o trzech ostrzach każda, więc nie kapuję o co Ci chodzi? O to że są bezzadziorowe? A to jakaś różnica gdy
glowatka dostanie w oko, w głowę lub po skrzelach luźną kotwicą bez zadziora?
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [0] 14.12 14:40
 
”Trza umieć a nie iść na łatwiznę”. 😛
__________

Nie o łatwiznę tu chodzi. Mi to „lotto” (czyt. lata). Jak będę łowił dla „mięsa” to już „lotto” nie
będzie. Potrafisz, przyjedź pokaż. Kumpel (Twój) już nie pokarze.


Głowatka będzie raczej poturbowana. Pyt. kto się tym przejmuje, kto nie. Ja tak.
Zakaz spinningiwania do Postolowia działał i mogł działać tak jak działał -dziesia lat. Mówię,
ktoś chciał się dobrać do tych za dużo zżerajacych głowatek, łapiących za duże przyrosty.
Obcy gatunek w końcu. A że spinningistom łatwiej taką „odstrzelić” to fakt niezaprzeczalny.
Chyba o to chodziło … komuś.
Równie dobrze można było spiningistow dopuścić do grubych lorbasów na Odcinku
Specjalnym. I nawet to się raz (mniejmy nadzieję) zdarzyło (zawody).


A limitowanie „patologii” glowatkowej. Oprócz kontroli (normalna rzecz) można podejść do
zezwoleń jak w Słowenii. Pytanie czy i komu to spasuje. Mnie? Tobie? Innym? Czy taki ruch
nie spowoduje znowu „braku presji” i pozostawienie wody kormoranom. Tym na dwóch
nogach co ich „głowatkowy ruch słoweński” nie obwiązuje. Ani Ty, ani ja raczej tego nie
chcemy.

„Głowatkowy ruch słoweński”- dodatkowe zezwolenie, dodatkowa opłata, każda ryba zabita i
zabrana z łowiska zgłoszona plus dodatkowa opłata. Może limitowanie „ruchów”
głowatkowych. Kasiaści znowu będą górą. I lewicowy „bełkot” można dolepić.

Wole więcej nie pisać bo ktoś przeczyta i podłapie. :-;
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [2] 14.12 12:04
 
I jeszcze jedno. Skończ z komuną, że jak gdzieś nie wpuszczasz spinningistów to jest to dyskryminacja. Na całym
świecie są odcinku fly only i nikt nie mówi, że mu to zabiera wolność. Nawet u nas tak jest na Dunajcu czy Rabie.
Spinning przez swoją łatwość obsługi, a co za tym idzie masowość, plus silnie kaleczące uzbrojenie przynęt jest
wybitnie szkodliwy dla ryb i dlatego jak chcesz je mieć w wodzie PL to pozbądź się tej lewackiej retoryki o
dyskryminacji. Zakaz łowienia w Morskimi Oku to też wg Ciebie ograniczenie wolności?
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [1] 14.12 13:28
 
Nie moja retoryka. Jakieś -naście, może już -dzieścia lat proponowałem dwa rozwiązania dotyczące OS i taką
odpowiedź dostałem. Może to przyzwyczajenie, może już utrwalone latami przez gospodarzy OS "nie wolno".
Dyskryminacja, wykluczenie, równe traktowanie każdego.
Jakoś w tym (czy tamtym) roku "dało się". Ogólnie wszystko z czymś się nie zgadzała i zwracałem na coś
uwagę dało się zmienić. Szkoda że w tempie "krew z nosa". Zaczynałem "jęczeć" chyba 2008r. a mamy ....
Lepiej powoli niż wcale. Cierpliwość popłaca. Dlatego dziękuje gospodarzom Okręgu PZW Krosno za każdą
dobrą zmianę. Zazwyczaj w przeciwieństwie do innym "konsumentom" wód.


Co do kontroli strażnicy dobrze wiedzą co się dzieje i pracują. Sprzęt (drony, noktowizory, inne) mają wiec
mandaty (na razie) się sypią. Chwalić się nie muszą. Podobnie jak ci (od fotek z okazami) nie chwalą się
czymś złym oraz kosztem popełnianych czynów.

Pilnuj (wszyscy wędkujący!) zegarka, kalendarza, terminów, zasad wedkowania bo zwolenie się dostaje, nie
kupuje. Obowiązku jego posiadania jak i wedkowania nikt nie ma.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [0] 14.12 13:38
 
Strażnicy dobrze wiedzą co się dzieje, he he. Ja też wiem, wszyscy wiedzą od lat i co z tego? Nie to chodzi żeby
wiedzieć ale żeby to się nie działo, dla jasności wyjaśniam, że chodzi o łowienie spinningiem i katrupienie glowatek po
nocy. A obecną akcję odchwaszczającą, która zaowocowała kilkoma ujęciami korbiarzy co nie mogą spać, zainicjował
nie żaden strażnik a właśnie nie-strażnik, chłopak, któremu zależy na tych rybach, za co Mu i jego towarzyszom
serdecznie dziękuję.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [10] 14.12 16:39
 
Podziwiam wiarę w to, że w komuszym PZW cokolwiek można uzyskać pisząc na forum ff, pisząc gdziekolwiek

Pewnie liczysz na to, że PK stanie tu do odpowiedzi, natychmiast przeprosi za zaistniałe nieporozumienie i w trybie
pilnym doprowadzi do zmiany przepisów. W trosce o dobrostan naszych wód.


Yhm. Podziwiam tą niezłomność. Rozczarowanie będzie po raz setny bolesne.

Pozdrawiam.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [4] 14.12 17:12
 
Nie mam złudzeń. Oczywiście chciałbym przeczytać co PK ma do powiedzenia w tej kwestii, no ale cóż może mieć?
Kłusole robią na Sanie co chcą i do tego nie potrzeba wyjaśnień. No, może raczej robili. Jest grupa Kolegów która to
zaczęła czyścić. Dziś dwóch kolesi złapanych po czasie na łączkach, wczoraj kilku na Sobieniu. Może by Okręg
przekazał im noktowizory, drony, fotopołapki i co tam jeszcze zbiera kurz na półkach biura?
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [0] 14.12 18:34
 
No to wielki szacunek i podziękowania dla nich. Dobra wiadomość jest taka, że jak nie zabraknie im determinacji to w
krótkim czasie są w stanie zrobić to czego PZW nie jedt w stanie zrobić nigdy.
Mam nadzieję, że nie odpuszczą zbyt łatwo.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [2] 14.12 18:37
 
”Kłusole robią na Sanie co chcą i do tego nie potrzeba wyjaśnień”
_______

W skrócie-bzdura.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [1] 14.12 19:52
 
Bzdura? A woblery, twistery znajdywane regularnie na Zwierzyniu czy Bachlawie to też bzdura? A koleś ze Średniej Wsi
co wyczyścił z glowatek dołek i skocznię? A inny albo inni bo wydawało mi się że była ich grupa, co łowili od tamtej
strony po nocy pod skałą w Zwierzyniu? A plątaniny żyłek i plecionek spinningowych, które co roku znajduję na OSie? A
koleś z Woli co od lat kroi po nocy głowatki na II zakręcie? A nocne sejmiki spinningowe na Sobieniu? A ryby na tarle
mordowane co roku w Olszance i Hoczewce? To są wszystko bzdury?
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [0] 14.12 20:20
 
”A koleś z Woli co od lat kroi po nocy głowatki na II zakręcie?”

A jest jeszcze taki? Stare dzieje. Sądzę. Popytam czy dobrze … sądzę.

OS nie moja bajka. Łowisko nie moje, samo na siebie zarabia, samo się pilnuje. Finansowo
na to je stać. Chyyyyyba. Samo się chroni. W końcu po to powstało („Łowisko Ochronne”).
Chyba że coś się zmieniło.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [4] 14.12 18:21
 
A jak będą zmiany to się zdziwisz? Pogratulujesz? Podziękujesz? Ohhhh, ja niezłomny.
Raczej coś stwierdzisz.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [3] 14.12 18:37
 
Co do przepisów PZW i ich egzekwowania to ich moc jest równoznaczna z wydrukowanym na papierze toaletowym
RAPR.
Jedynie lokalni wędkarze, zainteresowani ochroną "swojej" wody są w stanie obronić cokolwiek. I to wyłącznie poza
strukturami PZW.

 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [2] 14.12 19:19
 
To są właśnie lokalne, dzielne chłopaki. Wreszcie ktoś usłyszał i zrozumiał że najpierw trzeba chronić ryby które są w
wodzie, żyją w rzece tu i teraz bo ich wartości biologiczna jest tysiąc razy większa niż 10 ton wpuszczaków. A do tej
pory jak to wyglądało to wszyscy wiemy. Zbiórki, licytacje, potem zakup hodowlańców wychowanych na granulacie, w
jakiej kondycji i stanie sanitarnym to chyba nikt nie wiedział, i wpuszczanie do określonych miejsc połączone z
propagandową szopką w internecie, zdjęcia, uściski, wielki, wielki sukces. A po skończonej szopce ryby były
zostawione same sobie, do następnego zarybienia, po czym na arenę wkraczali nocni łowcy. Ile ryb, tych z zarybień a i
przy okazji dzikich wytłukli z naszych rzek tego dokładnie nikt nie wie.
Dlatego zanim przeznaczycie swoje prywatne pieniądze na kolejne zarybienie to zastanówcie się czy ich przypadkiem
nie przekazać chłopakom o których piszę. Pewnie niedługo się ujawnią.
 
dziś  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [1] 14.12 20:17
 
Cieszę się, że są na miejscu. Jeżeli masz z nimi kontakt, przekaż proszę, aby skontaktowali się mailowo z SWP.
Mamy parę kamer do monitoringu do przekazania. Jeżeli będą potrzebowali się doposażyć sprzętowo też jest taka
możliwość. SWP bardzo chętnie wspiera takie działania.

Kontakt swpnaszewody@gmail.com, lub przez fejsbuk.

 
hot  Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów? [0] 14.12 21:07
 
Nie ma tłumaczenia - chyba widać jak na dłoni jak się towarzystwo rozpuściło innymi słowami " hulaj dusza...."
Powtórzę to jeszcze raz przepisy tak zostały stworzone że sprzyjają tego typu działanią nocnym. Zastanawiam się co
by było jak by się za to koledzy nie wzięli. Fama o udanych polowach nocnych rozeszła się szybko i tak jak
przewidziałem stało się to nową dyscypliną nie do zatrzymania . Koledzy dziękuję za waszą bezinteresowną postawę
w walce która bez odpowiednich przepisów zdaje mi się walka z wiatrakami . Mam nadzieję że ktoś pomyśli o
waszym bezpieczeństwie i zniesie te chore przepisy które promują i ułatwiają życie idącym na skruty .
 
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop