Odp: Filozofia
: : nadesłane przez
Grzes D. (postów: 1201) dnia 2005-09-07 10:57:20 z *.kielce.sint.pl
Michal ma calkowita racje. Jesli nie chcemy meczyc rym przestanmy jezdzic nad wode z kijem a zacznijmy z aparatem.
Spotkany jegomosc byl faktycznie fanatykiem (dobrze ze bomb nie podkladaja jeszcze)
Moim zdaniem NO KILL jest swego rodzaju fanatyzmem dlatego wymyslilem sobie swoja wlasna filozofie SOMETIMES KILL. Ponizej w poscie dotyczacym mojego lowienia zamiescilem statystyki z tego sezonu.Sa tam konkretne cyferki okreslajace ilosc zlapanych ryb z czego zabralem (pstragi 36 i 37 i jednego lipienia 36 cm) w tym roku. Byl on faktycznie bardzo udany dla mnie i lipienie powyzej 40 cm lapalem dosc czesto. Rekordem tego sezonu byl lipek 46 i przyznam sie ze przeleciala mi przez glowe mysl coby go ukatrupic z 2 powodow:
1 Moj syn lubi rybki
2 .......mozna sie kolegom pochwalic
Naszczescie mysl takowa goscila w mojej lepetynie tylko chwilke i po pieknym lipku zostal mi na pamiatke piekny film.Teraz kiedy sobie go ogladam robi mi sie tak jakos cieplutko ale do rzeczy.
Kilkanasie razy pisalem tutaj to samo i dzis przeczytalem to u Michala.
Po zlowieniu ryby pomyslmy drodzy koledzy o kilku sprawach. Mianowicie w jakiej kondycji jest ryba czy nie zrobilismy jej krzywdy i czy my tak naprawde potrzebujemy tej ryby.
Sprawe rodziny czekajacej na mieso rozwiazalem w ten sposob ze wracajac do domu zatrzymuje sie na stawie i lapie sobie 2-3 teczaki lub jakiegos szczupaka czy sandacza.
Miesko w smaku porownywalne a w ten sposob wilk syty i owca cala.
APELUJE zatem do kolegow o MYSLENIE nad woda a wtedy sytuacja sie na pewno poprawi. Ryb bedzie wiecej i nikt nie bedzie nam plul pod nogi.
Polamania kija na rzekach i stawach
Grzes D.
ps.Co do CP to jej tez sie przyda wypuszczenie kilku ryb.Szczegolnie lipieni bo w CP maja dobre warunki a z tego co wiem nie prowadzone sa zarybienia ta ryba